ja od urodzenia uzywałam grzebyczka,gdyż moja córa dużo miała włosów a tą miekką szczoteczka to mogłam ja tylko pogilgotac po głowie...
jak dzieci mają "puszek" na głowie to taka szczota w sam raz
A ja swoja córeczkę czesałam szczoteczką z twardym włosiem, tak mi kazała i pielęgniarka w szpitalu i położna. Nawet mi sprawdzała pielęgniarka w szpitalu po urodzeniu, a mała miała dużo i długie włoski, i powiedziała, że jak tylko będzie miękki włosie, to wywali szczotkę do kosza, także polecam twardy włoś do włosków.
Skomentuj