jak minął dzień?

[edytka113]

o rany 1!!!!! ja spadam bo niedlugo wstac bede musiala hihi mozew dzien dam rade popisac.. planuje pranie ciuszkow, bo trohe nowym mam, akurta zaraz beda dobre nie chce przegapic

mam problem, bo body jak jej wkladam to katastrofa i zawsze lewej reki nie chce dac do ubierania... ech te baby :****

buziaki dla nocnych markow !!!!!!

[edytka113]

to sledzie reginy, mama zawsze robila ale jak sie patrzysz to sie uczysz

smazy sie cebulke z czyms tam i koncentratem i rodzynkami i uklada sie w sloiku warstwe sledzi i tego czerwonego, a sledzie to trzeba platy kupic, najlepiej w takich malych sklepikach bo tam zawsze swieze, i wymoczyc przez noc, jak cie zainteesuje to dokladnie sie dowiem albo poszukaj w necie, aj dziz znalazlam przepis na pyszne pulpety w sosie pomidorowym zawsze tescowa mi jakies tam dawala ale te dzesiejsze co zrobilam to pychotka!!

[edytka113]

no wlasnie ide jak sojka za morze, chlop spi, mialam isc spac o 11 ale patrze spi to co ja bede robic, a kawka taka pyszna byla...

no prywatne forum sobie zrobilysmy... ech
ide juz naprawde bo cos czuje ze zle bedzie rano , nie liczac nocnej pobudki na cyca

[judita85]

matko wy nie macie co w nocy robic hahaha i teraz jak ja jestem to beda odsypiac wrrr poczytam zaraz co nabazgrałyscie troszke mi to zajmie

[judita85]

Minia co do tzw komisji to juz gadałysmy takze znasz moje zdanie haha pewnie podobne jak Twoje

kurcze wczoraj K. sprzedał samochod i ryczał mi jak dziecko w koncu to jego pierwsza miłosc była haha bardziej o niego dbał niz o mnie wiec go rozumiem.. jak go zaczęłam pocieszac to nam zeszło do 3 rano hihi a dokładniej pocieszyłam go ze 3 razy :-x

dzis przyszły te kalendarze co zamowiłam boooskie!rodzice beda mieli radoche

Minia faceci juz tacy sa ze jak palcem nie pokazesz to nie zauwaza wiec zostaw go kiedys na caly dzien z malutka i niech ugotuje pozmywa poodkurza pomyje podłogi poprasuje popierze zrobi porzadek w szafie umyje zlewy i kibelek pojdzie po zakupy pozapłaca rachunki itd a w wolnym czasie jeszcze niech sie pobawi z dianka ubierze przebierze nakarmi uspi ponosi i t d... wtedy bedzie cie po nogach całował...jak k raz został z malym to nie miał czasu nawet makaronu ugotowac wiec teraz juz tez przestał pieprzyc ze ja SIEDZE cały dzien w domu. a oprocz tego ze robie to co w/w to zdarze jeszcze do was napisac haha
wydaje mi sie ze za bardzo mu pobłazasz wiec ukruc mu cugli! raz dzinnie jesc a 3 razy dziennie wpieprz:-x

Edytko gratulacje z okazji tyly postow haha nareszcie nam sie rozpisałas az miło zagladałam na bobasy ale chrzcielnych amelkowych fotek nie dojrzałam. ja miałam na chrzcie 16 osob i wszystko sama przygotowywałam srałam sie i biegałam a dupa była tego warta. wiec powiedzialam nigdy wiecej i jakby cos to nastepnym razem tez w restauracji!! mniej stresow i wogole... chrzciny miałam na 14! a obiad juz o 12 robiłam wiec po obiedzie jechalismy do kosciola i malo co sie nie spoznilismy...

[judita85]

macie juz kartki na swieta powysyłane? kurcze ja dopiero dzis bede wysyłac... mam nadzieje ze dojda haha

[olci]

No no no dziewczynki sie wczoraj rozkrecily. Ja juz doczytalam.
Edytko super ze mala grzeczniutka i nie mieliscie problemu.

U nas tez chrzesna sie nie popisala. Dala 100zl i album na zdjecia no taka pamiatke. Chrzesny 200zl. W sumie bylo 1100. U nas biedna rodzinka, ale i tak chrzciny sie zwrocily bo robilismy w domu i bez alkoholu a na to najwiecej idzie.

Ja sie czuje tragicznie. Nic mi po nocy nie przeszlo. Najgorzej jak musze mala dzwignac. Ide sie rzucic na podloge i pocwicze troche. Bedzie bolalo ale wiem ze tym krzywdy sobie nie zrobie.

Dorotka dzis znow mozna powiedziec nocke przespala. Wypila butle o 6 i pospala do 9.
Fakt jak chlodniej mala lepiej spi. U nas tylko ciagle walki z Arturem bo jemu ciagle zimno i tylko sie bijemy przy kaloryferze

Mala juz nie ma kaszelku ale katar non stop. Ale oddycha bez problemu tylko gorzej jak kichnie

Kurcze musze przeprac kilka bluzek. Pewnie sie z nad wanny nie podniose. A i prasowanie

No i efekt przemeblowania taki ze Dorotka wyrywa mi wlosy i klepie po glowie wydajac dzikie okrzyki radosci

[olci]

Judytko ja wyslalam w poniedzialek. Ciekawa jestem kiedy dojda.

[olci]

Wyrobili 300% normy

[judita85]

haha tez jestem w szoku co prawda nie narzekam ale wczoraj to juz mega jazda...chyba co tydzien bedziemy samochody sprzedawac nawet nie swoje hahaha

[edytka113]

czesc wam!!

Judytko dalam sobie spokoj z chrzcin dodam wkrotce wczoraj mnie szlag trafial

ale fotki z chrztu to nie bardzo... wszyetkie od tylu bo grzesiek trzymal mala a mateusz(ten co robil) stal z drugiej strony, poza tym pszyszla zakonnica ksiadz i ministrant..... wie nie byla sie gdzie wepchac i tylko glowke widac malej... zreszta jakiegos stresa kazdy mial i same wiecie jak to jest... na slubie sie mniej stresowalam

no u nas tez prawie bez alkoholu, 1 butelka poszla na 2,5 chlopa bo jeden pil po pol, i 2 wina bo kobitki sobie pily, w sumie od prawie 14 do 20 z hakiem siedzielismy, i mysle ze wszyscy naprawd zadowoleni. jest jeszcze u nas taki zwyczaj poprawin, ale nie zostalo tego jedzenia az tak strasznie duzo, i juzprawie zjedlismy z grzeskiem, sledzi zostalo najwoecej to tesciom i rodzicom oddalam, i tyle.

bylam dzios na spacerku, chyba lacznie z 20 minut a jak mala ubralam to tak zaczela plakac ze szok, dopiero w wozku sie uspokoila, drugi raz tak przed spacerem reaguje, ale teraz spokoj, spi jeszcze, moze ja ciut za cieplo ubieram... ale nie byla spocona jak wrocilam.
ciag dalszy suchego pokaslywania, tak rzadko raczej to robi, kataru nie ma, jak pozwoli to jej marimar psikne ale jakis on nie bardzo... mierzylam temp to ma 36.8. o wlasnie trza dzwonic do lekarza na szczepienie sie zarejestrowac!!

wczoraj poszlam kolo 1.30 spac, napisalam do kol smsa i mala sie zaczela krecic... chwile pojadla, o 2 zasnela na lozku, jak ja przenioslam do lozeczeka to oczywiscie awantura, smoka ssala az jej wyskakiwal, jakos nie umie ssac, bo taka glodna nie mogla byc skoro jadla i zasnela szczesliwa. tak mialam noc jak sie domyslalam do 9 z przerwami na karmienie spalam, ale czuje sie jakby mi Minia wczoraj siekiera w łepek dała

co do kartek... ja jeszcze nic nie wyslalam............... musze sie wybrac po bluzke jakas na swieta i po kartki.

dzis juz tesciowej firanki zawiesilam, a jescze reszte ma uprac i znowu zawieszanie mnie czeka albo grzeska. dyktuje mi dokladnie jak gdzie co przyczepic, a niech ma babulka.

jeszcze o cos zapytam: czy wam przeszkadza/ło jak babcie(tesciowe) mowily na wasze dzieci MOJA krolewna, MOJE kochanie?
bo mi jakos przeszkadza, chyba zazdrosna jestem czy co...

ide dziury łatac w skarpetach, maj chlop jest specjalista od robienia dziur a potem moja wina ze dziury!! a najlepsze ze jak zostawi na lewej stronie to nie przekladam na prawa, i potem po praniu ma tak jak zostawil, i wiecie zawsze co mowi ze len jestem bo mu nie odwrozilam na prawa strone... krew mnie zalewa... (doslownie tez)

no to se popisalam, Juditko zazdroszcze, moj kiedys po 3 razy mogl a teraz juz mu sie nie chce, albo mu nie chce

[olci]

Hehe Minia a nasze chlopy? Przeciez im grupa inwalidzka jak najbardziej przysluguje. Jak pojda na komisje to od razu do psychiatryka.
Nie chce sie tu absolutnie wysmiewac z ludi niepelnosprawnych. Mam najkochansza ciocie z grupa inwalidzka i chrzesnego.
Nie wiem z jednej strony zalezy im na kasie ale z drugiej ja tam osobiscie bym nie latala i ofiary z dziecka nie robila.

Moja panna dzis wczesnie usnela ale niewiele spala w dzien. Obudzila sie bo chyba za losno rozmawialismy no i ryczala przez godzine. No i do wieczora sie paletala taka niedospana. Najwazniejsze ze juz spi.

Ja to juz nie chce marudzic ale z kregosupem jest strasznie. Artur mnie nasmarowal moze jutro juz sie polepszy.

[edytka113]

czesc wam. no i Minia wykrakalas, wieczorem to juz tylko lozko i spanie... hehe

niunia nie chciala zasnac wczoraj, oproznila 2 cyce, i lezala i sie patrzyla, a taka spokojna byla, ale w koncu zasnela jak ja pobujalam super bujanym lozeczkiem!! sie przydaje czasami

a chłop mnie wczoraj wkurzyl, mala marudzila juz kolo 20, no i trzymal ja na rekach, ja zaczynalam szykowac do kapieli, tzn po wode mialam jechac wanienka, ale jeszcze sms pisalam, a mala nagle jak nie wrzasnie, tak bez powozdu zewnetrznego, czyli pewnie przez brzuszek, a ten na mnie zebym szybciej wode przywozila, wiecie jak od tego mialo zalezec i by nie zaplakala gdyby woda juz byla... chlopy to sa posrane, a szczegolnie on, i jego brat i ojciec, taki sam charakter, zawsze czyjas wina, a najlepszy jest jego brat ktory mowi do zony swojej: powiedz Kubie(czyli ich synkowi) zeby sie ubral....
czaicie, jakby sam nie mogl do syna powiedziec... bezsens... tak sie czasami zasmiewamy z tych naszych chlopow... i ciut nam lepiej potem

o sytuacji andzi na razie nic nie wiem, id ena lalki moze sie cos dowiem. to pa.

golonke dzis bede gotowac jakby co

[edytka113]

a Judita to widze ze chyba z mężem czas spedza... i prawidlowo.

moj byl wczoraj zadziwiajaco mily, pytam co ma na sumieniu, a on sie smieje ze nic. no to dzis pytam co planuje bo skads ta dobroc musiala byc zeby wyrzuty sumienia zatruc. i zobaczymy, cos czuje ze dzis sie mu jakas impreza szykuje. ech

[edytka113]

Olcia, fajnie Ci z tym masazem mezowym, ale moj to niestety lewy, tylko jego drapac trzeba a o mnie to juz nie pamieta..