To zależny od tego czy dogadasz się w kwestii jego opieki z reszt rodzinny. Wspólnymi silami wam się uda bez żadnych technicznych nowinek.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Dom opieki czy...?
Collapse
X
-
-
Odp: Dom opieki czy...?
Na pewno inaczej sprawa się ma przy rodzicach i najbliższej rodzinie, ale czasami to najlepsze wyjście. Nasz daleki wujek wymagał opieki. Na początku rodzina go odwiedzała raz na jakiś czas i to wystarczyło. Ale z czasem zaczął sam wychodzić, nie brał leków. Oddanie go do takiego domu było jedynym wyjściem. My akurat oddaliśmy go do placówki w Sulejówku, konkretnie z tej firmy xx Czasami wystarczy wynająć opiekunkę, żeby opiekowała się 8 godzin dziennie. Ale jeśli osoba wymaga już doglądania 24h na dobę to taki dom to chyba najlepsze wyjście
Skomentuj
-
-
Odp: Dom opieki czy...?
Absolutnie nikogo bym do żadnego domu opieki nie oddała. Uważam to za swego rodzaju wypięcie czterech liter na osobę, która często "wypruwała flaki", żeby zadbać o nas samych. Poza tym zawsze się zastanawiam, jak musi się czuć taka osoba, która nagle zostaje odesłana gdzieś daleko od bliskich, bo potrzebuje nieco pomocy.
Skomentuj
-
Odp: Dom opieki czy...?
Myślę, że ludzie zbyt często nastawiają się negatywnie na domy opieki - często niesłusznie.
Kompletnie nie uważam, że jest to zrzucenie ze swoich barków obowiązków w stosunku do bliskiej nam osoby. Są sytuacje, kiedy jest to najlepsze rozwiązanie z możliwych i nie powinniśmy oceniać takich decyzji.
Sama zawsze uważałam, że nie oddałabym nikogo, ale zmieniłam zdanie kategorycznie.
Mój Ś.P. wujek bywał w domu seniora na 'wakacjach'. Kiedy dzieci musiały wyjechać i nie mogły się nim zająć - zostawał w domu opieki. Był zachwycony do tego stopnia, że finalnie został tam na stałe. Miał kolegów w swoim wieku i z podobnymi doświadczeniami.
Drugą stroną jest brak możliwości opieki nad chorym. W domu opieki jest również babcia mojego męża. Rodzice bardzo długo zwlekali z podjęciem decyzji o oddaniu opieki nad babcią i na całe szczęście dla nich, w końcu brakło wyboru. Babcia choruje na alzheimera. Mieszkała sama, rodzice jeździli kilka razy dziennie. Wozili obiady, jeździli ją kapać, wypić kawę, porozmawiać i zająć się codziennymi sprawami. Niestety z dnia na dzień było co raz trudniej. Humory zmieniały się z godziny na godzinę, problemy narastały.
Ośrodek to najlepsze wyjście z tej sytuacji. Babcia nie pamięta nikogo. Higieną muszą zając się pielęgniarki. Zdarzają się dni, kiedy jest agresywna.
Różnie bywa. Trudno podjąć decyzję, kiedy nie ma się styczności z chorobami, które zmuszają do zmiany przekonań.
Skomentuj
-
-
Odp: Dom opieki czy...?
Napisane przez isana91 Pokaż wiadomośćCzy byłybyście w stanie oddać bliską osobę do domu opieki?
Mam bardzo schorowanego dziadka ale nie chcę go oddawać. Mam starszny dylemat bo musze pracować Zastanawiałam się nad teleopieką dla niego z
Z tego co wiemElderia oferuje też inne formy opieki. Co waszym zdaniem jest lepszym wyjściem?Wypożyczalnia samochodów http://eco2drive.pl z Gdańska.
Skomentuj
-
-
Odp: Dom opieki czy...?
Wydaję mi się, że jednak dom opieki zapewnia najlepsze warunki dla osób starszych, ponieważ znajdują się tam pod całodobową kontrolą lekarską - gdy tylko coś się dzieje, udzielana jest im natychmiastowa pomoc. Wiem, że w domu seniora w Kaletach organizowane są ciekawe zajęcia, a posiłki dostosowywane są do stanu zdrowia mieszkańca. Dlatego uważam, że warto pomyśleć o takim rozwiązaniu.
Skomentuj
-
Odp: Dom opieki czy...?
Moja mama była poważnie chora, jak już było bardzo żle i mama trafiła do szpitala pani doktor zapytała brata czy chcemy, zeby mama wróciła do domu czy wolimy zeby została na oddziale paliatywnym. Brat bez chwili namysłu powiedział że mama wraca do domu. I choć opieka była ciężka, mama potrzebowała, zeby z nią ktoś był 24 godziny to daliśmy radę, Teraz 2 miesiące po pogrzebie mamy cieszę się że było mi dane spędzić z nią ostatnie tygodnie. To był cudowny czas, bo choć mama miała problemy z poruszaniem się, oddychaniem to cały czas rozmawiałyśmy.
Oddanie osoby starszej zcy chorej do domu opieki to nie pomoc jej tylko sobie
Skomentuj
-
Skomentuj