Wspólna kasa z mężem?

[we_kasia]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

My połączyliśmy konta i myślę, że to dobre rozwiązanie.
Znajomi mają opcję 2+1, czyli jedno wspólne na wydatki i każdy swoje dla siebie. Co miesiąc każdy wrzuca ustaloną kwotę do wspólnej puli, a resztę ma dla siebie. Trochę nie rozumiem, ale każdy robi jak mu wygodnie.

[wyakin]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

Bobusie i burzolaps, w pełni się zgadzam. Wspólne konto nie oznacza, że trzeba się tłumaczyć z każdego wydatku. Wspólne pieniądze, wspólne potrzeby, ale też i nasze indywidualne. Zresztą małżeństwo chyba od tego jest, od wspólności?

[burzolaps]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

My nie musielismy niczego rozwiazywac, bo juz przed slubem mielismy wspolne pieniadze. Nigdy nie przyszlo nam do glowy miec odzielne konta....smutas.gif Jak zamierzacie finansowac ewentualne inwestycje jak np. kupno mieszkania czy domu ?
Gdybym miala miec swoje pieniadze a facet swoje to nigdy bym za takiego nie wyszla za maz.....

[bobusie2]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

My mamy wspólne jedno konto w banku. I wcale to nie oznacza, że rozliczamy się wzajemnie z każdej wydanej złotówki.

[makalica87]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

My mamy 2 konta, każdy ma swoje i dodatkowo jedno wspólne, na które wpłacamy część pieniędzy na bieżące, stałe wydatki. Dodatkowo każdy ma swoje pieniądze, więc nie musimy ze sobą konsultować indywidualnych, mniejszych wydatków i każdy ma swoją niezależność. Poza tym mąż może mnie zabrać na randkę do restauracji nie za wspólne pieniądze

U nas jest dokładnie tak samo. I nie ukrywam, że jest to bardzo dobry układ

[swiat-testu]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

nie. robimy zrzute na oplat, jedzenie, a reszta zostaje w naszych osobistych portfelach. srednio mi sie to podoba, bo podczas niespodziewanych wydatkow wychodiz na to, ze i tak wykladam ze swojego portfela.

[katarzyna_p]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

My mamy 2 konta, każdy ma swoje i dodatkowo jedno wspólne, na które wpłacamy część pieniędzy na bieżące, stałe wydatki. Dodatkowo każdy ma swoje pieniądze, więc nie musimy ze sobą konsultować indywidualnych, mniejszych wydatków i każdy ma swoją niezależność. Poza tym mąż może mnie zabrać na randkę do restauracji nie za wspólne pieniądze

[Becia88]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

decydowanie to jedna sprawa ale w większości wspólne konto powoduje problemy,dlatego ja wolę mieć osobne.

[Iwonka886]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

No tak, o to chodzi w małżeństwie aby wspólnie decydować o pieniążkach nie wyobrażam sobie tego inaczej. Zawsze kupuję to na co mam ochotę i mąż mnie z tego nie rozlicza - wyakin przecież pisałam.

[wyakin]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

Mamy wspólne pieniądze, zawsze tak było i jest tak najwygodniej, Nie rozliczamy się, kiedy ja wydaje na ubrania mąż tylko musi o tym wiedzieć aby znać stan konta

Mój nawet mnie o to nie pyta, chyba że chodzi o większe wydatki, wtedy razem decydujemy, jak np kupno nowych opon, a tak to nikt nikomu nic nie wylicza i o to chyba chodzi w małżeństwie.

[Iwonka886]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

Mamy wspólne pieniądze, zawsze tak było i jest tak najwygodniej, Nie rozliczamy się, kiedy ja wydaje na ubrania mąż tylko musi o tym wiedzieć aby znać stan konta

[wyakin]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

Mamy wspólne konto odkąd wzięliśmy ślub i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Wspólne życie, wspólne konto. To jest też kwestia zaufania.

[annaniol]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

Mamy osobne konta, ale jako, że w związku z przeprowadzką po macierzyńskim zostałam bez pracy - jestem zmuszona korzystać z jego konta również... Czuję się z tym strasznie nieswojo...

[czekladka24]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

w moim związku ja nadzoruje finansami mąż sie nie wtrąca w moje wydatki, oddał mi kartę do konta i kazał gospodarowac domowym budżetem

[bobusie2]

Odp: Wspólna kasa z mężem?

My z mężem mamy wspólne konto bankowe i nie wyobrażam sobie, by miało być inaczej. Nawet się nad tym nie zastanawialiśmy, to było takie oczywiste, że po ślubie mamy wspólną kasę.