Najlepszy jest olejek migdalowy,nie wiem czy jest dostepny w PL...
Poza tym oliwki nie pozwalaja skorze odbudowac naturalnej ochronnej warstwy lipidowej i czesto powoduja alergie...lepsze sa delikatne mleczka i balsamy nawilzajace.
Dotka zgadzam się z Tobą. W szpitalu przez tydzień kąpali Julię i smarowali
kosmetykami J&J. Jak wróciłam do domu to skóra jej złaziła, zaczynały się robić
delikatne ranki. Moja szwagierka wtedy doradziła, żebym tą oliwkę odstawiła
(ja miałam Nivea) i zaczęła używać balsamu Hipp lub Nivea. I nie trzeba było
nawet wywalać kasy na Emolium czy Oilatum (co oczywiście zaleciła położna,
dając mi tonę ulotek). Także ja oliwki używałam tylko do smarowania główki.
Widzę że też miałaś Niusiak przygodę oliwkową w szpitalu, my też mała na grubo była dosłownie zalewana oliwką BAMBINO fujjjjjjjjjjjjjjjjj
a żę był czerwiec ciepło a moja to potężna baba sie urodziła i miała mnustwo fałd to nie mogłam się doczekać kiedy do domu pojadę i dziecko odmoczę z tej oliwki
mam po starszej złe doświadczenia z smarowaniem oliwką, zapchane pory i tłuste wloski na głowce więc młoda oliwkę doświadczyła tylko w szpitalu (co wywołało straszną awanturę ze strony mamy i teściowej że balsamu używam a nie oliwki.
Ja balsam nivea a potem hippa
no a potem się zaczeły problemy (teściowa to do dziś uważa że to moja wina ) i emolienty musiały być stosowane
Ja bedac w ciazy przekopalam wszystkie markety i apteki w poszukiwaniu oliwki az w koncu powiedziano mi ze na pierwsze dni po porodzie ,kiedy skorka jest ultrawrazliwa i bywa przesuszona od 9 miesiecznego pobytu w mokrym srodowisku olejek Huile d'amande douce (czyli migdalowy) 100 procent naturalny,zatrzymuje wilgoc a nie tylko natluszcza.Pozniej wlasnie balsamy albo kremy z reszta nie mialam wyboru,oliwki nigdzie tu nie ma...Poldek nie jest alergikiem,zmiany kosmetykow znosi bez problemu,nie ma tez specjalnie suchej skory.Latem niczym go nie smaruje,zima co kilka dni po kapieli uzywam kremu z Cold cream tego samego ktorym smaruje buzie na mroz.Nam to wystarcza
A ja się przyznam, że oliwkę używałam chyba tylko przez pierwsze 2 tygodnie, a potem już NICZYM nie smarowałam dziecka, a oliwka została wykorzystana kiedy pojawiła się ciemieniucha.
Wlewam płyny nawilżające do wody i to wszystko. A teraz tylko buzię kremem smaruję.
A ja się przyznam, że oliwkę używałam chyba tylko przez pierwsze 2 tygodnie, a potem już NICZYM nie smarowałam dziecka, a oliwka została wykorzystana kiedy pojawiła się ciemieniucha.
Wlewam płyny nawilżające do wody i to wszystko. A teraz tylko buzię kremem smaruję.
U mnie było tak samo.W ogóle bardzo mało używaliśmy kosmetyków bo jak wiadomo nadmiar szkodzi.
My stosowaliśmy oliwkę J&J z lawendą, synek miał nawilżoną skórę i pachniał cudnie. Potem zrezygnowałam ze smarowania i przy kapieli, do wody dodawałam kilka kropli oliwki, efekt fantastyczny- jedwabiście gładka i odżywiona skóra.
Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm
Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm
Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste
u nas oliwka j&j strasznie uczuliła małego, nawet teraz jak spróbuję go posmarować, po 2 latach to ciągle kończy sie to mega wysypką... jeśli juz używamy oliwki to kindii, nie dosć, ze szybko się wchłania, to jeszcze nie zostawia tłustej warstwy, super nawilża skórę i co najważniejsze nie uczula
Skomentuj