Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Grudzień 2012!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Grudzień 2012!

    Lilka też jest drobniejsza ale pani doktor mówi że fajnie wygląda.Nie jest wychudzona ani osowiała wręcz przeciwnie to żywe sreberko a że jedzenie to nie jest jej ulubione zajęcie jeszcze teraz przy infekcji dróg moczowych to cóż.Ja staram się tylko nie denerwować i wierzyć że ona naprawdę sama wie kiedy i ile chce zjeść.Co ja się już nawydziwiałam.Nawet dawałam jej mleko łyżeczką Ale jak tak pomyśleć to przecież dorosłemu jak coś dolega nie ma chęci do jedzenia a co dopiero takie małe dziecko.
    A mleko Enfamil myślę że faktycznie jest lepsze i nawet już mi cena nie przeszkadza byle by Lilka jadła,zapłaciła bym i więcej.Zapach i smak fakt,całkiem inny od poprzednich mieszanek.Jak na razie to jest nasze trzecie mleczko i mam nadzieję że ostatnie
    Ogromnie też jestem ciekawa jak Lila zareaguje na papinki oj,jak ja bym chciała żeby ona jadła te wszystkie zupki,kaszki,deserki...


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Grudzień 2012!

      witam mamusie jak minął weekend?
      my byliśmy na ur moich rodziców ale Ksawi tak dawał w dup... że o 20 byliśmy w domu a były plany że zostaniemy na noc
      wczoraj skończył 3 miesiące i odsypiał mi sobotę eh..
      ale mam lenia dzisiaj leże w łóżku a Ksawi śpi koło mnie... byliśmy wczoraj na spacerze ale pogoda meeega zdradliwa była niby słońce a strasznie zimny wiatr był...
      może kawki??? drożdżówki z morelą tez sa podane

      Skomentuj


        Odp: Grudzień 2012!

        Nam weekend minął fajnie same odwiedziny.Do Lilki przychodziły ciocie i wujkowie też byli .Apetyt sie jej poprawił je więcej po 120-130ml co 4godziny.Ale jak ma zły humor to potrafi wypic jedynie 300 ml za cały dzień,cóż ona chyba sama wie kiedy jest głodna.Jest grzeczna.Przesypia całe noce a i w dzień nie daje w kość.Lubi siedzieć w bujaczku i gadac do zawieszonych nad nim maskotek
        Z drożdżówek rezygnuję.Usiłuję zgubić kilka kilo przed latem.Wiecie,potem legginsy,zwiewna tunika...


        Skomentuj


          Odp: Grudzień 2012!

          witam mamusie...
          mój syn oszalała w nocy od dwóch dni budzi mi sie co 2 godz do jedzenia... nie wiem o co chodzi... jakiś skok rozwojowy i potrzebuje więcej jeść? nie wiem... dzisiaj chce mi sie mega spać...
          obiecałam sobie że od poniedziałku zaczynam sprzątać, któraś sprząta ze mną.. ponoć w kupie siła hihihi...
          kawka? ciasto z jabłkami podane - z mężem robiłam

          Skomentuj


            Odp: Grudzień 2012!

            A ja to nawet nie wiem od czego zacząć...
            Krótko mówiąc Lila ma infekcję dróg moczowych i spadek żelaza,przez to nie ma apetytu i z tym jest co raz gorzej :/ podaję jej żelazo i mam nadzieje że wkrótce się jej poprawi.Tak ogólnie jest fajna i wesolutka...Jak na razie każde karmienie to czysty koszmar i masakra.Modlę się o zdrowie dla Lileczki i o duuuużo cierpliwości dla mnie.Jak na razie moje drogie wyłączam się z forumowego 'życia'.Odezwę się niedługo,mam nadzieję.


            Skomentuj


              Odp: Grudzień 2012!

              witam wszystkie grudniowe Mamusie
              Jestem nowa w portalu mamacafe więc postanowiłam się przywitać
              Czas leci szybko, dopiero urodziłam Antosia, taką malutką kruszynkę a już tak urósł...apetyt mu dopisuje, dużo się uśmiecha, nawija jak nakręcony hehe ale ma też chwile gorsze...dziś od rana gorączkował i był bardzo marudny - niestety idą nam pierwsze ząbki - co potwierdził w zeszłym tygodniu pediatra...
              pozdrawiam




              Skomentuj


                Odp: Grudzień 2012!

                agajustsmile cześć juz ząbki.. wow
                no to prawda że czas szybko leci, skąd jesteście?

                paulina09 kochana czkamy na ciebie, 3mam mocno kciuki za szybką poprawę u Małej!!!

                my dzisiaj byliśmy na spacerze niby słońce, ale wieje zimny wiatr ;/
                ja muszę umówić Ksawiego na szczepienie - druga dawkę. Już mi sie tak często nie budzi w nocy... ostatnio sie zaopatrzyłam w zapasowe mleko i herbatkę... ale On postanowił sie nie budzić tak często hihihi... za to od 6 rano jest taki szczęśliwy... kapie całą pościel i gada do swoich żyraf hehe...

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Grudzień 2012!

                  Napisane przez eta86 Pokaż wiadomość
                  agajustsmile cześć juz ząbki.. wow
                  no to prawda że czas szybko leci, skąd jesteście?


                  my dzisiaj byliśmy na spacerze niby słońce, ale wieje zimny wiatr ;/
                  ja muszę umówić Ksawiego na szczepienie - druga dawkę. Już mi sie tak często nie budzi w nocy... ostatnio sie zaopatrzyłam w zapasowe mleko i herbatkę... ale On postanowił sie nie budzić tak często hihihi... za to od 6 rano jest taki szczęśliwy... kapie całą pościel i gada do swoich żyraf hehe...
                  My jesteśmy z Warki (mazowieckie). Też byliśmy na spacerze, u nas też świeciło piękne słonko ale niestety wiał zimny wiatr już nie mogę się doczekać cieplutkiej wiosny
                  Antoś też jak rano wstaje tak ok. 6 to wirga nogami i nawija jak najęty i jeszcze tak fajnie piszczy szczęście na maxa




                  Skomentuj


                    Odp: Grudzień 2012!

                    Hej dziewczyny.Chciałam szybko napisać jak tam u nas.Po lekach i podawaniu codziennie żelaza Lilę chyba ruszyło.Ale musiałam jej zmienic kilka rzeczy w diecie małej.Daję jej teraz do mleczka łyżeczkę kaszki bananowej.już ma inny smak jest nieco gęściejsze a Lilka je z ochotą.Jak nie mogła normalnie wypić samego mleka i walczyliśmy o każdy kolejny wypity mililitr.A jak juz udało jej sie wypić 100ml to było święto.Teraz Lila gęstszego mleczka z kaszką wypija 130ml
                    Wiadomo,czasem wypije mniej,ale to zalezy juz od jej chęci do jedzenia.Tak czy inaczej mam nadzieje że apetyt jej wrócił na dobre.Trzymajcie tez za to kciuki Pozdrawiam


                    Skomentuj


                      Odp: Grudzień 2012!

                      Przygotowania świąteczne idą pełną parą.. do tego odwiedzinki mamuśki, niezastąpione i pomocne bardzo przyczyniły się do zapełnienia czasu. Pewnie po świętach wrócę do aktywności forumowej, a tymczasem wpadam tu na moment wykorzystując chwilkę. Coś mnie katar dopada, gardzioło boli.. i się obawiam coby młodego nie zarazić bo już troszkę pokasłuje:<
                      Czy macie kobietki jakieś sprawdzone sposoby na szybkie wykurowanie się i wzmocnienie? Jestem mamuśką karmiącą piersią także mam pewne ograniczenia co do stosowania leków.

                      Zdrówka życzę wszystkim na święta, bo to najważniejsze by zdrowie dopisało wszystkim, a następnie miłej, rodzinnej, ciepłej atmosfery świątecznej I wielu radości ze swoimi pociechami

                      Piękna zima tej wiosny.. u nas w nocy znowu śniegu napadało i jest bielusio na chodnikach.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Grudzień 2012!

                        fisiolek
                        ja brałam to i w ciągu 2 dni było po wszystkim
                        http://www.i-apteka.pl/product-pol-1...yrop-150g.html
                        życzę zdrówka

                        ja coś mam z laktacja tzn mam mało mleka.. odciągam max 130ml a bywało żę 260ml odciągałam bez problemu...
                        chyba stres robi swoje eh...
                        wesołego alleluja kochane

                        Skomentuj


                          Odp: Grudzień 2012!

                          Jest lepiej, katar minął, gorączka pojawia się lekka ale w nocy, z desperacji łykłam apap. Tak stosuję domowe sposoby.. inhalacje, herbata z miodem i cytryną i imbirem lub z sokiem malinowym, uderzeniowa dawka witaminy c, wapno.. oczywiście obserwuję synka, ale narazie jest dzielny i nie pojawiają się żadne uczulenia. Mężuś wyszedł na spacerek świąteczny z synkiem, a ja mam małą chwilkę dla siebie:-) W tym roku święta spędzamy wyłącznie w gronie naszej trójeczki i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z poczynań mego męża, jest bardzo pomocny i opiekuńczy.

                          Przyznam również, że też miałam kiedyś sytuację stresującą i zaobserwowałam zaburzenie laktacji.. także stres szkodzi laktacji.. trzeba dać na luz jak się da i myśleć pozytywnie o tym co dobre dla maleństwa (by jak najdłużej korzystało z dobrodziejstwa mamusinego pokarmu)

                          Miłego dalszego świętowanka

                          Skomentuj


                            Odp: Grudzień 2012!

                            My też świętujemy tylko w trójeczkę i powiem wam że podoba mi się taki luz.U nas też choróbsko było.Najpierw mąż za dwa dni ja.Jeszcze mam mały katar ale już najgorsze przeszło.Lilce na szczęście nic nie jest.
                            Co do jej apetytu to jest naprawdę dobrze.Mała je ładnie,raz dziennie dostaje już słoiczek.Zupkę albo deserek i zjada cały na raz,nic jej sie po tym nie dzieje,brzuszek nie boli,kupki są już inne ale w normie.
                            Aż mi serce rośnie.To pozdrawiam i uciekam na kawkę


                            Skomentuj


                              Odp: Grudzień 2012!

                              O happy day !!! dzisiaj nasza 8 rocznica ślubu a w moim sercu ciągle maj !!! Tak się cieszę,bo to wyjątkowe święto.Pierwszy raz z naszą pociechą


                              Skomentuj


                                Odp: Grudzień 2012!

                                Paulina to miłego świętowania rocznicy! Każda okazja jest dobra do kolejnego wyznania sobie uczuć, a to wzbogaca Pielęgnowanie miłości to ważna sprawa.

                                U nas zdróweczko się poprawiło, jak od razu miło się zrobiło

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X