Mam podobnie jak Goplana,kompletnie nie widze sie jako kierowca,probowalam pare razy ale to nie dla mnie,same checi nie wystarcza jak sie panicznie boje drogi jako pasazer a co dopiero jako kierowca Ale nie narzekam,maz ma prawko i mnie wszedzie zawiezie jak nie on to kumpela albo rodzice,jakos mi nie przeszkadza brak tego plastiku
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Jazda samochodem
Collapse
X
-
-
brak prawa jazdy- to przecież nie koniec świata,po prostu wygoda,niezależność.ja zrobiłam prawko w wieku 22lat,moje kolezanki jak miały 18 to juz robiły..a mi do szczęscia to nie było potrzebne,miał mnie kto wozić,więc po jakiego grzyba mam jeździć...Aż do pewnego momentu kiedy coś mnie tknęło,że pora zrobić..teraz to cieżko mi bez auta
pamiętam jak się bałam przekręcić kluczyki w stacyjce,żeby mi radio grało jak czekałam w aucie na rodziców o Boże..zimne poty,żeby czasem nie za mocno bo jak auto zapali to ja umrę..ze strachu
Skomentuj
-
Ja zrobiłam prawo jazdy jak moja Julka miała rok. Jest mi ono niezbędne z racji tego że mieszkam na wsi, nie boję się jeździć ale w zeszłym roku miałam przygodę jak samochód zaczął mi "tańczyć" na oblodzonej drodze, wtedy to miałam stracha... ale jakoś się udało i jeżdżę nadal z dzieckiem oczywiście
Skomentuj
-
-
Napisane przez dotka238 Pokaż wiadomośćCzesc dziewczyny,bardzo dziekuje za wszystkie posty,wieczorkiem sobie je czytam to moja terapia antystrachowaU mnie pelna mobilizacja,wsiadam w auto i cwicze.
W koncu siedzac na kanapie nie zdobede doswiadczenia na ktorym mi zalezy...pozdrawiam was wszystkie
http://www.youtube.com/watch?v=LxAY25cULmI
Skomentuj
-
Ja pamietam, ze na poczatku jezdziłam z ojcem, nie miałam swojego auta, no a cwiczyc musialam, i wiem ze wtedy o wiele bardziej sie bałam niz jak po jakims czasie jezdziłam sama. Wkurzało mnie ot jego gadanie, uwazaj, migacz, rozwalisz mi auto... i przez to jego gadanie bałam sie strasznie. Ale jak juz kupilismy z męzem auto od samego poczatku wogole nic a nic sie nie bałam. Czuje sie dość pewnie za kierownica. Teraz jak wioze ojca to ten sie ani słowem nie odezwieBartuś 26.06.08
Już potrafię raczkować i mam 8 ząbków
Skomentuj
-
Odp: Jazda samochodem
ja zdałam egazmin bardzo szybko i czułam się bardoz pewnie za kierownicą, ale tak na prawdę byłam fatalnym kierowcą. to lepiej, że się boisz i jeździsz spokojnie nim nabierzesz prawdziwego doświadczenia, niż jak byś czuła, że jesteś super i jeździła brawurowo z małymi umiejętnościami.
Skomentuj
-
-
Odp: Jazda samochodem
Kiedyś miałam taką stłuczkę i musiałam wybrać się na na naprawę niezależnego ogrzewania u Materli.Jakoś tak nieszczęśliwie się złożyło,że to właśnie ono ucierpiało najbardziej.
Skomentuj
-
Odp: Jazda samochodem
Napisane przez aros Pokaż wiadomośćMiałyście kiedyś stłuczkę lub wypadek?
Skomentuj
-
-
Odp: Jazda samochodem
Napisane przez aros Pokaż wiadomośćMiałyście kiedyś stłuczkę lub wypadek?
Skomentuj
-
Odp: Jazda samochodem
Pewnie,że tak . Ciąza to nie choroba tak więc czemu niby miałam nie kierować samochodem.... Czułam się dobrze, poza tym mieszkam na wsi tak więc samochód to moja jedyna możliwość wyrwania się do miasta od czasu kiedy ucięli nam połączenia autbusowe...
Zerknij sobie na stronę:
http://www.autopasje.pl/jazda-samoch...rowadzic-auto/
Masz tutaj artykuł gdzie opisane są za oraz przeciw kierowaniu samochodu przez ciężąrną. Możesz sobie sama poczytać czy warto.
Skomentuj
-
-
Odp: Jazda samochodem
Napisane przez Martunia35A czy w ciąży kierowałyście?
Skomentuj
Skomentuj