Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie *Rocznik '87*

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie *Rocznik '87*

    co to forum zamarło? no bez przesady
    DAMIANEK 04.06.2007R
    BARTOSZEK 21.05.2008R
    NATANEK 30.04.2010R
    OLIWKA 17.02.2012R

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie *Rocznik '87*

      moniczko gratuluję syneczka, jest śliczniutki. Wielkie gratulacje!!!!
      DAMIANEK 04.06.2007R
      BARTOSZEK 21.05.2008R
      NATANEK 30.04.2010R
      OLIWKA 17.02.2012R

      Skomentuj


        Odp: Mamusie *Rocznik '87*

        Kurde
        czy tylko ja tu zaglądam?????
        Hmmm???
        jak to jest????????
        no naszej Moniczce się niedziwie no ale kurcze.......
        Ożywać kobitki
        DAMIANEK 04.06.2007R
        BARTOSZEK 21.05.2008R
        NATANEK 30.04.2010R
        OLIWKA 17.02.2012R

        Skomentuj


          Odp: Mamusie *Rocznik '87*

          Ja ożyłam
          Moni gratuluję jeszcze raz i zazdroszczę! jak ja bym chciała już swoją godzinę 0

          Laurunia, a tobie gratuluję samych dobrych wieści, praweczka, pracy świetnie ci się rok zapowiada

          Daria a jak twoi chłopcy? zdrowi? jak ci idzie jazda?

          Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

          Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




          Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

          Skomentuj


            Odp: Mamusie *Rocznik '87*

            Wiesz co, jazdę to ja może w tym może w przyszłym tygodniu bo jutro a pojutrze dopiero jest auto do odbioru.

            Chłopcy nie są zdrowi, Damian i Bartosz przeziębieni a Natan oskrzela ale już mu powoli powoli ale lepiej.
            DAMIANEK 04.06.2007R
            BARTOSZEK 21.05.2008R
            NATANEK 30.04.2010R
            OLIWKA 17.02.2012R

            Skomentuj


              Odp: Mamusie *Rocznik '87*

              Napisane przez Daaruniaa Pokaż wiadomość
              Wiesz co, jazdę to ja może w tym może w przyszłym tygodniu bo jutro a pojutrze dopiero jest auto do odbioru.

              Chłopcy nie są zdrowi, Damian i Bartosz przeziębieni a Natan oskrzela ale już mu powoli powoli ale lepiej.
              widzę, że masz zawsze wesoło

              a mnie dopadły poranne mdłości.. w 3 trymestrze
              echhhh

              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

              Skomentuj


                Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                hej
                jestem i ja. troszkę mam mało czasu bo mały ciągle do cyca chce a później to pranie, sprzątanie i gotowanie. i trzeba Marysią też się zająć.




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                  Monia, a ja już się nie mogę doczekać a ty pewnie napiszesz, bądź w 2paku jak najdłużej hihihihi

                  Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                  Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                  Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                    Powiem wam że wy cieszycie się z dzieciaczków a ja myśle o rozwodzie niemal non stop. Jak ja mam już dostyc to wy niewyobrażacie sobie. Ale fajnie że wam jest dobrze. Ciesze się bardzo
                    DAMIANEK 04.06.2007R
                    BARTOSZEK 21.05.2008R
                    NATANEK 30.04.2010R
                    OLIWKA 17.02.2012R

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                      Napisane przez Daaruniaa Pokaż wiadomość
                      Powiem wam że wy cieszycie się z dzieciaczków a ja myśle o rozwodzie niemal non stop. Jak ja mam już dostyc to wy niewyobrażacie sobie. Ale fajnie że wam jest dobrze. Ciesze się bardzo

                      a co się dzieje kochana ?bardzo mnie zmartwiłaś, wydawało mi się, że u Was ma się ku lepszemu i jesteś zadowolona

                      Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                      Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                      Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                        Laurunia, a tobie gratuluję samych dobrych wieści, praweczka, pracy świetnie ci się rok zapowiada
                        dzięki, Scaarlet, a zaczęłam jezdzić naszym fordem, ale stracha mam, mimo, że zdałam w Wawie i jezdziłam w zimowych warunkach dość dużo a i od 1 lutego praca i emocje, stresa mam czy się dobrze sprawdzę

                        Daruniaa, a co się stało?










                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                          Wiecie to już jest masakra. Niebyło się czym chwalić że tak powiem to co miałam mówić. Podam wam jeden przykład bo po co wnikać w szczegóły. W piątek jechaliśmy z Natanek do lekarza. Dzien targowy, ludzi jak narodu, a mojemu mężowi skończył się gaz w aucie. I na środku rynku wyzywa mnie od s u k i i p i z d y bo mi się jazdy zachciało. To jeden przykład. Powiem wam że moja przyjaciółka chciała mnie jutro zabrać na zakupy, mój mąż stwierdził że nigdzie niepojade bo moje miejsce jest w domu a on z dziećmi sam niezostanie. Uparłam się na swoje ale za to niechce mi dac nawet groza żebym mogła chociaż dzieciom coś kupić. Dużo by mówić, jest na prawdę źle. Myślę o tym czy jutro jak będę z nią w Gostyniu to czy niewziąć pozwu o rozwód i jak dojdzie co do czego po prostu zawieź i tyle. Mieliśmy teraz 4 rocznicę ślubu a mój mąż niepamiętał, niedostałam od niego nawet buziaka. Powiedział mi że niestać go na to żeby mi było dobrze (chodziło o przytulanie). Niewiem ile jeszcze wytrzymam.
                          DAMIANEK 04.06.2007R
                          BARTOSZEK 21.05.2008R
                          NATANEK 30.04.2010R
                          OLIWKA 17.02.2012R

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                            Wiecie to już jest masakra. Niebyło się czym chwalić że tak powiem to co miałam mówić. Podam wam jeden przykład bo po co wnikać w szczegóły. W piątek jechaliśmy z Natanek do lekarza. Dzien targowy, ludzi jak narodu, a mojemu mężowi skończył się gaz w aucie. I na środku rynku wyzywa mnie od s u k i i p i z d y bo mi się jazdy zachciało. To jeden przykład. Powiem wam że moja przyjaciółka chciała mnie jutro zabrać na zakupy, mój mąż stwierdził że nigdzie niepojade bo moje miejsce jest w domu a on z dziećmi sam niezostanie.
                            DARUNIAA, N IE WYTRZYMAJ TYLKO UCIEKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAJJJJJJJJJJJJ!!!! Boże, jesteś obywatelką polską, ja dopiero za rok swoje obywatelstwo będę miała, ale MASZ RODZINĘ W POLSCE!! taka jestem wkurzona, że jestem w stanie ja porozmawiać z Twoją mamą, żeby Ci pomogła, ja zadzwonię, pojadę tam(po to mam prawko, używam przynajmniej w dobrym celu!!) Muszą Ci pomóc, bo to nie mąż, to s........n, k....wa żeby się nie wyrazić niezgodnie z zasadą forum, ale trzeba uciekać.JESTEŚ MĄDRA I FAJNA, SŁUCHAJ, JA JESTEM FEMINISTKA I TAKĄ MAM CHĘĆ POMOCY, ŻE POSTANOWIŁAM... MAM ZAOSZCZĘDZONE PIENIĄDZE, PRACUJĘ OD LUTEGO, DAJ MI NA PRIVA NAMIARY, ZROBIMY TAK, ŻE WYŚLĘ NAWET COŚ JEŚLI ZAAKCEPTUJESZ, nie do przyjęcia, żeby ktoś tak się zachowywał!










                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                              Napisane przez Scaarlett Pokaż wiadomość
                              Monia, a ja już się nie mogę doczekać a ty pewnie napiszesz, bądź w 2paku jak najdłużej hihihihi
                              nie napisze Ci tak he he. bo wiem jak później w dwupaku chodzić ciężko.
                              ja się cieszę że już urodziłam, nie chciałabym czekać nawet dnia dłużej.
                              mały marudzi ale mu przejdzie(mam nadzieje).
                              dzisiaj byliśmy na spacerku, tak slodko spał ...

                              Daria nie pozwalaj mu na takie traktowanie. niech nie myśli że jak Cię przeprosi czy coś to będzie ok... złóż ten pozew. może wtedy się opamięta.
                              nie dawno pisałaś że wam się układa. widać tacy ludzie się nie zmieniają




                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                                też tak czuje ze on się niezmieni.

                                Larunia ja niemam rodziców. Mam rodzinę ale to wszystko mieszka bardzo daleko tu jestem całkiem sama. Przyjaciółka by mi pomogła ale oni też mieszkają w jednym w 8 i do tego ona sama wychowuje synka. Na prawde jestem sama z problemem i niemam nikogo kto móglby mi pomóc albo tym bardziej niemam gdzie mieszkać ze względu na brak pracy, i najgorsze jest to że nigdzie niemogę jej dostać a jak jest to bym musiała 20 km dojeżdżać więc tam bym musiala mieć mieszkanie. To wszystko jest na prawde trudne.

                                Ale cieszę sie z jednego powodu. Taka mała iskierka radości. Przed chwilą dzwonił mój instruktor i w czwartek o 8:30 mam jazdę.
                                DAMIANEK 04.06.2007R
                                BARTOSZEK 21.05.2008R
                                NATANEK 30.04.2010R
                                OLIWKA 17.02.2012R

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X