kto mieszka z teściami?

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

Ja lubie moich teściow, ale nie ma to jak na swoim, fakt czasem brakuje kogoś kto by został z Majką żeby gdzieś sobie wyskoczyć, czy jak jest chora żeby zostać z nią w domu, ale chyba wolę tak jak jest, moi rodzice i teściowie 100 km od nas.

[macdzia]

Odp: kto mieszka z teściami?

Ja na szczęście nie..ale były takie czasy..niestety nie wspominam ich zbyt dobrze :-(wtrącanie się we wszystko..dogadywanie..pouczanie..masakra jakaś..

[27otsifem]

Odp: kto mieszka z teściami?

Ja lubie moich teściow, ale nie ma to jak na swoim, fakt czasem brakuje kogoś kto by został z Majką żeby gdzieś sobie wyskoczyć, czy jak jest chora żeby zostać z nią w domu, ale chyba wolę tak jak jest, moi rodzice i teściowie 100 km od nas.

l
nio pod tym względem jest dobrze, że dziecko można zostawić w razie czego nie szukać niani itd., ale tych 100 km to Ci troszku zazdroszczę ja niekiedy mam ochote sie spakować i wynieść gdzieś daleko ale jest jak jest przynajmniej narazie

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

Z dwojga złego wolę tak jak jest, odwiedzamy się z rodzicami co jakiś czas i tak jest dobrze, lepsze relacje są wtedy jak się rzadziej widzimy

[27otsifem]

Odp: kto mieszka z teściami?

jjmkami by mojej mamy brakowalo przy takiej odległosci ale ona sie nie wtrąca do mojego zycia, ani do kwestii wychowania dziecka troche mam wtym temacie z tesciowa pod gorke ale nie jest tak zle w ostatecznym rozrachunku

[perpetua88]

Odp: kto mieszka z teściami?

mój ulubiony temat Mogę godzinami pisać dlaczego lepiej NIE mieszkać razemz teściami! mieszkałam trochę z teściami. Choć teściową mam blisko, to właśnie moją mama, która mieszka na drugim końcu miasta zazwyczaj mi z córką zostaje i właśnie taka odległość jest optymalna. 20 minut samochodem- ani daleko, ani blisko w sam raz

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

No niestety czasem zdarzają się takie teściowe że nie idzie się z nimi dogadać, ja akurat mam super teściów, powiedzieli mojemu mężowi jasno, że cokolwiek się stanie to oni i tak będą po mojej stronie, hehe

[27otsifem]

Odp: kto mieszka z teściami?

mój ulubiony temat Mogę godzinami pisać dlaczego lepiej NIE mieszkać razemz teściami! mieszkałam trochę z teściami. Choć teściową mam blisko, to właśnie moją mama, która mieszka na drugim końcu miasta zazwyczaj mi z córką zostaje i właśnie taka odległość jest optymalna. 20 minut samochodem- ani daleko, ani blisko w sam raz

ja tez do swojego rodzinnego domku mam 20 minut wiec tez sadze ze to optymalna odległosc

No niestety czasem zdarzają się takie teściowe że nie idzie się z nimi dogadać, ja akurat mam super teściów, powiedzieli mojemu mężowi jasno, że cokolwiek się stanie to oni i tak będą po mojej stronie, hehe

moja jest okiej, nie mam co narzekac ale jejteksty po urodzeniuu Zosi mnie niekiedy powalają , a Ty jjmka musisz miec lajowych tesciowych i z humorem

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

Tak, raczej z humorem ale też trochę dystyngowanych, wykształconych co da się wielokrotnie odczuć, ale z pewnością nie wywyższająch się przez to, aczkolwiek nie czuję się przy nich do końca swobodnie, bo pilnuję się aby nie palnąć jakiegoś głupstwa. Ale nich chciałabym ich zamienić na innych, wiem że zawsze mogę na nich liczyć.

[27otsifem]

Odp: kto mieszka z teściami?

Tak, raczej z humorem ale też trochę dystyngowanych, wykształconych co da się wielokrotnie odczuć, ale z pewnością nie wywyższająch się przez to, aczkolwiek nie czuję się przy nich do końca swobodnie, bo pilnuję się aby nie palnąć jakiegoś głupstwa. Ale nich chciałabym ich zamienić na innych, wiem że zawsze mogę na nich liczyć.

to ja mam tak z teściem ze jak jest obok to sie strasznie pilnuje by cos nie tak nie powiedzic i w konwersacji z nim nie czuje sie swobodnie, ja też nie mam co narzekac bo pomagają a raczej maja checi pomagac - my z mężem staramy sie jak najmniej krzystac z tej pomocy bo hmm tacy jestesmy ze wszystko sami chcemy zrobic, zapracowac

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

to ja mam tak z teściem ze jak jest obok to sie strasznie pilnuje by cos nie tak nie powiedzic i w konwersacji z nim nie czuje sie swobodnie, ja też nie mam co narzekac bo pomagają a raczej maja checi pomagac - my z mężem staramy sie jak najmniej krzystac z tej pomocy bo hmm tacy jestesmy ze wszystko sami chcemy zrobic, zapracowac

No pewnie, bo kiedy jest dobrze to jest dobrze, ale nigdy nie wiadomo kiedy coś się posypie i czy za jakiś czas nie zacznie się wypominanie. My też raczej staramy się nie nadużywać tej pomocy, też zdajemy sobie sprawę że rodzice są w takim wieku że mają soje życie i nie mogą być na każde nasze zawołanie.

[27otsifem]

Odp: kto mieszka z teściami?

nio ja nie chce korzystac z tej ich pomocy - ja raczej bałabym się tego wypominania ze strony szwagra, szwagierki ;/ oni mają inne podejście do zycia chetnie korzystają ze wsparcia ze dziadkowie opiekują sie ich dziecmi w dzien w dzien, babcia jeździ w nimi na basen, drabia lekcje (to nie istotne ze ona ma cos innego zaplanowane ;/) ja tak ne chce i nie umiem tak

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

No tak, to jest niesprawiedliwe, nie myślą o tym że teście też mogą mieć inne plany, pewnie uważają że swoje już przeżyli a teraz są po to aby pomóc i ulżyć swoim dzieciom w obowiązkach, wkurza mnie takie podejście!

[27otsifem]

Odp: kto mieszka z teściami?

mnie też ale ja sie nie odzywam bo babcia twierdzi ze musi im pomagac bo pracują, bo to czy tamto bo szwagierka chora (ona jest chora co po chwikę ;/ ale to juz inny temat i raczej z prawdziwymi chorobami nie wiele ma wspólnego - wazne aby sie nia interesowac), ja za nią za bardzo nie przepadam ze względu własnie na jej podejscie do zycia

[jjmka]

Odp: kto mieszka z teściami?

No to tym bardziej się nie dziwię że nie chcesz żeby Ci pomagała, bo pewnie ma pełne ręce roboty u Twojej szwagierki, i co kobitka ma się rozdwoić? Takie juz są te babcie że chcą jak najlepiej i nie chcą się przyznać do tego że są wykorzystywane.