Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Bunt dzieci to nie lada wyzwanie tym bardziej jak wcześniej miało się Aniołka. Moja choc roczba tez pazurki pokazuje. Ostatnio na samo słowo" nie" od razu rzuca we mnie rzeczami, wyrywa sobie wlosy, spazmatycZnie płacze, odwraca się plecami i odchodzi kilka kroków. Masakra. I zabiera innym dzieciom wszystko. Dzis w piaskownicy dziecku picie wyrwala....antyspoleczna jednostka teroorystyczna mi rośnie.
    Dobrej nocki

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Patrycja u nas swego czasu były podobne reakcje na NIE, rzucanie rzeczami, rzucanie się z płaczem na podłogę, czasem nawet bicie, ale teraz jest tego znacznie mniej, właściwie został jedynie płacz, ale i to tak jak pisałam często da się jej przetłumaczyć, tak więc bądź konsekwentna w mówieniu NIE, a na pewno to zaowocuje. No nie ukrywam że u Ciebie i Justyny może to być utrudnione, jeśli często w wychowanie wtrącają się dziadkowie, my na szczęście mamy ich daleko więc możemy Majkę wychowywać po swojemu. Zresztą moja teściowa t jest nawet bardziej rygorytyczna niż my, godzej z moją mamą.

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Witam
        jjmka - to już ostatnia mam nadzieję impreza A powiem Wam szef z karafki był bardzo zadowolony bo wygrawerowana jeszcze to pamiątka super a tak to dostawał praktycznie same alkohole
        U mnie bunt 2 latka Kuba też przechodził i było ciężko czasami Ale pocieszające jest to że to mija z czasem Trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość
        A wczorajsza impreza przemieniła się w gościnę A miał być sam tort Ale wyszło fajnie

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Witajcie- ja jadę z Zosią do mojej mamy i siostry więc tylko na chwilkę jestem, Asiu u nas bunt jak nic, jak jesteśmy sami to Zosia jest do rany przyłóż na sobie wszystko wytłumaczyć gorzej jak gdzieś na horyzoncie jest teściowa i teść bo się zaczyna popisywanie, też jak wraca od teściów to hmm wychodzi diabełek z niej ;/ więc to jest najgorsze, musimy przetrwać i tyle - mi jest przykro, że tak sobie nie radzi i nie da sobie niekiedy pomóc -dokładnie Patrycja u nas Zosia była naprawdę grzeczna a teraz ma z tym na bakier a to dodatkowo boli przynajmniej mnie, Lara najważniejsze, że się wygościliście w przemiłej atmosferze, a Laurę bunt ominął?

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Justyna - póki co Laure jakoś omija czasami ma tam swoje fochy ale ona to jest taka że ostatnim chrupkiem się podzieli ,ona pomaga mi w miarę swoich możliwości jest taka słodziutka że na razie nie mam z nią większych problemów

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Witam
              Śpicie dziewczyny ? Dziś ostatni dzień siostry i jej syna Chłopaki nasze nie mogły się przestać przytulać bo już odczuwają to jeszcze
              Wstawię jeszcze zdjęcie torciku Nic specjalnego ale ważne że smakował a to już sukces
              Attached Files

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                No ja w sumie u mnie w miejscowości po dożynkach. Super impra była tańce, swojskie jedzenie i mnóstwo zabawy Ciężko było wstać w poniedziałek, ale jakoś dałem radę.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                  Witam
                  Śpicie dziewczyny ? Dziś ostatni dzień siostry i jej syna Chłopaki nasze nie mogły się przestać przytulać bo już odczuwają to jeszcze
                  Wstawię jeszcze zdjęcie torciku Nic specjalnego ale ważne że smakował a to już sukces
                  witam Laratort cudny i pewno pyszny, ja mam problemy z netem i nie bardzo mam jak tutaj być bo tansfer jest tak słaby, że zanim coś sie wczyta to się czeka i czekam , ja uciekam z Zosią na polko bo słonko tylko wietrzne ale trzeba korzystać z promieni słońca milego dnia zycze Wam

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Justyna -dzięki a i u nas słoneczko ale wieje czasami ale odpoczynek przynajmniej od upałów jest Dziś ostatni dzien się cieszymy z siostrą i siostrzeńcem I wszystko już wróci do codzienności aż nie chce mi się myśleć że to już wrzesień nadchodzi ...

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Witajcie Ja dziś na owocnych zakupach byłam, bo jak zwykle na ostatnia chwilkę wszytsko Kupiłam sukienkę, buty i bizuterię na wesele A jutro sprzątanie i pieczenie ciast (obiecałam siostrze pomóc piec na gościńce). Także wesele zaraz będzie No i obciełam włosy na krótko-mąż prawie zawału dostał:P

                      Lara- tort jak zwykle piękny.Siostry były pewnie wniebowzieteDla mnie to wyższy level wtajemniczenia kucharskiego Pożegnania sa najgorsze- rozumiem, że rzadko się widujecie z ta siostrą? A wrzesień zbliża się nieubłaganie, juz schowaliśmy z żalem basenik córce.

                      Justyna-fajnie że mame i siostrę masz w miarę blisko pewnie tam Zosia jest grzeczna? Też korzystamy maksymalnie ile się da z ostatnich dni ciepłych

                      Śpijcie dobrze

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        witam o Patrycja będziecie się bawić na weselu -super , a co do fryzurki pewno wyglądasz świetnie a odmiana raz na jakiś czas jest potrzebna - ja niestety mam tak gęste włosy, że krótsze włosy u mnie odpadają, córca wybiera się z Wami bawić czy zostaje w domku? Lara pozegnania zawsze trudne są - ja to nigdy nei umiem się żegnać, nio Zosia u mojej mamy jest mega grzeczna, nie radzi sobie z buntem ewidentnie jak jest w domku -ja też sobie nie radze jak na razie bo nie wiem jak do niej dotrzeć gdy jest taka złabo wówczas nie dochodzi do niej nic, jak by była wcześniej nie grzeczna jakoś to człowiek by sobie jakoś lepiej radził a była grzeczniutka a teraz mały łobuz co mnie boli - ale może jakoś uda nam się dotrzeć z sobą

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          edit: PATRYCJA nie wiem czemu zaznaczam Twoje imię aby mi wyróżniło pogrubiona czcionką ale nigdy mi nie wyróżnia przepraszam ale nie wiem dlaczego tak mi robi ;/

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Witam
                            Patrycja - też kiedyś podjęłam tqaki krok z długich na krótkie i dobrze się w nich czułam A tak przed weselem ściełaś Jaką teraz fryzurę zrobisz ? I jak się czujesz w krótkich włosach ? Ależ przyłączyłabym się do pomocy pieczenia
                            Ja dziś wezmę się za ciuszków segregowanie Letnie to już do paczek a do szkoły będą w szafie Siostra z synem w nocy wyjechali i jak cicho w domu ...

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                              witam o Patrycja będziecie się bawić na weselu -super , a co do fryzurki pewno wyglądasz świetnie a odmiana raz na jakiś czas jest potrzebna - ja niestety mam tak gęste włosy, że krótsze włosy u mnie odpadają, córca wybiera się z Wami bawić czy zostaje w domku? Lara pozegnania zawsze trudne są - ja to nigdy nei umiem się żegnać, nio Zosia u mojej mamy jest mega grzeczna, nie radzi sobie z buntem ewidentnie jak jest w domku -ja też sobie nie radze jak na razie bo nie wiem jak do niej dotrzeć gdy jest taka złabo wówczas nie dochodzi do niej nic, jak by była wcześniej nie grzeczna jakoś to człowiek by sobie jakoś lepiej radził a była grzeczniutka a teraz mały łobuz co mnie boli - ale może jakoś uda nam się dotrzeć z sobą
                              Trzeba na to czasu a ja wierzę że szybko się wam ułoży a że jeszcze mieszkacie z teściami to wam to utrudnia ale to na pewno przejdzie Cierpliwości a ty bądź konsekwentna w działaniu i nie ulegaj Zosi Dasz radę !

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Lara ja też nie lubie tej ciszy po wyjeździe gości, którzy byli u nas na dłużej, tym bardziej jeśli ich obecność nam nie przeszkadzała, ale na pocieszenie wygrałaś w konkursie, widziałaś?? Mi też się udało
                                Patrycja ja też się muszę zebrać i pochować wszystkie dmuchawce do piwnicy, ale jeszcze podobno w przyszłym tyg mają być mega upały. U Ciebie zmiany w fryzurze, a znowu ja wziełam się zmobilizowałam i kupiłam sobie ampułki Bioxsine do wcierania, bo mam bardzo rzadkie włosy i licze że mi pomogą.
                                Justyna strasznie mi żal tej Twojej Zosi że ma tak strasznie w głowie mącone przez tą Twoją teściową

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X