Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

kiedy przekluc uszka???

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #61
    Nusiak ok ok, napisz bo rzadko się pojawiasz a ciekawa jestem co u Was słychać
    Julek: 10/3/2008

    Skomentuj

    •    
         

      #62
      A Ty bedziesz wieczorkiem?


      Skomentuj


        #63
        będę, będę pogadamy sobie
        Julek: 10/3/2008

        Skomentuj


          #64
          moja Julia miała przekówane uszka coś ok.5 mies. jak już sama się kręciła na boczki i na brzuszek.Mój m. bardzo chciał jej to zrobić w pierwszych 6 tyg.życia ale wybiłam mu z głowy.O dziwo nie płakała przy pierwszym uszku,a przydrugim niecałą minutkę bo się wystrzału wystraszyła.Z gojeniem nie było żadnego problemu.I tak panna ma kolczyki do dziś
          Dawid 06.03.1995
          Julia 18.05.2004
          Adaś 30.06.2008



          http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

          Skomentuj


            #65
            Tree, to prawda, nie pytam mojej mamy dlaczego przebiła mi uszy, po prostu w sposób naturalny zaakceptowałam swoje dziurki, to część mnie. I tak pewnie dzieje się w 90% przypadków, ale czy zawsze? Moja najlepsza przyjaciołka nie nosi kolczyków, po prostu nie lubi żadnej biżuterii, a poza tym to taki typ outsidera, zawsze na przekór modzie, np do dzisiaj nie posiada tel. komórkowego i nikt jej na niego nie namówi. Jej mama nie przebiła jej uszu w dzieciństwie (i myślę że na szczęście!), a przecież nie wiedziała że jej córka taka będzie. Tak jak moja mama nie wiedziała czy ja będę chciała mieć kolczyki...
            I faktycznie ludzi coraz mniej szokuje... Nie wiem tylko czy to dobrze... Czasem mi się wydaje że ja zwyczajnie nie nadążam za tym światem... Nieważne...


            Skomentuj


              #66
              przeczytałam cały wątek i mnie wmurowało jakie argumenty szły przeciwko kolczykom,co najmniej jakbym tatuaż dziecku walnęła-bo to w/g mnie jest rzecz na całe życie.a wiek - im starsze tym bardziej boi się bólu.
              Dawid 06.03.1995
              Julia 18.05.2004
              Adaś 30.06.2008



              http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

              Skomentuj


                #67
                To kolczyki nie są na zawsze? Rozumiem że kolczyk można wyjąć, uszko zacerować i nawet śladu nie będzie? Poza tym jeśli chodzi o ten często wykorzystywany argument bólu, to dla mnie to już nie argument. W tej chwili są takie sprzęty, że przekłucie nie boli nic a nic. Ostatnio byłam z koleżanką i jej córcią na przebiciu u kosmetyczki (jej córa dostała kolczyki na komunię) i poszło tak sprawnie że do dzisiaj się z tego śmiejemy. Babka popsikała jej czymś w spreju na płatek ucha, chwilkę czekałyśmy i pistoletem ciach. Mała nie zauważyła nawet że już ma kolczyk w uchu i cały czas pytała: już już już? A potem szok jak zobaczyła że już kolczyk jest zapinany, bo ją tylko zasmyrało...


                Skomentuj

                •    
                     

                  #68
                  A poza tym chciałam się zgodzić z Tree,- kazda mama swój rozum ma i zrobi wedle własnego uznania, a my tolerancyjne i obiektywne powinnyśmy szanować decyzje innych, nawet jeśli mamy odmienne zdanie. Jednak podyskutować zawsze warto, bo to daje obraz sytuacji, wskazuje nad czym warto się zastanowić, co przemyśleć i podjąć decyzje w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniami


                  Skomentuj


                    #69
                    Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                    hej Niusiak a myslałam że tylko ja mam problemy z wyborem ciuszków majce, bo Julka od dawna sama decyduje no chyba że chce coś na co mnie np. nie stać a dziś ciuchy dla dzieci mają czasem powalające ceny.

                    Bo ubrania to normalka że trzeba kupić a kolczyki dla roczniaka to jak spinka dla prawie łysego dziecka, ma biedactwo 2 właski a matka już gumki zaczepia czasami aż mi szkoda tych dziewczynek
                    ta wypowiedź nie była zbyt miła i aż wieje brakiem tolerancji
                    moja Julia zbyt wiele włosów nie miała przez pierwszy rok,a dla kogoś takiego jak my,którzy oszaleliśmy z powodu posiadania córeczki,to nie było nic dziwnego że zapinałam jej na tych 2 włoskach słodkie spineczki.w końcu to ją przecież nie bolało,a wyglądała słodziutkono i w końcu jak zaglądam komuś do wózka to nie po to żeby go krytykować,bo każdy ma swoje zdanie i pogląd na temat wychowania swojego szkraba
                    Dawid 06.03.1995
                    Julia 18.05.2004
                    Adaś 30.06.2008



                    http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

                    Skomentuj


                      #70
                      jesli kogoś uroziłam sorki ale dla mnie te spinki na dwóch włoskach to naprawde przegięcie. Moja Julka długo była łysa i do 2 lat miała max 5 cm włosow i zazdrościłam innym mamom że mogą czesać już swoje panny a ja nie. I jak nie boli taka spinka pewnie że boli. Julka do dziś nienawidzi czesania i płacze bo ją boli a co dopiero taki maluch.

                      A i jeszcze do Tree jak to 6 letnie dziecko nie może decydowac o swoim wyglądzie, bez przesady??? Moja Julka od prawie 2 lat o wielu rzeczach decyduje. a zaczeło sie od kolczyków na 6 urodziny, a teraz jak poszła do szkoły to wszystko sama sobie wybrała


                      JULA

                      MAJA

                      OLGA

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #71
                        [QUOTE=Lullaby;113678]A poza tym chciałam się zgodzić z Tree,- kazda mama swój rozum ma i zrobi wedle własnego uznania, a my tolerancyjne i obiektywne powinnyśmy szanować decyzje innych, nawet jeśli mamy odmienne zdanie.

                        Zgadzam sie z tym w 100% , sama jestem mama 2 letniej dziewczynki i na 2 urodziny przebiłam jej uszka ,bo uwazam ze dziewczynki wygladaja w nich slodko ..... .

                        Skomentuj


                          #72
                          Ja zaczekam aż córcia mnie o to poprosi. To dużo bardziej inwazyjne niż np. obcięcie włosków.
                          Ubranka dla dzieci i niemowląt – TuTuTu.pl

                          Skomentuj


                            #73
                            wkońcu przeczytałam ten słynny wątek o przebijaniu uszek..wielkie Halo,nie wiadomo o co??Mi się podobają małe dziewczynki z kolczykami,wyglądają tak słodziutko.
                            Wcale nie wygląda ja "stara malutka",ale matka powinna w odpowiednim momencie zycia przebić uszka..albo do 6miesięcy,kiedy dziecko mało jest kumate...albo poczekać,aż samo poprosi.Dla mnie głupotą jest przebić uszy 2letniej dziewczynce..to taki wiek,kiedy pewnie będzie sobie dłubać,macać,łapać...bo ją to będzie interesowało.


                            Napisane przez Lullaby Pokaż wiadomość
                            Kiedy zauważyła to jej mama, chciała szybkim ruchem wyciągnąć tą moskitiere z pod dziewczynki, tak żeby jej nie obudzić. Szarpneła, nie wiedząc że siateczka zaczepiła o wkręta małej i naderwała jej ucho.
                            Lulla to z jakim powerem ta matka musiała szarpnąć tą moskitiere
                            to pewnie nieuwaga matki,niż wina kolczyków..bo skoro wiem,że dziecko ma przebite uszka to troszkę delikatniej się obchodzę....

                            aha co do bólu...przecież wszystkie wiemy,że teraz są pistolety i żadnego bólu sie nie czuje,więc po co pisać "chcę oszczędzić dziecku bólu"...to takie sranie w banie
                            Ja przebiję może po 3 latach,osobiście sama nie mam wogóle przebitych uszów..jakoś nie ubolewam z tego powodu,założę klipsa i jazdaaa hehe
                            Last edited by Miss; 29-09-2009, 12:38.
                            FROCH

                            Skomentuj


                              #74
                              Napisane przez TuTuTu_pl Pokaż wiadomość
                              Ja zaczekam aż córcia mnie o to poprosi. To dużo bardziej inwazyjne niż np. obcięcie włosków.
                              Jestem tego samego zdania co TuTuTu. Gdybym miała córeczkę, poczekałabym aż sama mnie poprosi o przekłucie uszu. Ja mogłam przebić sobie uszy w wieku 18 lat, ale myślę, że to już mała przesada

                              Skomentuj


                                #75
                                Dla mnie głupotą jest przebić uszy 2letniej dziewczynce..to taki wiek,kiedy pewnie będzie sobie dłubać,macać,łapać...bo ją to będzie interesowało.


                                głupotą !!!! -no prosze kazdy ma prawo sie tu wypowiedziec ,ale nie uwazam sie za osobe glupia ,bo przebilam uszy 2 letniej dziewczynce ......

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X