Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poranna kawa
Collapse
X
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomośćOddawanie krwi jak dla mnie jest mniej bolesne niż pobieranie krwi na badania. W punkcie pracują bardzo miłe doświadczone panie i dużo lepiej wbijają igłę niż panie w ośrodku zdrowia.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
tak odbiegne od tematu ale tutaj jest sa rozmowy na rozne tematy - w niedziele proszno mnie i meza na wesele - jednego zaproszenia sie spodziewalismy wiec ok. jak byla ta para to przyszla kolejna (tak naprawde wyprosili kuzynke meza - nie uprzedzili nas o wizycie ale okie przemilcze to kwestie) i otrzymalismy kolejne zaproszenie od sasiadki obok - hehe mnie troszku zdziwilo to zaproszenie, moja tesciowa tez jest zaproszona i sie wybiera a ja nie i maz tez nie - i troszku se posprzeczalismy bo jak to nie pojdziemy skoro dostalismy zaproszenie a jeszcze jest tak iz slub maja 16 maja a 17 my idziemy na komunie bratanka meza - wec urodzaj imprez, to tesciowa stwierdzila iz prezent powinnismy jakis przekazac - wiem wiem ona ma rozne takie ale to takie pokolenie - ja sie nie wybireram, poinformuje dziewczyny aby na nas nie liczyla (wesele jest 50 km od nas jeszcze wiec z dzieckiem jakos nie usmiecha mi sie jezdzic), i zadnych kopert i prezentow nie zamierzam przekazywac (nie jestem skapa ale nie znam dziewczyny, ani chlopaka - ona tutaj nie mieszka drugi rok bo maja 9 miesieczne dziecko i od czasow ciazy jest u tego kolesa) -ej powiedzcie ze dobrze robie
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Pewnie że dobrze, postąpiłabym tak samo, skoro nie macie ze sobą za dużo kontaktu, to mi to ewidentnie wygląda na dopełnienie listy gości, bo może ktoś odmówił i są wolne miejsca, bez sensu... a podejście teściowej też jest super. Ja ani bym nie poszła, szczególnie że macie te drugie wesele i komunię ani bym nie dała prezentu.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomośćNo przykre bo u nas z 36 uczniów w klasie może z 3-4 osoby nie oddawały krwi, a tak to wszyscy chodziliśmy. Mieliśmy nauczyciela który bardzo był zaangażowany w oddawanie krwi i robił co jakiś czas różne konkursy dla uczniów którzy oddawają krew i to była duża mobilizacja. A dodatkowo myśl że komuś pomagamy.
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćtak odbiegne od tematu ale tutaj jest sa rozmowy na rozne tematy - w niedziele proszno mnie i meza na wesele - jednego zaproszenia sie spodziewalismy wiec ok. jak byla ta para to przyszla kolejna (tak naprawde wyprosili kuzynke meza - nie uprzedzili nas o wizycie ale okie przemilcze to kwestie) i otrzymalismy kolejne zaproszenie od sasiadki obok - hehe mnie troszku zdziwilo to zaproszenie, moja tesciowa tez jest zaproszona i sie wybiera a ja nie i maz tez nie - i troszku se posprzeczalismy bo jak to nie pojdziemy skoro dostalismy zaproszenie a jeszcze jest tak iz slub maja 16 maja a 17 my idziemy na komunie bratanka meza - wec urodzaj imprez, to tesciowa stwierdzila iz prezent powinnismy jakis przekazac - wiem wiem ona ma rozne takie ale to takie pokolenie - ja sie nie wybireram, poinformuje dziewczyny aby na nas nie liczyla (wesele jest 50 km od nas jeszcze wiec z dzieckiem jakos nie usmiecha mi sie jezdzic), i zadnych kopert i prezentow nie zamierzam przekazywac (nie jestem skapa ale nie znam dziewczyny, ani chlopaka - ona tutaj nie mieszka drugi rok bo maja 9 miesieczne dziecko i od czasow ciazy jest u tego kolesa) -ej powiedzcie ze dobrze robie
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Justynko bardzo dobrze robisz. Ja również miałam z mężem taką sytuację. Sąsiad zaprosił nas na wesele którego ja nie znałam a mąż nie miał z nim kontaktu bo kilka lat temu wyjechał za granicę i nagle się pojawił u nas z zaproszeniem. Oczywiście nie poszliśmy na wesele no bo po co jak tam nikogo nie znaliśmy, czasem myślę ze takie wesela z ludźmi których się nie zna są do niczego lepiej zaprosić mniej osób a znajomych z którymi dobrze się czujemy
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomośćJustynko bardzo dobrze robisz. Ja również miałam z mężem taką sytuację. Sąsiad zaprosił nas na wesele którego ja nie znałam a mąż nie miał z nim kontaktu bo kilka lat temu wyjechał za granicę i nagle się pojawił u nas z zaproszeniem. Oczywiście nie poszliśmy na wesele no bo po co jak tam nikogo nie znaliśmy, czasem myślę ze takie wesela z ludźmi których się nie zna są do niczego lepiej zaprosić mniej osób a znajomych z którymi dobrze się czujemy
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez pradip Pokaż wiadomośćNiby tak ale czasem imprezy z nieznajomymi też są fajne i kończą się zawarciem nowych wartościowych znajomości choć przyznaję że ciężej jest się wybrać na takie spotkanie niż wiedząc że będzie kupa starych znajomych.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomośćNo tak na imprezach można poznać wiele miłych osób, ale wydaje mi się że zawarcie związku małżeńskiego powinno się odbywać w gronie rodziny i znajomych.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
Też bym zrobiła tak jak Wy a teściową poprosiła o przekazanie życzeń młodej parze Nie rozumiem zapraszania na wesele czy chrzciny wszystkich znanych mi osób i zawsze się zastanawiam skąd oni mają pieniądze na takie 300 osobowe wesela???
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćja też nie rozumiem takiego zapraszania sasiadów - bo chyba z tego co mowila to zaproszonych samych sasiadow jest cos kolo 40 ;/. Ja sie starsznie zdziwiłam ze nas zaprosili - sasiadka męza - ja jestem tutaj przyjezdna :P i nie bardzo znam sasiadów - ale mi z tym akurat dobrze, tą dziewczynę widziałam dwa razy na oczka - a tutaj wrecza nam zaproszenie, z męzem to jest zupelnie inny rocznik i tez jakos nigdy sie nie "kolegowali" - mamy w tym roku wykwit imprez rożnorakich - i wolę ta te rodzinne imprezy kupic cos fajnego czy zorganizowac niespodziake, ja tez sie zastanawiam skad ludzie mają pienadze na wesele na 170 osob (taka jest liczba gosci u sąsaidki), u nas tez budowa domu wiec kosztów mamy ogrom - ja mialam male wesele i zadnych sasiadow nie zapraszalam, tylko najblisi z najblizszych - było nas około 30 osób i było super
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez pradip Pokaż wiadomośćCiekawe skąd znała Wasze imiona żeby wypisać zaproszenia ( chyba że ładnie wykaligrafowali "zapraszamy kochanych sąsiadów" ) wcale Ci się nie dziwię że się zdziwiłaś.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćwiesz co imiona znala bo tesiowa - odwiedza sie z jej babciom, choc imie mojego meza pomylila, zreszta kuzynka ktora nas prosila tez zle napisala - moj mąz jest Bogusław a napisali Bogdan :P ale nie zebym sie czepiala
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez jjmka Pokaż wiadomośćale wtopa, ni jeszcze imię pomylić, hehe :P
Skomentuj
Skomentuj