Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: ***** Crazy Mums*****

    juz mi powoli przechodzi ta złość, ale dwa dni temu to myślałam że mnie rozniesie a





    Skomentuj

    •    
         

      Odp: ***** Crazy Mums*****

      WITAM wszystkie szalone mamusie . U nas dzis piękna pogoda wiosna powoli się zbliża Moj syn poszedł do kolegi na urodziny Asia ogląda bajki dziś cały dzien była prawie na dworze wiec teraz cichutko siedzi . KRUSZYNA - bardzo mi przykro z powodu pracy ,ale głowa do góry napewno coś znajdziesz ANIA31-14 kg . mniej super , Family -jak tam w pracy jak mąz daje sobie rade i jak twoj synek znosi twoja nieobecnosc .PISAĆ PISAĆ :mam nadzieje ze u was tez piękna pogoda pa pa

      Skomentuj


        Odp: ***** Crazy Mums*****

        hej
        No to mamy wiosne
        pięknie dzisiaj było ale niestety cały dzień spędziłam w pracy od 11 do 20 ale za to jutro i pojutrze mam wolne więc cały dzień mam zamiar siedziec w parku



        Dawniej Marti

        Skomentuj


          Odp: ***** Crazy Mums*****

          Marti ile to trwało?!?!? mnie to ryba jak on mi to na dworzu robi(choc puki co nie mam z tu problemu ale jak bedzie cieplej to i tu sie pojawi) ale wychodzenie od ludzi to gehenna... wczoraj zaczął jęczeć ze zie cie do domu jak mielismy wsiadac do samochodu(z domu wyszedl z dziadkiem robic pozadek w narzedziach) a ze mama byla to mowi no ze moze zostac na noc, no to zostal- przywiezli go na obiad do dziadkow, to spal, jak musialam isc z mala na spacer zeby zasnela to akurat sie obudzil i zaczęła się jazda, mala zasneła przyszlam go uspokoic(no niby mogl kto inny isc pospacerowac z mala) potem ladna zabawa az na wyjscie z nowu gehenna.... normalnie mam ochote go lac na goly tylek az bedzie puchlo... tylko ze nawet to by nie pomoglo... wiec tego nie robie
          moze podpowiedz mi cos... czy wzielas go tylko stanowczoscia i nieugiętoscia, czy sposobem... mi sie nie chce z nim do ludzi lazic...
          ja mam tez pewien problem u tesciow, bo tesciu skutecznie podwazyl moj autorytet i tam to moje slowo sie nie liczy... choc juz tesciu zaczął zauważać zabujcze spojrzenia w jego kierunku... ale to taki charakterek ze tylko moge kwasy na dlugie lata klutnia zrobic a mi sie nie chce,i nie chce robic tego przy dzieciach.

          Skomentuj


            Odp: ***** Crazy Mums*****

            witam!
            MELCHIOR jakaś rozpromieniona jesteś,widzę że Sloneczko działa na ciebie tak jak na mnie i Marti żegnaj deprecho ! !

            MARTI to się wybyczysz przez weekend miłego odpoczynku kochana.
            PIECZULKA mi to by z 5razy puściły nerwy ha ha a tak na poważnie to mam nadzieję że u mnie do tego stopnia się nie rozwinie ten bunt,a w takich przypadkach to tylko spokój. a może na jakiś czas nie wychodzić nigdzie do znajomych itd?





            Skomentuj


              Odp: ***** Crazy Mums*****

              no wieesz z jednej strony najlepiej przeczekac w domu, ale z drugiej czy to nie wydluzy procesu zrozumienia ze nie jego checi sa najwazniejsze i trzeba sie dostosowac.
              domyslam sie ze czesc to z zazdrosci a czesc moze przesuniety bunt dwulatka (z reszta tez z powodu pojawienia sie siostry w domu)

              no i trzecia sprawa gnic w domu?!?!? on w kazdej sytuacji znajdzie powod do wrzskow... na szczescie w sklepie spokój . ale fakt to przy wychodzeniu od kogos jest najbardziej upierdliwe, reszte da sie przetrzymac, juz nawet M "nie zwraca na to uwagi".

              Skomentuj


                Odp: ***** Crazy Mums*****

                hej kochane
                mam za sobą 2 miłe dni,wczoraj miałam wolne i cały dzień spędziliśmy z M. i Alankiem w parku,Alan sie wybiegał za wszystkie czasy,wczoraj za cały dzień zrobiliśmy chyba ze 20 km.Wyszliśmy z domu rano o 11,przyjechaliśmy o 15 zjeśc coś,chwila odpoczynku i znowu w auto i do parku,wróciliśmy przed 20.A dzisiaj rano siostra mojego M. urodziła i poraz pierwszy zostałam ciocią-bardzo sie ciesze bo od kiedy Alan sie urodził nie miałam kontaktu z takim maleństwem.A to ja-dumna ciocia




                Dawniej Marti

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: ***** Crazy Mums*****

                  Po pierwsze gratuluje "ciotostwa"
                  My tez mielismy super weekend - pogoda sprawia ze czlowiek sam wychodzi z domu

                  Pieczulka u nas jest to samo - wołami go wyciagac musze z innego domu niz nasz. Z tym ze u nas na poczatku jest tak ze sie nawet przywitac nie chce ,mowi ze sie boi,wstydzi itd a jak mu mówie ze za chwile bedziemy sie ubierac i wracamy do domu to lament jakbym mu Bog wie jaka krzywde robiła, u babci to od razu chce zostac na noc itd. Wzielam sie za sposób i przed wyjsciem do kogos mowie gdzie idziemy, ze sie pobawimy i wracamy, ze nie ma zostawania u babci bo cos tam. A przy wychodzeniu nie zwracam uwagi na płacz - staje sie on z czasem krotszy i mniej intensywny.

                  Ok ide do łozka bo mały ciągnie mnie by mu poczytac

                  Skomentuj


                    Odp: ***** Crazy Mums*****

                    Cześć dziewczyny

                    Ale fajnie, że coś piszecie. Ja od jutra zaczynam pracę na całego, cały zeszły tydzień i dzisiaj miałam szkolenie. Natomiast jutro już się biorę do roboty
                    Fajnie jest, strasznie się cieszę, że wysłałam to cv, poznałam już świetnych ludzi. Atmosfera bardzo na luzie, bez żadnych dziwnych zasad, więc tym bardziej mi się podoba.
                    Wiadomo, czasu o wiele mniej na internet, forum bo rano trzeba chatkę ogarnąć, obiad zrobić, a później już szykować do wyjścia.

                    Marti gratuluję zostania ciocią super maluszek. Wy to bardzo aktywnie spędzacie czas i bardzo dobrze. Nie ma to jak rodzinne wypady, które bardzo do siebie ludzi zbliżają. Tak trzymać

                    Kruszyna noo szkoda, że na Twoje miejsce kogoś znaleźli. Ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło. Jestem pewna,że znajdziesz ciekawszą pracę.

                    Melchiorku pod moją nieobecność moi panowie dają sobie świetnie radę. Ogromnie się cieszę, że jak wracam wieczorem to mam posprzątane (a tego bałam się najbardziej, że po powrocie nie będe widziała w co ręce włożyć)

                    Czytałam, że piszecie o buncie... u nas jest fajnie, wiadomo Julek nie jest aniołkiem i swoje za uszami ma. Są dni, że jest bardzo absorbujący, płaczliwy, złośliwy. Ale ogólnie mam super syna. W sklepach awantur nie robi, na podwórku też się świetnie zachowuje, jak mówię, że trzeba wracać to bez zająknięcia wracamy. Jak jesteśmy w gościach, a Julek nie za bardzo chce iść, to mówię, że w takim razie mama i tata jadą do domu, a Julek jak nie chce to niech tutaj śpi. I już dziecko bez słowa zaczyna się ubierać Na prawdę u nas nastąpi błogi spokój

                    W sobotę Julek obchodził urodziny, zaraz Wam wkleję kilka zdjęć.

                    Colorka a jak u Ciebie po imprezce ??
                    Julek: 10/3/2008

                    Skomentuj


                      Odp: ***** Crazy Mums*****

                      na początek tort, który zrobiłam. Co prawda jest mało chłopięcy. Barwnik, który kupiłam niestety nie dał czerwonego koloru śmietany a różowy, ale był na prawdę pyszny. Mało skromna w tym momencie jestem ale sama jestem zdziwiona, że był taki dobry. Ale już więcej piec tortów nie będę, to nie na moje nerwy, zmierzyłam się, zobaczyłam jak to jest i koniec.



                      Julek śpiewający sto lat


                      Julek: 10/3/2008

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: ***** Crazy Mums*****

                        witam!
                        MARTI ślicznie wyglądasz z taką małą dzidzia ;-) gratulacje kochana.
                        Zazdroszczę i podziwiam takiej energii i chęci. u nas konczy się często tak że sama z młodym wychodzę, ale ten weekend był super i dużo spacerowaliśmy :-))
                        Zamówiłam Cypriankowi rowerek w czwartek musi być, a tu ma zima wrócić od piatku :-[ ach

                        ANTALIS my mamy podobnie z młodym , najpierw się wstydzi itd a później nie chce wracać. Ale u nas nie ma aż takich problemów wystarczy że powiem że ja wracam do domu a on jak chce to moze zostać na noc, zawsze grzecznie się ubiera.

                        ostatnio mamy inny problem, źle sypia w nocy a w dzień jest bardzo zmęczony i marudny .

                        FAMILY tort prze piękny i napewno pyszny :-D zdolniacha jesteś!





                        Skomentuj


                          Odp: ***** Crazy Mums*****

                          dzień dobry

                          trochę posprzątałam, Julek umyty, ubrany i najedzony. Mięsko na obiad mi się odmraża, więc wzięłam sobie kawkę przed komputer

                          Kruszyna fajny pomysł z tym rowerkiem. Julek już ma rowerek zaliczony właśnie wczoraj, my mu kupiliśmy w tamtym roku i już pięknie sam pedałuje, w tym roku mam zamiar z nim jeździć po lesie. Ciekawe jak to wyjdzie

                          Podobno jeszcze dzisiaj ma być tak cieplutko, a od jutra zima wraca i ma być bardzo zimno do końca marca. Szkoda, bo przez ostatnie dni słoneczko nas rozpieszczało
                          Last edited by FamilyTree; 15-03-2011, 12:05.
                          Julek: 10/3/2008

                          Skomentuj


                            Odp: ***** Crazy Mums*****

                            FAMILY Cyprianek ma taki grający rowerek 3 kołowy ale jak dla mnie to już śmiesznie wygląda na nim i już za mały się trochę zrobił i ciężki. coś tam zaczyna sam pedałowac . teraz Kupilam mu rowerek taki już 2 kołowy z małymi kołami z bajki Auta. szkoda że pogody narazie nie będzie

                            ja zaraz ide młodego usypiac a obiad mam już zrobiony. robiłam generalne pozadki u cypriana w pokoju i troszkę po odpoczywam





                            Skomentuj


                              Odp: ***** Crazy Mums*****

                              Dzień dobry kochane
                              dzisiaj skończyłam prace o 13, prosto z pracy po Alana do przedszkola i do sklepu.Kupiłam mu dwie pary spodni wiosennych bo z tamtego roku wszystkie za krótkie.Teraz siadłam z kawką,posiedze troszke i musze ogarnąc mieszkanie bo bałagan z wczoraj został.Później pójdziemy jeszcze do szpitala bo szwagierka ma dzisiaj urodziny-fajny prezent wczoraj miała na dzisiejsze urodziny Jak ja nie lubie kupowac komuś prezentów,zawsze mam z tym problem,wczoraj sie głowiłam co jej kupic i kupiłam wode toaletową i dobry tusz do rzęs.
                              Pisałyście o rowerkach-my też musimy wyciągnąc Alana rowerek z piwnicy,w tamtym roku jeździł jeszcze na 4 kółkach a w tym roku mamy zamiar nauczyc go już na dwóch.
                              Ostatnio jestem przerażona tym jak wszystko drożeje-to jest jakiś obłęd,w ciągu miesiąca cukier u nas zdrożał 1,30,nie wspomne już o pieczywie a wypłaty stoją w miejscu.

                              Family no no no tort ładniejszy niż z cukierni,nie chciałabym wiedziec ile zapłaciłabyś w cukierni za tort takiej wielkości-na pewno ponad 100 zł bo w zeszłym roku we wrześniu za tort 2,5 kg płaciłam prawie 80 zł.
                              Kruszynko nie wiem co może byc przyczyną tego że Cyprian nie umie spac w nocy



                              Dawniej Marti

                              Skomentuj


                                Odp: ***** Crazy Mums*****

                                halo gdzie jesteście dziewczynki?
                                ja sobie siedze i odpoczywam,zaraz ide położyc Alana spac i mam smaka na piwko więc pewnie wypiję.No i obejrze moje seriale czyli "Na spólnej"i M jak miłośc Miłego wieczorku.



                                Dawniej Marti

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X