Tree, moja córa już takim rowerkiem pomyka. Tam jest przesuwane siodełko i da się wówczas sięgnąć do pedałów. Poza tym nie chwaląc się, ale Viki ma bardzo długie nogi
Myślę że taki rowerek z podnóżkiem można użytkować alternatywnie jak i jeżdzik, bo w sumie sprawdzają się tak samo. Tyle że pewnie rowerek dłużej nam posłuży, bo potem możemy zdementować podnóżek i dziecię samo sobie pedałuje. No i mam oczywiście na myśli taki porządny jeżdzik z rączką do pchania i nadający się na dwór. My mamy taki niezbyt duży, dokładnie tego Kubusia:
http://www.allegro.pl/item586117436_...j.html#gallery
a on się na dwór, wbrew temu co jest w aukcji napisane nie nadaje. Już nawet nie tyle że nie ma uchwytu, ale w ogóle jest mały i Vika już praktycznie z niego wyrosła. Rozbija się nim jeszcze po mieszkaniu, ale kolanami już niemal w brodę uderza, bo niziutki jest.
Myślę że taki rowerek z podnóżkiem można użytkować alternatywnie jak i jeżdzik, bo w sumie sprawdzają się tak samo. Tyle że pewnie rowerek dłużej nam posłuży, bo potem możemy zdementować podnóżek i dziecię samo sobie pedałuje. No i mam oczywiście na myśli taki porządny jeżdzik z rączką do pchania i nadający się na dwór. My mamy taki niezbyt duży, dokładnie tego Kubusia:
http://www.allegro.pl/item586117436_...j.html#gallery
a on się na dwór, wbrew temu co jest w aukcji napisane nie nadaje. Już nawet nie tyle że nie ma uchwytu, ale w ogóle jest mały i Vika już praktycznie z niego wyrosła. Rozbija się nim jeszcze po mieszkaniu, ale kolanami już niemal w brodę uderza, bo niziutki jest.
Skomentuj