no widzisz nauczy sie szybciutko mowie CI!
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Zapraszam do rozmowy...
Collapse
X
-
-
Odp: Zapraszam do rozmowy...
No a do nakładki kupiłaś jej stołeczek specjalny? to będzie jej łatwiej my mamy komplet księzniczki rózowy a stołeczek słozy tez do mycia zębow bo umywalka wysoko i do czesania , bo moja gwiazd jeszcze wichure na głowie z rana czesze przy lustrze w przedpokoju.
Teraz to gania sama nawet jej światła nie trzeba , choc ostatnio moj maz kupił taką lampke w biedronce czy w lidlu juz nie wiem co na ruch się włancza i przykleił jej na płytki w łazienceAttached FilesLast edited by koliberek71; 12-05-2013, 18:19.
Skomentuj
-
-
-
Odp: Zapraszam do rozmowy...
Napisane przez koliberek71 Pokaż wiadomośćNo a do nakładki kupiłaś jej stołeczek specjalny? to będzie jej łatwiej my mamy komplet księzniczki rózowy a stołeczek słozy tez do mycia zębow bo umywalka wysoko i do czesania , bo moja gwiazd jeszcze wichure na głowie z rana czesze przy lustrze w przedpokoju.
Teraz to gania sama nawet jej światła nie trzeba , choc ostatnio moj maz kupił taką lampke w biedronce czy w lidlu juz nie wiem co na ruch się włancza i przykleił jej na płytki w łazience
Skomentuj
-
-
Odp: Zapraszam do rozmowy...
Ale Ci dobrze ja się pocieszam ze do pracy ide od wrzesnia tylko sprzedam tą moją bestie do przedszkola- wyobrazcie sobie ze zgubiła się ojcu na pustym stadionie. Byli na treningu Grzeska i poszli zobaczyc jak trenują zuzlowcy ja poszłam do sklepu.Stary odwrócił się na chwile a ta wariatka gdzieś zgineła.Cała trybuna ma kolorowe krzeselka a Olka kolorowo ubrana, darliśmy się jak głupie czopy za nią a ona siedzi z jakimiś kolezankami średnia wieku 20 lat i bułki je i ma w d.....ze my latamy i ja wołamy.Ona zanim dorośnie wcześniej mie do grobu wpędzi
Skomentuj
-
Odp: Zapraszam do rozmowy...
Domyślam się,że nieźle was nastraszyła ale sposób w jaki to opisujesz... siedzę i śmieję się do monitora jak nienormalna Buła musiała być smaczna skoro nie spieszyło się jej do Was :* hi hi...
Mi Maja dzisiaj też trochę się popsociła. Schowała gdzieś moją komórkę i nie mogłam jej znaleźć. Wzięłam starą -taka nasza domowa...nieważne- żeby do sibeie zadzwonić ale klawiatura po lewej stronie padła i nie mogłam wklepać numeru Myślę sobie napiszę do męża. Musiałam wymyśleć krótki tekst z pominięciem liter ,które znajdują się po tej lewej niedziałającej stronie udało się napisałam : "zadzwoń do domu Maja " hi hi...zadzwonił i moja biedna komóreczka była wcisnięta za dęchą od kanapy...nie znalazłabym jej sama
Skomentuj
-
-
Odp: Zapraszam do rozmowy...
Evelinek to będzie się działo
Aguś- ja tak często mam bo moja Ola ciagle potrzebuje gdzies zadzwonić ,teraz to albo chowam do apteczki która jest 2 m nad podłoga i zostawiam otwartą zeby słyszec jak dzwoni albo noszę wszędzie ze sobą nawet do kibelka. Kiedyś przewaliłam chałupę i dzwoniłam do siebie i nic....miałam ciepło ,myslałam ze zgubiłam, po szkole przyszła Monia i poszła na balkon wieszac pranie- gwiazda zostawiła na balkonie...rano kładłam pościel na balkon ,musiała wynieść i była na parapecie................mogłam sobie dzwonić ja wam mowie , jeszcze chwila i do Tworek mnie wywiozą
Skomentuj
Skomentuj