Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

co ze smoczkiem?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    No wiem Shannon, dlatego sie zastanawiam czy to nie pora na odzwyczajanie,jak myslisz?

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      mojej znajomej cora ma 3,5 roczku i wszedzie ze smokiem....z deka za dlugo....

      Skomentuj


        #33
        dotka a ile ma twoje dzieciatko?
        shannon

        Skomentuj


          #34
          9 miesiecy i wlasnie zabkuje.Tak sobie mysle ze pozniej moze byc trudniej odzwyczaic ale z drugiej strony waham sie przez te zeby...

          Skomentuj


            #35
            wiesz jeszcze takie dziecko do roczku to szybko mozna odzwyczaic.potem moze byc gorzej.niestety nie mam doswiadczenie bo moje dziecie nie ciagalo smoczka.a na zabki bardzo dobre sa takie gryzaczki z woda w srodku.schladza sie w lodowce i podaje.moja cora uzywala.
            shannon

            Skomentuj


              #36
              moja ma rok i ze smoczkiem musi spac..
              ja mysle ze jak bedzie miala 1,5 roczku i bedzie bardziej kumata to poprostu damy go innemu dziecku albo spalimy,albo wyrzucimy itd.

              Skomentuj


                #37
                Zgadza sie,mamy takie gryzaczki i maly je ciagle slini.Sprobuje moze w dzien do popoludniowej siesty nie dawac mu na poczatek smoka i zobacze jak bedzie reagowal.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  no mysle ze to dobry pomysl tak ograniczyc na poczatek.do spania jesli potrzebuje a w dzien jak najmniej.sprobowac zawsze warto
                  shannon

                  Skomentuj


                    #39
                    Moja Vika sama podjeła decyzję "smoczek out" i po prostu o nim zapomniała. W dzień nigdy go nie używa i nigdy się niedopomina. Niestety czasem wieczorami, kiedy jest juz w łóżeczku, coś tam jej się przypomni i krzyczy " da da da siem (gdzie siem to smoczek) i pokazuje na regał gdzie dydek jest schowany. Ulegam i podaje, bo sądze że ma jeszcze czas na całkowitą rezygnację z ciągnięcia smoka, poza tym wypluwa go zaraz po zaśnięciu. A kiedy będzie bardziej rozumna, to symbolicznie wyślemy smoczka do nieba, razem z jakimiś kolorowymi balonikami. O!


                    Skomentuj


                      #40
                      Ja dawałam synkowi smoczka od początku i źle zrobiłam,że po kilku miesiącach kiedy potrzeba ssani zanika nie odstawiłam go.Kurcze ile ja sie nawalczyłam kiedy mój synek miał dwa latka żeby oduczyc go smoczka-bałam sie o jego zgryz.Wojowałam z nim długo,a ile było płaczu i stresu.On sie denerwował i ja.Przecież chciałam go pozbawic jego ukochanego przyjaciela.Dzis wiem,że jakbym miała miec drugie dziecko to smoczek bym odstawiła po 4-5 miesiącach-tak żeby było bezboleśnie.Człowiek uczy sie na błędach.
                      Alanek 14.09.2006

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        gdy byłyśmy z małą jeszcze w szpitalu, pani położna odradzała nam dawania smoczka Madzi, więc nie mamy problemu z odstawieniem

                        Skomentuj


                          #42
                          Amelka ma smoczka na noc i tak jak wasze dzieci wypluwa.
                          W ciągu dnia chowam go i niema.Dostaje go tylko jak bardzo mocno płacze aby się uspokoiła a potem znów zabieram.A i obowiązkowo na spacer smoczuś aby usnęła.
                          Ja miałam smoczka do 2 latek , a moj starszy brat 3 latka jak zrezygnował ze smoczka.Z opowiadań mojej mamy : mówiła ze jak miałam blisko 2 latka mówiła że smoczek jest be aż wkońcu któregoś dnia sama go wyrzuciłam do pieca po czym mój brat też.Bez płaczu bez odzwyczajania.

                          Uważam smoczek to cecha charakterystyczna dla bobasów
                          Amelia 12.03.08

                          Skomentuj


                            #43
                            a kiedys w tv wypowiadał sie ekspert i mówił,że dzieci powinny mieć smoczka do pół roku,potem nie spełnia on już właściwej funkcji, jest im zbędny i krzywi zgryz itd. w praktyce to trochę inaczej wygląda,bo przez pół roku dziecko sie przyzwyczai do smoka i cieżko nagle go wyrzucić.dlatego jak dziecko jest bardziej kumate to można wytłumaczyc ze to bee.

                            Skomentuj


                              #44
                              my nie wyobrazamy sobie nocy bez monia!
                              w dzień tylko do zasypiania, czasem jak niunia płacze daje.

                              Skomentuj


                                #45
                                Ja mysle ze takie sporadyczne uzywanie smoczka np do zasypiania to co innego niz gdy dziec caly bozy dzien chodzi z "nuplem"-wtedy z pewnoscia zgryz na tym cierpi.
                                U nas smoka mogloby nie byc, tez glownie do spania, w nocy jak wyleci to wyleci, mlody nie wola o niego. Mysle ze synek nie jest "uzalezniony" od niego wiec narazie zostawiam to tak jak jest. Bardziej martwilabym sie jakby w dzien chodzil ze smokiem.
                                Last edited by Goplana; 11-02-2009, 11:58.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X