Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

    Kupiłam kilka dni temu specjalne mazaki przeznaczone już dla dzieci od 18 m-ca życia. Sa bardzo grube i mają celowo spłaszczone końcówki tak, ze dziecko nie może już ich wcisnąć, jak to sie często dzieje przy zwykłych mazakach. Sa też specjalnej grubości długopisy, ołówki i kredki z "antypoślizgowymi" obudowami, aby malcowi nie wypadały z rączki.
    Co myslicie o tego typu "wynalazkach"? Kupujecie swoim debiutującym przedszkolakom? Jakie są Wasze opinie - czy te przybory rzeczywiście ułatwiają naukę pisania, są pomocne czy tez nie?


  •    
       

    #2
    Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

    Ja również jestem na bieżąco z tego typu nowościami i gadżetami dla naszych maluszków. Przecież właśnie są po to, żeby nam ułatwić wiele rzeczy. Owszem, gadżety są fajne. Jednak szczególną uwagę zwracam na suplementy diety przeznaczone dla dzieci. Na bieżąco śledzę nowości, a tu dzieje się naprawdę wiele. Ostatnio odkryłam bardzo fajny preparat o sympatycznej nazwie GwiazdoSprytki. Suplement oparty na kwasach z grupy omega-3 pomaga w rozwoju mózgu i uczeniu się. Moje dziecko uwielbia je. Ma pyszny pomarańczowy smak, ale przede wszystkim zapewnia odpowiednią ilość składników odżywczych w diecie dziecka.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

      moja też je zjada, na zmianę z kidabionem, ale z tym pysznym smakiem to przesadziłaś próbowałaś tego??? przeciez na kilometr wali rybami aczkolwiek moje dziecko chyba tego nie czuje




      "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

      Skomentuj


        #4
        Może Wam się przyda.

        Może Wam się przyda.

        Studiowałam psychologię i trzeba się w jego sytuację i w jego świat zagłębić by umieć do niego przemawiać. Znalazłam fajny artykulik jak nastawić pozytywnie dzieciątko swoje, by nie bało się iść do przedszkola

        http://ekotarg.pl/artykul/jak_ulatwi...rzedszkolu_,51

        Bajkowo kolorowo, historyjkowo - dzieci tak lubią.

        Skomentuj


          #5
          Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

          Zastanawiam się,czy to nie jest takie "faszerowanie"dzieci?
          Trochę się przerażam dostępem suplementów i tym,że nie ma nad tym kontroli.
          Co myślicie?

          Skomentuj


            #6
            Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

            Chyba nie, choć moje dziecko nie musiało mieć zachęcaczy żeby pójść do przedszkola.

            Skomentuj


              #7
              Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

              Witam biorę udział w konkursie Bebiko i proszę o oddanie głosu na moją historię. Liczy się każdy głos.
              Z góry dziękuję i pozdrawiam. Mama Filipka

              http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...kreslenie/3779

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                Mamy- przerabialam szkołe 2x i czeka mnie trzeci-nie ma nic gorszego jak rospraszanie uwagi dziecka przez kolorowe "pierdułki "w piorniku.Sa ladne ale nie daja sie skupic dziecku na zajeciach ,bo to trzeba pochwalic sie i pokazac innym a najgorzej ma pani ktora nie moze zabronic a jest bezsilna w tłumaczeniu-nie wyciagaj nie teraz ,nie baw sie.....
                U nas pani zawsze prosiła na pierwszej wywiadowce aby dzieci miały tylko potrzebne rzeczy a nie gadzety typu ozdobne długopisy,grube flamastry(nie sa anatomicznie przystosowane do małej raczki) długopisy z piorkiem.W pierwszej kl. dzieci musza miec tylko ołowki.
                Po za tym w klasie bywaja dzieci z biedniejszych rodzin ,a jak wiadomo dzieci sa okrutne a czasami niektorym przykro ze takich rzeczy nie maja.
                A co do suplementu to co za duzo to nie zdrowo.Moj syn jadł przez 2 lata equ z kwasami omega3 i jakos to mu nie pomogło sie skupic w szkole choc jest dzieckiem nadpobudliwym i psycholog mu zalecil, a teraz jest sporo swierzych warzywi owocow-polecam


                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                  KOLIBEREK NO NIE PRZESADZAJMY ŻE KOLOROWE OŁÓWKI CZY DŁUGOPISY NIE DADZĄ SIĘ SKUPIĆ ITD.
                  Właśnie w klasach 1-3 dzieci dużo malują rysują kolorują aby usprawnić rękę i co mają malować szarym ołówkiem???
                  a takim fikuśmy ołówkiem czy piórem na pewno przyjemniej się pisze.

                  Ostatnio dzieci piszą długopisami ścieralnymi

                  dla mnie bomba; pióra leją długopisy zwykłe to jak się pomyli dziecko w ruch musi iść korektor itd a tu skówką można zetrzeć i napisaći nie ma śladu
                  polecam nie tylko dzieciom

                  natomiast jeśli chodzi o kredki nie ma lepszych niż BIC
                  ale tylko grube i trójkątne


                  JULA

                  MAJA

                  OLGA

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                    Nie pisze tego ze złosliwosci,poprostu wiem czego wymagali -a co do rysunkow ,nasze dzieci miały teczki w klasie zeby maneli nie nosic ze soba za kazdym razem.Nieraz ladne rzeczy ginely ,a do piornika kazano nosic ołowki 6 podstawowych kolorow kredek i gumke. Jestem plastykiem z wykształcenia i na kredkach sie znam Moze i bic najlepsze,osobiscie preferuje bambino,małe i te duze grube,mazaki nie bo przebijaja a długopisy zmazywalne moje urzywaja do dziś zwłaszcza na dyktandzie.Nie sa wysokich lotow bo przerywaja.Poczekajcie na pastele-to jest koszmar dla ubrań ,rak i tornistrow. Moja Monika ma uczulenie-opuszki palcow jej pekały i bardzo ja piekły palce, rysowala zawsze woskowymi i przez to dostawala złe oceny.
                    Cena gadzetowych przyborow plastycznych jest nieadekwatna do jakosci.
                    Kiedys poszlam na zakupy do cerfura u nas na osiedlu i kupiłam tak przez przypadek mazaki 27 kolorow kosztowały 9.99 i sa w obiegu juz 3 rok nie wysychaja spieralne i zmywalne zwykła woda.Sa zawaliste.
                    Moj Olaszek jest teraz na etapie malowania i kretkuje co sie da i gdzie sie da wiec ma do dyspozycji zwykłe kredki i jest super zadowolona zwłaszcza jak sie złamia i da sie zjesc rysik.
                    Last edited by koliberek71; 26-10-2011, 17:58.


                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                      No tak pastele tylko pod nadzorem mamy zarówno oleiste i suche
                      a ja Bambino nie za bardzo lubię bo po 1 te zwykłe łamią się za pierwszym użyciem a te grubie no cóż nam szła paczka na miesiąc bo ciągle sięłamały i ciągle kupę temperowania a te z BIC-a to bajka nie brudza tak jak bambino paluszków a kolory intensywne anatomiczny kształt bambino okrągłe
                      fajne jeszcze były z HERLITZ ale cenowo 2 razy tyle co bic

                      U nas dzieci zostawiają w szkole plasteliny itd a długopisy pióra w piórniku noszą


                      JULA

                      MAJA

                      OLGA

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                        Jak moja Olka była w pierwszych klasach podstawówki, to dzieciom które źle trzymały kredki/ołowki nauczyciele zalecali takie specjalne grube. Podobno miało to pomóc. Czy pomogło? Nie wiem. Nigdy nie inwestowałam w takie wynalazki. Młodsza córcia ma kredki świecowe i ołówkowe, pisaków nie kupuję, bo ścianę w salonie musieliśmy odmalować po pierwszej paczce.
                        Pisać ani rysować od razu dziecko nie musi, bo drugim Picasso nie będzie. I wyznaję zasadę, że co za dużo ,,polepszaczy"- to nie zdrowo.
                        Moja prawie dorosła córka


                        Moja wyrośnięta kruszynka

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                          Co do kredek to moja Olka preferuje Lyra, Bici są dobre, ale kolory trochę mało wyraziste.
                          Pastele to zmora wszystkich mam, a ja mam jeszcze dżinsy ubrudzone farbą akrylową... Tego to już kompletnie nie da sie wyczyścić....
                          Moja prawie dorosła córka


                          Moja wyrośnięta kruszynka

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                            Akryl da sie sprac-jesli masz dostep do sklepu dla plastykow jest taki preparat do plam z farb olejnych ,akrylowych i temper juz nie pamientam jak on sie zwie ale dawniej mialam to w domu jak malowałam czesciej. Ale akryl po dłuzszym namoczeniu(jak swiezy) powinien zejsc pod woda.
                            Ja to do szkoły w wyprawce naprawde ograniczam sie do minimum,moje dzieci juz sa na tyle duze ze same kupuja jak im cos potrzeba, jak to u nich bywa ...raz im cos sie zgubi to zachwile maja czyjes i tak w kołko....nie ma sensu kupowac drogich rzeczy.
                            Last edited by koliberek71; 27-10-2011, 17:06.


                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Specjalna wyprawka dla małych debiutantów.

                              A ile kosztuje tak mniej więcej? Bo sie zastanawiam czy warto, to taka mała plamka przy nogawce. Oczywiście nogawce Zuzy, bo to ona wygrzebała z szafki farbę...
                              Moja prawie dorosła córka


                              Moja wyrośnięta kruszynka

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X