Nally,dzięki za podpowiedź z tymi kropelkami,jutro lece do apteki!!!!
Mam nadzieje że pomoże bo biedny ten mój synek!!
Tez zaopatrze sie w te kropelki.A ta masc majerankowa mam w domu
Mama mi ja przywiozla jak byla u nas ostatnim razem i na smierc o niej zapomnialam- i nawet nie pamietalam na co to bylo Ale nosek juz posmarowany, mam nadzieje, ze cos pomoze bo katarek dzisiaj jakby troche wiekszy
Do tego temp. troche podwyzszona-37.8 stopni dzis wieczorem miala Dalam jej na noc Calpol, jak sie nie poprawi do jutra to chyba lecimy do lekarza....
My puki co-odpukac-jak narazie zdrowi Nawet obiad mialam z wczoraj wiec teraz sobie odpoczywam
Cześć dziewczyny,przez ten katarek małego już drugi dzień nie wychodziliśmy na dworek...mam nadzieje że jutro będzie lepiej!!!!Chyba dobrze robie nie wychodząc z małym jak jest chory prawda?
My troche polazilismy dzisiaj bo goraczka spadla, i po tym spacerku mialam wrazenie, ze mala sie lepiej czula. Na dworze odrazu usnela i lepiej jej sie oddychalo a w domu za nic nie chciala mi spac. Swierze powietrze bardzo pomaga na katar bo nawilza sluzowke Propouje wyjsc jutro z malym, napewno dobrze mu to zrobi
a przeciez dopiero co mu wyszly te mleczaki. Myslicie, ze to normalne W polsce odwiedzimy dentyste w tej sprawie ale troche mnie to niepokoi. Juz nie moge sie doczekac
Moze sie gdzies uderzyl i go wybil ...?
Mam nadzieje że będzie dobrze.Mój malutkim już prawie zdrowy,jeszcze ma troszeczke katarku ale już taki gęsty więc nie jest źle!!Zdrówka życze i pozdrawiam wszystkich!!!
ale kazal caly czas mierzyc temp.i obserwowac, bo te wymioty (ja myslalam, ze to ulewanie) i wodniste kupy sa ponoc niepokojace Przepisal jej jakies lekarstwo w plynie ale jesli do jutra sytuacja sie nie zmieni mamy sie zglosic do GP i on podejmie decyzje czy nie bedzie trzeba z tym do szpitala Jestem cala w strachu.... Olenka zasnela w koncu po jakis 10 godzinach nie spania. A ja mam warte z mezem, czuwamy nad nia na zmiane. Od jakis dwoch godzin nie zwymiotowala, temp. spadla z 38. na 37. wiec jestem dobrej...
A moze to jelitowka ja dopadla? bo to wlasnie takie objawy wtedy sa, ale po dwoch dniach przechodzi. Trzymaj sie, zycze zdrowka, mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze Dziadki w siodmym niebie beda A my troche pokorzystamy hihi Zeby tylko pogoda dopisala
Do tego jak zwykle mam mega stresa przed lotem Chyba nie bede mogla spac
U nas juz duza poprawa Wymioty i goraczka ustapily. wiec jestem juz spokojniejsza. Ufff..... ale sie strachu najadlam o to moje malenstwo Zaczynam sie zastanawiac czy to zeczywiscie nie jelitowka??? ale katarek i maly kaszelek jeszcze sa
Skomentuj