Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gdy dzieci pójdą spać

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    Odp: Gdy dzieci pójdą spać

    Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
    A ja mieszkam na wsi...jezeli to wsią mozna nazwać bo gospodarstw juz nikt prawie nie ma tylko jest duzo osiedli domków jednorodzinnych a do miasta mam zaledwie 4 km.
    A ja myślę o takim jednym byłym którego niekochalam ale wykorzystywałam go tylko do towarzystwa a potem w niehumanitarny sposób się z nim rozstałam a on chciał popełnić samobójstwo no i mam straszne wyrzuty sumienia mimo że minęło 12 lat,czasem mam ochotę zadzwonić do niego i zapytać jak się ma tylko niewiem czy powinnam.
    Można?Skoro już weszłam napiszę coś.Ja mieszkam na wsi.Na PRAWDZIWEJ wsi.W samym centrum lasu.Zero domków dookoła...(fakt do mojego rodzinnego miasteczka mam może z jakieś 15 min samochodem, ok 45 min pieszo)..Pewnie nie jedna z Was powiedziałaby SUPER!!!Może i racja świeże powietrze,spokój, cisza itp.Ale mi tak do końca się tu nie podoba.Tęsknię za czasami kiedy idąc na spacer spotykałam znajomych, zawsze było z kim pogadać... a tu tylko drzewa.... Dobrze, że chociaż mam internet, bo choć wirtualnie jest z kim pogadać

    POZDRAWIAM

    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Odp: Gdy dzieci pójdą spać

      Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
      A ja myślę o takim jednym byłym którego nie kochalam ale wykorzystywałam go tylko do towarzystwa a potem w niehumanitarny sposób się z nim rozstałam a on chciał popełnić samobójstwo, no i mam straszne wyrzuty sumienia mimo że minęło 12 lat,czasem mam ochotę zadzwonić do niego i zapytać jak się ma tylko nie wiem czy powinnam.
      Ojjj Aniu.... kurcze ale wiesz coś na temat tego chłopaka? Czy założył rodzinę, jak mu się żyje itp. ?? Ja bym chyba nie odważyła się zadzwonić Prędzej bym od kogoś próbowała się dowiedzieć jak się miewa.

      Napisane przez ColorWomen Pokaż wiadomość
      Już mam wolny wieczór,
      będąc już pod blokiem po podróży ,zawsze wchodzimy na klatke przed kod wduszony na domofon ale tym razem ktoś nas wpuścił zarówno na dole jak i na naszym 3 piętrze.
      Ja otwieram drzwi do mieszkania a tam, HAHAHA mój brat młodszy stoi na go z ptaszkiem i szybko uciekł w szoku.Za to jego dziewczyna strzeliła buraka i goła schowała się pod koc.
      Ale mieliśmy ubaw z rodzicami , którzy skomentowali to tak: My Was rozumiemy też byliśmy młodzi, ale nie chcą kolejnego wnuczka.
      A brat z dziewczyną na przyszłość będą zakluczać drzwi
      Nieee nooooo.... historia pierwsza klasa !!! Mnie rodzice też pilnowali, chociaż nie wiem po co... teraz żadna ich cecha czy zachowanie nie przystoi rodzicom.

      Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
      Widzieli jak cierpiałam po Radku - ojcu Julki więc się bali o mnie i woleli go przycisnąć itd. no i wywalali go drzwiami a on wkradał sie oknem i raz mnie i Julke porwał z domu
      Ogólnie bardzo walczył o nas i się nie poddał i bardzo sie cieszę
      mmmm.... romantyczna miłość Będziecie mieli na stare lata co wspominać. hehe niczym u jakieś cygańskiej rodziny

      Napisane przez dominika81 Pokaż wiadomość
      A wiecie co dobila mnie moja tesciowa dzis. Powiedziala ze sie zaniedbalam , ze tylko mała stroje;/ I zapytała kiedy cos sobie kupiłam. I wiecie co to straszne ale miałam problem z dpowiedzia.
      Mam podobnie, wolę męże i latorośl ubrać niż siebie. U fryzjera nie pamiętam kiedy byłam, ostatnią rzeczą, którą kupiłam tylko dla siebie były buty zimowe. Lubię coś kupić ale do domu.
      Też już czasami jestem zła, że tak się zaniedbałam ale jaj już siedzę rok w domu i wychodzę tylko z młodym na dwór - to gdzie ja mam sie stroić

      Napisane przez hanta Pokaż wiadomość
      Moj tez mnie ostatnio dobija . O nic nie moge sie doprosic i ciagle sobie tlumacze ze zmeczony -no ale ja tez nie wypoczywam (praca ,dom ,i wiadomo kto )
      a moze to ja powinnam troche odpoczac i np isc na L4, ale jakos zachorowac nie moge
      Właśnie!!! Człowiek potrzebuje odrobiny luzu, odpoczynku, pobyczenia się na kanapie. Ja tylko to robię jak właśnie jestem chora, wtedy mogę sobie pozwolić na nic nierobienie, mąż się młodym całkowicie zajmuje.

      Napisane przez Oska_81 Pokaż wiadomość
      Można?Skoro już weszłam napiszę coś.Ja mieszkam na wsi.Na PRAWDZIWEJ wsi.W samym centrum lasu.Zero domków dookoła...(fakt do mojego rodzinnego miasteczka mam może z jakieś 15 min samochodem, ok 45 min pieszo)..Pewnie nie jedna z Was powiedziałaby SUPER!!!Może i racja świeże powietrze,spokój, cisza itp.Ale mi tak do końca się tu nie podoba.Tęsknię za czasami kiedy idąc na spacer spotykałam znajomych, zawsze było z kim pogadać... a tu tylko drzewa.... Dobrze, że chociaż mam internet, bo choć wirtualnie jest z kim pogadać

      POZDRAWIAM
      Oska a wiesz ja Cię całkowicie rozumiem, mam rodzinę na wsi i jeżdżę tam w wakacje zostajemy z młodym sami nawet kiedy mężowi się kończy urlop.... tak potwornie mnie się tam podoba i do kuzynki powtarzam, że zazdroszczę a ona opowiada mi dokładnie to samo co Ty. Do miasta mają 15 km, na jej "ulicy" mieszka tylko jedna dziewczyna w jej wieku,z którą znają się jak siostry. Zresztą tam asfalt położyli dopiero teraz w wakacje.
      Także rozumiem, że na dłuższą metę takie "odludzie jest meczace
      Julek: 10/3/2008

      Skomentuj


        #93
        Odp: Gdy dzieci pójdą spać

        Julek jeszcze śpi to idę sobie na spokojnie poczytać
        Julek: 10/3/2008

        Skomentuj


          #94
          Odp: Gdy dzieci pójdą spać

          Dzień dobry,
          ale ja jestem nie wyspana.i pogoda za oknem jakaś szarawa
          A wiecie człowiek dla siebie nie kupuje, a gdy przychodzi czas na imprezkę(np.) to zastanawia się co włożyć
          Amelia 12.03.08

          Skomentuj


            #95
            Odp: Gdy dzieci pójdą spać

            Ja o tym chłopaku nic nie wiem od tamtego czasu go niewidziałam.
            Zanim wyszłam za mąż tez mieszkałam w takiej miejscowości "zabitej dechami" wszędzie było daleko ale jakoś się żyło bo jak to się mówi "idzie się przyzwyczaić"
            Ja sobie tez mało kupuję ciuchów no chyba że muszę a raczej wolę coś kupić dla...wiadomo kogo


            Skomentuj


              #96
              Odp: Gdy dzieci pójdą spać

              Ja też sobie nic nie kupowalam jak siedziałam w domku z Y. Ale jak poszlam do pracy, to oczywiscie sie okazało, że nie mam w czym do tej roboty chodzić. No i zakupiłam sobie pare sweterków na allegro. Bo nienawidzę łazenia po sklepach
              W Warszawce dzisiaj prawie wiosennie, słoneczko i cieplutko. A u was?

              Skomentuj


                #97
                Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                Hej
                to widzę tu teraz piszemy heheh
                Ja już po spacerku wiadomo dlaczego i wiadomo z kim hehe

                No u nas też słonecznie, bezwietrznie, troszke moxnawo no ale juz końcówka listopada to raczej tak musi być


                JULA

                MAJA

                OLGA

                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                  można?
                  ja też mieszkałam na wsi, a teraz prawie na wsi bo to malutka miejscowość i czasami widać jak krowy chodzą.
                  ja ubrań też praktycznie sobie nie kupuję, i szykując się do pracy zawsze narzekam że nie mam co na siebie włożyć a mąż przecież masz cała szafę ubrań
                  ale co z tego że cała szafa jak noszę tylko kilka rzeczy




                  Skomentuj


                    #99
                    Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                    ja to w lipcu jak się przeprowadzalismy to okolo 2/3 rzeczy wyrzuciłam bo i tak w nich nie chodziłam
                    a oststnia rzeczą jaka sobie kupiłam były buty na jesień
                    teraz muszę sobie jakies bluzki kupić bo dosłownie w 3 chodzę hehe
                    ale ciągle walczęz zbędnymi kiogramami i to mnie powastrzymuje przed zakupem.
                    Latem kupiłam sobie dzinsy o 2 razmiary za małe hehe i ledwo w nie mój bebal wciskałam dziś już noszę pasek i bluzki chyb ateż xs lub s musze kupić
                    już 54 ważę i jeszcze 4 kg zostało do zrzucenia


                    JULA

                    MAJA

                    OLGA

                    Skomentuj


                      Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                      Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                      ja to w lipcu jak się przeprowadzalismy to okolo 2/3 rzeczy wyrzuciłam bo i tak w nich nie chodziłam
                      a oststnia rzeczą jaka sobie kupiłam były buty na jesień
                      teraz muszę sobie jakies bluzki kupić bo dosłownie w 3 chodzę hehe
                      ale ciągle walczęz zbędnymi kiogramami i to mnie powastrzymuje przed zakupem.
                      Latem kupiłam sobie dzinsy o 2 razmiary za małe hehe i ledwo w nie mój bebal wciskałam dziś już noszę pasek i bluzki chyb ateż xs lub s musze kupić
                      już 54 ważę i jeszcze 4 kg zostało do zrzucenia
                      ach chciałabym tyle ważyć już nie pamiętam kiedy tyle ważyłam




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                        Witam u nas dzis pada wiec na razie ze spacerku nici . ,Maż pojechał i znowu sama . Moi tesciowie mieszkaja na wsi bardzo lubimy tam jezdzic w weekend latem dobre to jest dla ..... ,ale nie wiem czy chciałabym tam mieszkac ,spokój cisza jak dla mnie jest fajna ,ale na dłuzsza mete to chyba nie.

                        Skomentuj


                          Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                          MAJAJULA a Ty nie przesadzasz z tą wagą? 54 to ja bym chciała wazyć ale nie mniej bo kiedys wazylam 49 no i jak sobie ogladam z tego czasu zdjęcia to wyglądałam okropnie


                          Skomentuj


                            Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                            Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
                            MAJAJULA a Ty nie przesadzasz z tą wagą? 54 to ja bym chciała wazyć ale nie mniej bo kiedys wazylam 49 no i jak sobie ogladam z tego czasu zdjęcia to wyglądałam okropnie
                            chyba aż tak źle to nie wyglądasz to ile ważysz?




                            Skomentuj


                              Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                              Napisane przez moniaB Pokaż wiadomość
                              chyba aż tak źle to nie wyglądasz to ile ważysz?
                              66 przy wzroście165


                              Skomentuj


                                Odp: Gdy dzieci pójdą spać

                                Tak naprawdę to marzy mi się 44 no ale już nie te lata
                                Tyle ważyłam w liceum w 1 klasie potem już tak 48 a w 3 pod koniec 58 -ale to już byłam w ciązy hehe
                                a teraz masakra ponad 60 kg w ciązy szok i dlatego ostro się zabrałam za siebie
                                Diety o dupe potłuc bo sie głodziłam i jadła świństwa i nic mi to nie dawalo tzn. schudłam ale jeść takie monotonne żarlo to nie dla mnie

                                Ja stosuję dietę Madzi naszej czekoladową
                                I nie jem sniadan tylko czasem jak mnie ssie to jogurta, obiad normalny i kolacja słatka itp. a wmiędzyczasie kupe słodyczy i owoców


                                JULA

                                MAJA

                                OLGA

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X