Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Cześć dziewczyny, my znowu na weekend wybylismy do babci, uciekliśmy do lasu od tych miejskich upałów, ale tam wcale nie było lepiej

    Justyna nie martw się tak tym Zosi jedzeniem, jak je owoce i warzywa to ma witaminki, widzisz moja znowu je inne rzeczy a warzyw prawie w ogóle, z owoców tylko jabłko i banan, gdzie w zeszłym roku nektarynki, borówki jadła teraz tylko mi podaje i mama jedz pyszne to jest ale sama nie chce spróbowac

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      każde dziecko ma jakieś swoje małe "widzi mi sie", u nas Zosiek to mała wegetarianka znowu bo mieska praktycznie nie je ;/, narazie tak tak jak pisałam na jakiegos duzego nie jadka nie wyglada ;/ bo nóżka ma pucusie, Asiu co do upałów to chyba wszedzie wczoraj było kiepsko i gorąco - choc my przez ta chwilke co bylismy w Krakowie wczoraj to na wsi lepiej a miasto duzo bardziej nagrzane

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Justyna i co ciekawego zgotowałaś na obiadek ? U mnie z braku tych produktów zrobiłam pomidorową z fetą Nawet nawet Nowy przepis zastosowałam
        Jutro mam usg piersi więc wybierzemy się do miasta i na zakupy przy okazji Jestem padnięta Zapewne szybko usnę

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          witajcie

          Justyna- jak Zosia je warzywa i owoce to już nie jest tak źle Synek koleżanki jada tylko rosołki i słodycze- nic innego nie chce tknąć.

          Lara-udanych zakupów. jesteś dla mnie nieustającą inspiracją kulinarną Z fetą nigdy nie jadłam

          Jjmka zazdroszczę bazy wypadowej W takie upały oprócz wody to las jedynie moze dać ukojenie

          też padam, idę spać. Pół dnia w kuchni spędziłam kończąc ogórki (przepisy Lary) paprykę i inne przetwory. Mam juz dość, a mąż sie nakręcił i co rusz wymyśla coś nowego. I wszytskim się chwali jak to MY robimy przetowty...tiaaa... małżonek ma zaszczytną funkcję zakręcania słoików a tę marna resztę ja wykonuję Śpijcie dobrze dziewczyny

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Lara u nas na obiadek wczoraj były cukiniowe placuszki pychotka, fasolka szparagowa (dla B. i Zosi ogóreczki) i ziemniaczki - mam duzo cukini i powoli nie mieszcze sie z zamrażalniku wiec musze ją tez wykorzystac do obiadków, chodzi za mna placek z cukini moze sie pokusze na zrobienie go w którys dzien, Patrycja Ciebie i Lare ja podziwniam za te przetwory ja robiłam tylko troszku ogórków moze mam jakies 15 słoików aleu mnie moj B. nie jada ani sałatek z słoików,tylko ogórki kiszone - a jak jak otworze dla siebie do obiadku to słoik jem i jem , a co do Twego męża tak tak mezowe lubia sobie przypisywac zasługi zona - cos w tym temacie tez wiem

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Patrycja z tym lasem to tez nie jest tak pięknie, bo pełno robactwa lata i ciągle trzeba się odganiać, a tym razem opalałam się na tarasie i wypatrzyłam gniazdo os i pół niedzieli teściowie z mężem wyganiali te osy, jedna nawet dzień wcześniej mnie ugryzła
              ja już wcześniej pisałam że Lara to taka nasza forumowa kuchareczka Lara ja też wczoraj miałam na obiad pomidorową, możesz napisać jak Ty do niej fetę dodajesz?
              Justyna to fajnie że masz tyle tej cukinii mi jakoś wcześniej tak bardzo nie smakowała ale w tym roku to najchętniej bym jadła dania właśnie z cukinią, niestety pojemność mojej zamrażarki jest bardzo ograniczona i nie mogę tyle pomrozić, może 10 woreczków jeszcze jakoś upcham pomiędzy truskawkami

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Patrycja - to ja sama zakręcałam i pamiętam że między kciukiem a palcem wskazującym to miałam taki ból od tego zakręcania Bo to czasem wieczko nie pasowało to trzeba się było mocno nakręcać
                Ciocia ta z Francji gdzieś byli na wycieczce i jeżyny spotkali i od razu pomyśleli o mnie że ja to od razu dzemy bym zrobiła
                Jjmka - można i straż pozarną wzywać aby osy przepędzili bo zabijać nie można Koleżanka miała w kominie i straż się tym zajeła Ale pszczoły czy osy to tego roku strasznie rządzą Już komarów tyle nie ma co tych gryzoni
                Justyna to i w zimie będziesz miała wspomnienie lata
                Zupa pomidorowa z fetą
                puszka pomidorów
                3 łyżki koncentratu
                1 litr bulionu
                250 ml mleka (dałam mniej)
                1 łyżka mąki
                300 g sera feta
                200 g makaronu
                3 ząbki czosnku
                natka pietruszki ,bazylia ,zioła prowansalskie
                Pomidory z puszki zmiksować z koncentratem i czosnkiem (3 ząbki już dają intensywny smak można dać 2 ząbki) Wlać do gorącego bulionu i zagotować Ja dałam za dużo wody więc dałam jeszcze Passate pomidorową (tą ze słoika wysokiego)
                Ser feta połączyć z mlekiem i mąką i 3 chochelkami zupy Wymięszać razem z zupą i przyprawić Podawać z makaronem

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  zapomniałam że zdjęcie mi się wczytywało Trzeba tu długo czekać aż się wczyta A ja mam takie odchyły że zawsze robię zdjęcia co nowego zrobię Tak mi nawet chodziło po głowie aby wysłać do tej gazetki Przyślij przepis i zarobić 100zł ale ani razu jeszcze się nie odważyłam
                  A ta pomidorowa z fetą jest właśnie z tej gazetki
                  Attached Files

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Larawygląda pysznie bardzo mniam mniam az mi smaka na pomidorową zrobilaś , Asiu dokładnie do os najlepiej stazaków poprosić bo oni usuną całe gniazdo i czyms popsikaja ze nie powinny w to miejsce wracac, Lara dokaldnie w tym roku nie ma komarów ale jest pełno os i pszczół - ja to zawsze Zosi zwracam uwage by nie chodziła boso po trawie a lubi moja panna to, teraz spi sobie bo sie zmeczyła strasznie tym upałem

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Myślałam, że to tylko u nas w mieście nie ma komarów w tym roku

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        chyba w całej PL jakos na nasze szczescie ich nie ma , u mnie natomiast na działce jest inwazja ślimaków jak ja ich nie lubie strasznie oj strasznie, a jak widze je w poblizu ogródka warzywnego to wysyłam mojego B. by sie z nimi rozpławił

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                          chyba w całej PL jakos na nasze szczescie ich nie ma , u mnie natomiast na działce jest inwazja ślimaków jak ja ich nie lubie strasznie oj strasznie, a jak widze je w poblizu ogródka warzywnego to wysyłam mojego B. by sie z nimi rozpławił
                          My też mamy ich sporo-tych bez skorupek....i czasem na tarasowe okna mi wchodzą...blee i też wysyłam mego osobistego terminatora
                          Napisane przez michigan37 Pokaż wiadomość
                          Myślałam, że to tylko u nas w mieście nie ma komarów w tym roku
                          My zawsze mamy ich dużo a w tym roku nawet mogę taras zostawiac uchylony na noc nic nie wpada
                          Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                          zapomniałam że zdjęcie mi się wczytywało Trzeba tu długo czekać aż się wczyta A ja mam takie odchyły że zawsze robię zdjęcia co nowego zrobię Tak mi nawet chodziło po głowie aby wysłać do tej gazetki Przyślij przepis i zarobić 100zł ale ani razu jeszcze się nie odważyłam
                          A ta pomidorowa z fetą jest właśnie z tej gazetki
                          Lara-ja przy Tobie do rzemieślnik, a Ty jesteś mistrz rzemiosła kucharskiego jesteś skarbnicą pomysłów. A nie myślałaś o swoim blogu kulinarnym? We mnie już masz dożywotnią czytelniczkę;p
                          Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
                          Patrycja z tym lasem to tez nie jest tak pięknie, bo pełno robactwa lata i ciągle trzeba się odganiać, a tym razem opalałam się na tarasie i wypatrzyłam gniazdo os i pół niedzieli teściowie z mężem wyganiali te osy, jedna nawet dzień wcześniej mnie ugryzła
                          ja już wcześniej pisałam że Lara to taka nasza forumowa kuchareczka Lara ja też wczoraj miałam na obiad pomidorową, możesz napisać jak Ty do niej fetę dodajesz?
                          Justyna to fajnie że masz tyle tej cukinii mi jakoś wcześniej tak bardzo nie smakowała ale w tym roku to najchętniej bym jadła dania właśnie z cukinią, niestety pojemność mojej zamrażarki jest bardzo ograniczona i nie mogę tyle pomrozić, może 10 woreczków jeszcze jakoś upcham pomiędzy truskawkami
                          U babci interweniowała straż przy takim problemie- niebezpieczne to, mam nadzieję, że szybko pozbędziecie się intruzów. Ale ja i tak zazdroszcze tego lasu- widzę po znajomych, którzy maja domki w laskach, że wszytsko to kwestia przyzwyczajenia i chyba jak sie mieszka na stałe to sie troche uodparnia na te komary i inne

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Patrycja fajnie jest do nich pojechać tak na weekend ale na stałe to bym nie mogła tam mieszkać, ja to jednak sie mieszczuch zrobiłam chociaż tak jak wcześniej pisałam przydałoby się więcej otwartej przestrzeni ale póki co musze się cieszyć balkonem
                            w piątej juz jedziemy na tą rocznicę ślubu do dziadków i nadal nie mamy prezentu, nawet czasu nie ma żeby jechać gdzieś do sklepu i coś popatrzeć, mąż i teściowa mówią że kwiaty i życzenia wystarczą że dziadki nie oczekują żadnych prezentów ale ja tak zawsze przyzwyczajona z mojego domu że prezent się jakiś daje

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Patrycja - dzięki za miłe słowa Siostra też namawiała na bloga ale nie wiem czy potrafiłabym tak prowadzić A ja to lubię i gotować i piec
                              Jeśli chcecie w wątku kulinarnym mogę wpisywać jakieś przepisy ale tam właśnie mało kto zagląda Blogów kulinarnych jest bardzo dużo więc bałabym się że mała oglądalnośc by była
                              jjmka - my też w piątek mamy impreze urodzinową u byłego szefa męża a przesyłka jeszcze nie dotarła :/ a co do miasta to ja nie odnalazłabym się w mieście Dla mnie to wieś zostaje

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                                chyba w całej PL jakos na nasze szczescie ich nie ma , u mnie natomiast na działce jest inwazja ślimaków jak ja ich nie lubie strasznie oj strasznie, a jak widze je w poblizu ogródka warzywnego to wysyłam mojego B. by sie z nimi rozpławił
                                Ja jestem na wakacjach nad morzem, nikt nie jest pogryziony przez komary tylko Ja mam chyba z 20 bąbli do tego jest bardzo dużo much ble

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X