Co o tym sądzicie???
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Przedszkola chyba powariowały???
Collapse
X
-
Przedszkola chyba powariowały???
"Przedszkola w Łodzi w brutalny sposób zaczęły walczyć ze spóźnialskimi rodzicami. Dzieci muszą być odebrane do godziny 17. W przypadku przekroczenia czasu zaczyna obowiązywać taryfikator kar albo dzieci są przekazywane do pogotowia opiekuńczego, skąd mogą je odebrać rodzice."
Co o tym sądzicie???
Tagi: Żaden
-
-
Basia101
-
-
-
jestem zaskoczona takimi metodami przedszkoli. synek mojej siostry jest teraz w czterolatkach, ale o czymś takim nie słyszeliśmy. za to jego przedszkole jest teraz w kompletnym remoncie, bo, na szczęście w sobotę, jak nie było dzieci, zawalił się dach nad jedną z sal.
PS A tak poza tym, to witam na forum!
Skomentuj
-
-
No właśnie pewnie by nie robili, ale oni się rządzą
własnymi prawami.
Jeśli państwowe to myslę, że odpowiednie służby powinny się
tym zająć. Moim zdaniem to już pod jakiś paragraf podlega.
Za moich czasów to panie odprowadzały do domów dzieci, bo
różne przypadki losowe się mogą wydarzyć.
To jest nie do pomyślenia. Jak by moje dziecko chodziło
do tego przedszkola ja bym ukręciła sprawie łeb
Skomentuj
-
Moja pociecha od września zaczęła uczęszczać do przedszkola. jest to państwowe przedszkole i na zebraniu pani dyrektor uświadomiła "nowym" rodzicom,że dzieci mogą w przedszkolu przebywać do godz 17.00 bo o 17.15 jest przedszkole zamykane i włancza się alarm, który połączony jest ze Strażą Miejską. Jeżeli będzie ktoś w przedszkolu, to alarm zawyje u strażników, oni przyjadą i jak zastaną tam jeszcze dziecko to zostanie ono zabrane do placówki opiekuńczej a rodzić dostanie grzywnę. Dlaczego, to już nie tłumaczyła i tak po prawdzie to nie wiem ile w tym jest prawdy. Suma sumarum, Pani nas poprosiła, że w razie, gdyby wypadło nam coś bardzo ważnego co uniemożliwiłoby odebranie dziecka na czas, żeby do nich zadzwonić i poinformować o tym, i żeby przysłać kogoś po dzieciaka choćby i sąsiada. Tylko moje pytanie brzmi, na jakiej podstawie one stwierdzą że osoba która przyszła po dziecko to akurat ten sąsiad?
Skomentuj
-
-
Opłaty dla spóźnialskich
U mnie w przedszkolu (otwartym w ubiegłym roku szkolnym do 17.00) kara za spóźnienie po dziecko wynosiła 30 zł. Pani dyrektor powiedziała na zebraniu z rodzicami, że dzieci siedziały nawet do 18.30 bez uprzedzenia ze strony rodziców, że przyjdą później. Przedszkole wyszło naprzeciw rodzicom i wydłużyło godziny pracy do 18.00 za dodatkową opłatą za jeden posiłek więcej (podwieczorek o 17.00). Rodzice podpisując umowę deklarują ile dziecko będzie w przedszkolu i o której je odbiorą.
W sprawie tego kto ma odbierać dziecko rozdawane są karteczki, na których rodzice wpisują dane osób upoważnionych do odbioru dzieci (razem z numerem dowodu osobistego). Po mojego syna najczęściej przychodzi babcia i panie już ją znają, ale na początku roku szkolnego któreś z nas (mąż lub ja) musiało zgłosić nauczycielce grupy, kto może dziecko odbierać. Takie są przepisy w przedszkolach państwowych.
Skomentuj
-
Napisane przez kolorowyptak Pokaż wiadomość"Przedszkola w Łodzi w brutalny sposób zaczęły walczyć ze spóźnialskimi rodzicami. Dzieci muszą być odebrane do godziny 17. W przypadku przekroczenia czasu zaczyna obowiązywać taryfikator kar albo dzieci są przekazywane do pogotowia opiekuńczego, skąd mogą je odebrać rodzice."
Co o tym sądzicie???
Skomentuj
Skomentuj