Ja podałam mojej w czwartej dobie jak przyjechalismy do domu nie przyszlo mi do glowy zeby w szpitalu dac a 8godz mi przy cycku wisiala i sie darla bo prawie nie mialam pokarmu myslalam ze umre z wycienczenia i to na stojaco bo siedziec nie dalam rade po cesarce.i tak odkad przyjechalismy do domu towarzyszy nam smoczek w dzien jak jest marudna albo do spania i w nocy a tak jak sie bawi gaworzy to jej niepotrzebny
Mój Kubuś nie lubi smoczka, wypluwa, nie ummie się zassać , raz nawet zwymiotował, Aventu jest za duży dla niego, zresztą nie wiem czy to wina smoczka, bo innego tez nie chce ssać, smoczek jedynie ma w buzi jak jedziemy autem nei wiem czy dalej go uczyć, czy sobie odpuścić
Pierwszy raz wizde osobe ktora uczy dziecko smoka
Dudek ciesz sie ze nie chce smoka - jedna zrecz z glowy. Obejdzie sie bez nauki oduczania ktora juz nie jest taka prosta
mój synek np wogóle nie chciał smoka i nie uczylismy go na siłe.. i powiem wam że ciesze się dzisiaj że ni emusiałam przechodzić męki z oduczaniem pozdrawiam
Ja coreczce nie chcialam w ogole podawac smoczka,ale niestety,ze wzgledu na to ze miala kolke,a smoczek jest dobry na perystaltyke jelit,w koncu jej go dalam i sie uspokoila....teraz go dostaje do spania...ale go wyrzuca jak zasnie...Uzywam smoczki chicco...
Moj synus tez wypluwa smoka jak tylko zapadnie w sen,mimo to nie zasnie bez swojego dydusia.Ma przeszlo 9 miesiecy i chcialabym powoli go odzwyczaic ale nie wiem czy to dobry moment?
U nas smok obowiązkowo do spania, potem niby go wypluje, ale gdy się
w nocy przebudzi jest ryk i trzeba mu go podać (no chyba, że sam go
sobie znajdzie w miarę szybko)
W dzień jak dorwie smoka to mówię, że smok jest "be" i proszę, żeby mi
go oddał i oddaje
Maluch ma 11 miesięcy i ząbkuje, też póki co mu go nie zabieram.
no mój też jak się przebudzi to trzeba szybko dać, nieraz sam weźmie z poduszki.
ale w dzień wcale nie używamy, nawet nie chce.
dlatego jeszcze te noce da się przeżyc.
poza tym mi sie bardzo podoba dziecko ze smoczkiem w buźce!
Skomentuj