Witam Was drogie mamy
Pisze,bo mam problem i mam nadzieje,ze moze mi pomozecie albo choc opowiecie jakie sa Wasze uczucia,gdy oddajecie swoje dziecie do przedszkola.Chodzi o to,ze moja corcia chodzi do przedszkola od wrzesnia(z przerwami na choroby)a ja zamiast cieszyc sie,ze lubi swoje przedszkole,idzie tam zadowolona,to mam mieszaane uczucia...tzn ciesze sie,ze sie zaklimatyzowala ale jednoczesnie jest mi przykro,ze ten "nasz czas"spedzony 3lata w domku juz minal...choc jest tam tylko 6godzin to mi jej brakuje!Moje znajome kolezanki twierdza,ze jest to dziwne.hehe.W sumie mi samej tak sie wydaje,ale jak sobie z tym poradzic ,ze dzieci rosna,ze do normalnego rozwoju potrzebuja nie tylko mamusi...prosze poradzcie cos


Skomentuj