jeśli chodzi o trudne kredyty, tak jak w tym przypadku polecam zacząć od konsultacji z niezależnym doradcą kredytowym, a z pewnością nasze szanse będą dużo większe niż w pojedynkę w banku.
Rynek kredytów hipotecznych jest tak skonstruowany, że trzeba mieć naprawdę dobre zarobki lub ubezpieczenie kredytowania, by bank zechciał pożyczyć osobie samotnej i to w dodatku z dzieckiem na utrzymaniu. Ale MDM pomagał. Ciekawe, czy teraz rząd zadba o młodych pożyczających. W końcu na rynek wchodzą millennialsi i to oni teraz zaczynają kupować już mieszkania.
Większe są w tym przypadku szanse na pożyczkę pozabankową. Weryfikacja jest mniej skomplikowana, o czym można przeczytać na http://uwagafinanse.pl/na-czym-poleg...ozyczkobiorcy/ . Banki mają bardziej restrykcyjne przepisy.
Niestety banki bywają bardzo restrykcyjne jeżeli chodzi o weryfikację zdolności kredytowej. Samotne matki mają nieco gorzej pod tym względem, ale wszystko będzie się rozbijać właśnie o zdolność kredytową i zarobki. Zobacz więcej co można się dowiedzieć na temat kredytów hipotecznych dla samotnych matek i jak wyglądają realne szanse na jego otrzymanie.
Skomentuj