Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

siadanie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    siadanie

    moj maluch ma pol roczku dokladnie skonczy za tydzien i mam z nim maly "problem" mianowicie zaczol mi stawac jak tylko ma sie o co zlapac to unosi sie do gory siedziec sam potrafi od kilku tygodni czy mam mu zabraniac tego.Dodam jeszcze ze trzymany za rece robi juz kroczki i ja do niczego go nie zmuszam on wszystko robi sam
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-22895.png
  •    
       

    #2
    ja uważam, że nie powinnaś mu bronić, bo skoro sam już wstaje to znaczy, że jest gotowy do stania, ale co do trzymania za rączki i chodzenia to bym jeszcze poczekała, ale to tylko moje zdanie
    pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      kroczki narazie omijamy w naszych wyczynach z tym jeszcze poczekamy co za duzo to nie zdrowodziekuje bardzo
      http://suwaczki.maluchy.pl/li-22895.png

      Skomentuj


        #4
        Powiem szczerze, że mam ten sam problem. Tylko mi pani doktor rodzinna przykazała kupić małemu buciki ze sztywną piętką i elastyczną podeszfą, aby uczył się stawać całą stópką. Kupiłam mu ale on nie jest z tego zadowolony bo mu jest dziwnie i ciężko mu ustać jak ma je na nogach bo są sztywne no i niezmuszam go zbytnio do chodzenia w nich

        Skomentuj


          #5
          dagabo no widzisz to zupełnie odwrotnie niż nasz pediatra
          mówi. Nam mówiła, że w takich sztywnych butkach to dziecko
          nie ćwiczy prawidłowo stópki. Wprost ją unieruchamia.
          To tak jakbyśmy my ubrali buty narciarskie.
          Co lekarz to inna szkoła

          dziubdziunia ja też jestem zdania, żebyś mu nie zabraniała
          widać jest już gotowy

          Skomentuj


            #6
            zgadzam się z dziewczynami, jak wstaje sam tzn że już jest gotowy, a co do tych butów to czytałam, że jak maluch jeszcze sam nie chodzi to absolutnie nie powinni się zakładać buciorków, bo blokują rozwój stopy, a nawet jak zacznie chodzić sam to jak najczęściej na boso. ja swojej zakładam buciki tylko do wyjścia żeby w stopy nie zmarzła, ale to są takie mięciutkie buciki z podeszwą z materiału, bardziej jak grube skarpety, które nie ograniczają ruchów stopy

            Skomentuj


              #7
              Aninka dokładnie

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                ja tez słyszalam ze najlepiej to na bosaka moj Kubus to w samych skarpetkach.Zastanawiam sie nad chodzikiem dosłownie tak na 2 godzinki dziennie bo sobie juz nie radzimy on chce cały czas stac
                http://suwaczki.maluchy.pl/li-22895.png

                Skomentuj


                  #9
                  dziubdziunia, chodzik absolutnie odradzam - dziecko uczy się zupełnie nienaturalnej postawy. Ostatnio ortopeda powiedział mi, że dziecko nie powinno chodzić na boso ani w skarpetkach po twardym podłożu, czyli po mieszkaniu. Zalecił zakładać buciki ze sztywną piętką (mogą być sandałki) ale to dotyczy chyba dzieci, które już rzeczywiście same chodzą.

                  Skomentuj


                    #10
                    Mojemu Szkrabowi jeszcze daleko do chodzenia i siadania, ale też jestem zdania, że takie butki ograniczają ruchy i są niewygodne!
                    Pozdrawiamy!

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Ja zgadzam się z colleen i aninką. Zamiast bucików lepiej zakładać skarpetki antypoślizgowe. A chodzik stanowczo odradzam. Może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Może lepiej zostwiaj Malca w łóżeczku lub kojcu, w których będzie mógł stać.

                      Są dzieci, które wogóle nie raczkują tylko odrazu zabierają się za chodzenie. I myślę, że nie trzeba im tego zabraniać. Choć słyszałam, że warto zachęcać maluchy do raczkowania bo podobno wtedy rozwija się lepiej ich układ nerwowy. Ale nic na siłę.

                      pozdrawiam

                      Skomentuj


                        #12
                        maksymilianek 14.07.2008

                        mój synek ma 4 i pół miesiąca i cały czas chce siedzieć. sam jeszcze nie siedzi ale jak się go oprze to siedzi i nie przewraca się na boki. a jak leży to chce siadać i podnosi głowe. wydaje mi się że to za wcześnie. i staram się żeby jak najwięcej leżał. jak myślicie???

                        Skomentuj


                          #13
                          Napisane przez dziubdziunia Pokaż wiadomość
                          ja tez słyszalam ze najlepiej to na bosaka moj Kubus to w samych skarpetkach.Zastanawiam sie nad chodzikiem dosłownie tak na 2 godzinki dziennie bo sobie juz nie radzimy on chce cały czas stac
                          ja też odradzam chodzik, według mnie to jedynie wygoda dla rodziców a krzywda dla dziecka... a 2 godziny dziennie dla dziecka to baaardzo dużo,

                          piszesz, że synek chce cały czas stać... to i tak, że stoi, nasz od 7go miesiąca jak tylko stanął zaczął sprężynować, podskakiwał non stop, gdy tylko poczuł pod nogami cokolwiek (nasze kolana, brzuch, podłogę, wszystko) i tak mógł skakać godzinami, ile mu radości to sprawiało, a nam ręce mdlały od trzymania go

                          męczące to było nie powiem, ale nawet przez moment nie pomyślałam, żeby wsadzić go do chodzika...

                          skarpety antypoślizgowe polecam i na bosaka po domu - najwygodniej!
                          Julek 15.o2.2oo7r



                          Skomentuj


                            #14
                            Macie rację dziewczyny, u nas też w domu zakładaliśmy tylko skarpetki antypoślizgowe, z resztą w domu synek zdejmował buciki i tyle tego było
                            Co do chodzików to jestem zdecydowanym przeciwnikiem wpływają źle na postawę i układ kości stopy, oraz mają wpływ na zaburzenia przestrzenna u maluszka (maluszek korzystający z chodzika często ma problem z określaniem odległości kiedy już nie jest w chodziku). Tak jak zauważyła Izabela22, to po prostu wygoda dla rodzica, my przeżyliśmy jakoś bez chodzika...
                            Poza tym w żadnym poradniku, artykule czy na podstawie opinii jakiegokolwiek lekarza pediatry czy ortopedy dowiemy się, że chodzik to nie jest dobry pomysł.

                            Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                            Różności do postów
                            GALERIA OLAFKA

                            Skomentuj


                              #15
                              moje malenstwo od poczatku mialo silne nozki jak mial 2-3 miesiace to jak go trzymalam na rekach to probowal sie zawsze oprzec i sprężynował staralam sie mu to ograniczac,tez zawsze chcial siadac albo stac mi na kolanach ale nie pozwalalam mu za długo bo to ze on chce nie znaczy ze napewno moze.

                              nie mozna we wszystkim ulegac dziecku,

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X