Odp: sposoby na podanie lekarstw
Myślę, że w naszym przypadku, łatwiej jest określić ilość wypitego leku w piciu niż podanego na łyżeczce, ponieważ maluchy plują. Wszystko spływa po brodzie, zbieram łyżeczką i z powrotem do buzi, ale i tak sporo zostaje. Podobno pomaga przytrzymanie języka łyżeczką, czasami mały(a) połknie, próbowałam też podawać strzykawką na policzek, wtedy omija się kubki smakowe, ale nic w naszym przypadku nie działa naprawdę skutecznie.Myślę, że musimy się przemęczyć, a córka ma to chyba po mnie, bo ja również nie lubię brać lekarstw, a moi rodzice też mieli ze mną Krzyż Pański gdy byłam małym dzieckiem.
Myślę, że w naszym przypadku, łatwiej jest określić ilość wypitego leku w piciu niż podanego na łyżeczce, ponieważ maluchy plują. Wszystko spływa po brodzie, zbieram łyżeczką i z powrotem do buzi, ale i tak sporo zostaje. Podobno pomaga przytrzymanie języka łyżeczką, czasami mały(a) połknie, próbowałam też podawać strzykawką na policzek, wtedy omija się kubki smakowe, ale nic w naszym przypadku nie działa naprawdę skutecznie.Myślę, że musimy się przemęczyć, a córka ma to chyba po mnie, bo ja również nie lubię brać lekarstw, a moi rodzice też mieli ze mną Krzyż Pański gdy byłam małym dzieckiem.
Skomentuj