Drogie mamy, czy wam tez zdarza się słyszeć takie, lub podobne, wyznanie np. wieczorem przed spaniem?
Niestety ja ostatnio usłyszałam pytanie: a czy w naszym domu jest duch?
Jak radzicie sobie z lękami maluchów?
Nie chcę bagatelizować tych wieczornych strachów i wiem, że są normalne (sama to pamietam z przedszkolnego wieku), ale jak się zachować, by pomóc dziecku przez to przejść?
Zapewniać, że duchów nie ma?
Czy dać np. misia jako obroncę, co jednak upewni dziecko, że jednak duchy są?
A może sa jakieś opowiadania, książeczki, które oswoją trzylatka z nocnymi strachami? Możecie coś polecić?
Niestety ja ostatnio usłyszałam pytanie: a czy w naszym domu jest duch?
Jak radzicie sobie z lękami maluchów?
Nie chcę bagatelizować tych wieczornych strachów i wiem, że są normalne (sama to pamietam z przedszkolnego wieku), ale jak się zachować, by pomóc dziecku przez to przejść?
Zapewniać, że duchów nie ma?
Czy dać np. misia jako obroncę, co jednak upewni dziecko, że jednak duchy są?
A może sa jakieś opowiadania, książeczki, które oswoją trzylatka z nocnymi strachami? Możecie coś polecić?
Skomentuj