Pierwsze dziecko rodziłam w wieku 20 lat. Mój synek zmarł po dwóch godzinach, dlatego po roku postaraliśmy się z mężem o drugie. Za dwa tyg kończe 22 lata, termin porodu mam na 13 maja. Spodziewamy się teraz córki Ale najważniejsze, że cała i zdrowa
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Wiek Mamy
Collapse
X
-
Hej!
Pierwsze dziecko rodziłam w wieku 20 lat. Mój synek zmarł po dwóch godzinach, dlatego po roku postaraliśmy się z mężem o drugie. Za dwa tyg kończe 22 lata, termin porodu mam na 13 maja. Spodziewamy się teraz córki Ale najważniejsze, że cała i zdrowaur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
-
-
-
-
Napisane przez diabelecke Pokaż wiadomośćja bede miala nieskonczone 20 wiec jakby nie patrzec 19
Skomentuj
-
-
Ja miałam niecałe 22 lata i jest to moje pierwsze dziecko
http://www.wielgusiatko.naszedzieci.net
Karolek 27.04.2008r. ma już 11 miesięcy
16 stycznia 2009r. Karolek nauczył się raczkować
27 stycznia 2009r. Karolek powiedział pierwsze słowo "TATA"
20 luty 2009r. Karolek pierwszy raz sam stanął :)
20 luty 2009r. Karolek zrobił pierwszy kroczek :)
Skomentuj
-
Cześć dziewczyny,
chyba zostane najmłodszą mamą na tym forum bo mam 17 lat.
I urodzę w wieku 17 lat ,urodziny mam dopiero w ostatni dzień wakacji,
a rozwiązanie 15 czerwca.
Jeśli chodzi o moją sytuację wiekową ,
nie żałuję niczego.
Mam plany życiowe i postaram się je zrealizować.
Jestem dumna z tego że moja mama mi pomaga,
i choć zostanie 45 letnią babcią to jest szczęśliwa.
Chłopak też mnie nie zostawił , szukamy mieszkania,
jestem pewna że uda mi się stworzyć rodzinę dla tego
dzidziusia.
I choć mam niespełna 17 lat to jestem świadoma wszystkiego
co może mnie spotkać .
Wiem że ludzie będą spoglądać na mnie jak na trendowatą,
ale nie wszyscy, mam nadzieje .
Skomentuj
-
-
Napisane przez MłodaM.17 Pokaż wiadomośćCześć dziewczyny,
chyba zostane najmłodszą mamą na tym forum bo mam 17 lat.
I urodzę w wieku 17 lat ,urodziny mam dopiero w ostatni dzień wakacji,
a rozwiązanie 15 czerwca.
Jeśli chodzi o moją sytuację wiekową ,
nie żałuję niczego.
Mam plany życiowe i postaram się je zrealizować.
Jestem dumna z tego że moja mama mi pomaga,
i choć zostanie 45 letnią babcią to jest szczęśliwa.
Chłopak też mnie nie zostawił , szukamy mieszkania,
jestem pewna że uda mi się stworzyć rodzinę dla tego
dzidziusia.
I choć mam niespełna 17 lat to jestem świadoma wszystkiego
co może mnie spotkać .
Wiem że ludzie będą spoglądać na mnie jak na trendowatą,
ale nie wszyscy, mam nadzieje .
jeśli wszystko Wam się ułoży tak jak planujecie, to będziecie z pewnością szczęśliwi, chociaż to wiek do szaleństw jeszcze, ale nie ma co żałować
Dzisiaj, kiedy to za chwilę stuknie mi 30lat a mam tylko/dopiero synka dwulatka, żałuję czasem, że nie "zaliczyłam" wpadki będąc młodą (no może nie tak młodą jak ty, ale taką dwudziestoparolatką), bo dzisiaj może miałabym już dwójkę odchowanych dzieciaków.
Więc powodzenia życzę!!!
Skomentuj
Skomentuj