Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy ktoś z was urodził w 3 minuty

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    no u mnie synek mial taki sam obwod glowki 36cm ale nie obylo sie bez kleszczy aaaaale, kiedy lekarz byl juz w trakcie wyciagania i poczuuuulam przez ktore to kosci ma sie przecisnac stwierdzilam, ze o wlasnych silach niiiigdy bym nie urodzila
    Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

    Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      No u mnie odbyło się bez kleszczy bo się przestraszyłam tyle się naczytałam o deformacjach główki i uszkodzeniach przez takie porody, więc zaczęłam przeć mocniej i się udało...skutkiem czego było 30 szwów i utrata 500ml krwi przy samym tylko porodzie, ale się udało

      Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

      Różności do postów
      GALERIA OLAFKA

      Skomentuj


        #78
        Napisane przez Mahareth88 Pokaż wiadomość
        Pobilam rekord , SN ,bez ZZo , 3 dni wycia do księżyca,
        To raczej jestes na drugim miejscu bo jak pisala mamma na poprzedniej stronie to bole miala przez tydzien ja 2 dni i 1,5 nocy wiec 3 miejsce kto nastepny ??

        Skomentuj


          #79
          kurde dziewczyny a ja myslalam ze bylam taka poszkodowana przez los bo az(tylko) 20 godz.!
          shannon

          Skomentuj


            #80
            A ja się bardzo bałam, że mój poród będzie trwał ponad 20 godzin dla mnie byłby to koszmar! Moje dwie znajome rodziły po 24-26 godzin i to obie dwa tyg. po terminie kiedy były już wykończone tym całym wyczekiwaniem...A tak to 8 dni przed terminem z zaskoczenia, 'tylko' 12 godzinek, chociaż i tak się nie umywam do tych ekspresowych 2-4 godzinnych...

            Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

            Różności do postów
            GALERIA OLAFKA

            Skomentuj


              #81
              mi wody odeszły w szpitalu we wtorek o 9 rano podłączyli mi kroplówkę i nic dopiero małego urodziłam w środę o godz.13.45 tak więc I okres porodu trwał 3,5 h a II okres 0,40 h a od odejścia wód to trwało ponad 28 godzin

              Skomentuj


                #82
                mój poród trwał chyba z 5 min .

                akcja porodowa "poszła" piorunem , o 3 w nocy odeszły mi wody , o 8 rano , po 5 min parcia synek był na świecie szczerze mówiąc nawet nie zdążyło mnie zacząć cokolwiek boleć

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  u mnie 13.12.08 gdzies od godz. 13:00 zaczely sie delikatne skurcze -lezalam pod oksytocyna- dopiero o 21:00 trafilam na porodowke bo mimo mega skurczy nie mialam wcale rozwarcia na szczescie pielegniarka widzac moc skurczy rozmasowala mnie i wymusiala 2 cm rozwarcie po czym wyladowalam na porodowce. Tylko ze niestety rozwarcie nie zmienialo sie- caly czas 2 cm... Po masowaniu "szyjki" przez dwie polozne nagle moje rozwarcie skoczylo na 8 i 10cm i juz tak polecialo o 22:00 dostalam znieczulenie a 14.10.08r o 3.15 urodzila sie Wiktoria tak wiec nasz porod trwal jakies 6 godzin- nie bylo tak zle
                  olusia
                  http://www.mamacafe.pl/suwak/2044.png[/img][/url]

                  Skomentuj


                    #84
                    ja miałam skurcze przez 7 godzin, a akcja porodowa trwała 40min, ale dwa parcia i malutki był już na świecie:-) urodziłabym w 5 godzin ale głowka niechciała zejś bo była bardzo wysoko i podłączyli mi kroplówke... same skurcze to tragedia, ból niedozniesienia- miałam 2rodzaje skurczy maciczne i krzyżowe płakałam z bólu a 2 razy nawet zemdlałam, na szczęście był ze mną mój mąż który mnie wspierał i przypominał o prawidłowym oddychaniu- rewelacyjnie łagodzi skurcze kiedy pokazali mi Cyprianka ból przestał istnieć, miałam mnustwo energii i tyle radości w sobie za parę lat planuje drugie dizecko, może będzie łatwiej...





                    Skomentuj


                      #85
                      Pierwsze delikatne i bezbolesne skurcze pojawily sie o 3 nad ranem, o 6 pojawilam sie w szpitalu - 9.55 synek byl na swiecie.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86
                        ja pierwsze dziecko rodziłam 6 godzin drugie za to tylko 2 godzinki

                        Skomentuj


                          #87
                          Ja miałam skurcze ponad 30 godzin. O północy z 8 na 9 sierpnia wylądowałam na porodówce z rozwarciem na 5. Rano było już na 10 ale przy silnych skurczach brzuch ciągle wysoko i wody nie odchodziły. W południe dostałam Oxy i dopiero o 15-tej córeczka pojawiła się na świecie. Wtedy to był horror, ale kiedy tylko zobaczyłam dzidziusia zapomniałam o całym bólu. Ale to chyba jak każda szczęśliwa mamusia

                          Skomentuj


                            #88
                            1 maja trafilam do szpitala. mialam miec cesarke ze wzgledu na ogromne problemy w ciazy. termin mialam na 12 maja. o 20 pojawil sie pierwszy skurcz a o 3 w nocy 2 maja Kinga byla juz ze mna sam porod nie byl taki zly - najgorsze byly skurcze
                            Kinga, urodzona 2 maja 2008 roku

                            Skomentuj


                              #89
                              ja też czułam się że mam najdłuższy poród na świecie - trwał 11 godzin i 30 minut. Później okazało się że to wcale żaden rekord
                              happiness is easy

                              Skomentuj


                                #90
                                Tak? A ja rodziłam tyle co Ty i myślałam, że mój poród nie należał do długich, a kiedy usłyszałam, że jedna znajoma miała poród który trwał 4 godziny, a u drugiej trwał 2 godziny to bardzo się zdziwiłam, że można jednak urodzić szybciej W sumie 8-12 godzinny poród to chyba taka średnia długość trwania porodu

                                Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                                Różności do postów
                                GALERIA OLAFKA

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X