A my mielismy dziś wpadkę.
Rano mała pieknie kupę zawołała. Tzn. poszła po nocnik do łazienki i wlazła mi na głowę (była 6:30) i mama kupę (nawet jej sie odmieniło).
niestety przy sniadaniu szalała z Julka i zladowała ze stołu warga rozwalona a z płaczu siku w majty. Jak sie uspokoiła to dotkneła majtek i o Maja siku lobiła w gacie hehe i już ból poszedł w zapomnienie bo się śmiała z tego.
Mój Michaś uczy się właśnie korzystać z nocnika i toalety. Czasem zawoła sam, czasem jak jest bez majtek to sam się wysika, a czasem w majty. Jak ma pampersa to raz nasika i już go ściąga bo mu niewygodnie, więc aby zaoszczędzić, to wkładam mu majtki i tetre w nie, jak nasika to pod kranem opłukuję i na kaloryfer rzucam, spodenki niestety też mokre. Najgorzej jest z kupą. Wołał ładnie przez kilka dni, nagle coś mu się odmieniło i po zawołaniu nie chciał siadać na sedes, czy nocnik, tylko w płacz, (chyba go boli dupcia jak robi). Ostatnio rozebrał się do kupy, przyniósł nocnik i biega w kółko zaciskając pośladki, wszedł za zasłonkę i tam napakował. A ja biedna musiałam sprzątać. Dobrze, że nie na dywan, bo była naprawdę okazała. Ale muszę się przyznać, że w każdym pokoju mam naznaczone dywany
U nas wpadek nie ma, w dzień kupka i siku lądują do sedesu już (wycwaniłam się by nocniki nie musieć myć ). W nocy już też się młody budzi jak chce siku.
Wczoraj jak przyszedł z dworu pielucha też była sucha. Także tylko niech się ciepło zrobi, a całkowicie zrezygnujemy z pieluch.
Noooo ale my już od od listopada nocnikowaliśmy, wiięc teraz już jest spokój.
karolkowa nie załamuj się, tak to przez jakiś czas będzie.... wzloty i upadki.
Tylko się nie złość, nie denerwuj. Powiedz tylko, że do majtek/na podłogę się nie robi, trzeba załatwiać się do nocnika. Spokój i opanowanie przede wszystkim
Lepiej nie mówić do dziecka, że jest "be", "niegrzeczny" itp. jak zrobi siku wszędzie indziej niż do nocnika a lada chwila dzieci pożegnają pieluchy.
Tree bo moje dziecko ta taki uparty osiołek jak go pytam będziesz robił siku to on że nie a po chwili przybiega ze chce siku jak już w majtochy poleciało
Bo w gruncie rzeczy wiek 2-2,5 roku, do nauki nocnikowania, trudny jest.
Dzieci wtedy się buntują, wszystko jest na nie, robią zupełnie odwrotnie niż chce mama czy tata. A z drugiej strony jest to pod względem fizjonomicznym najlepszy czas.
karolkowa wszystko będzie dobrze.... wiecznie w pieluchy czy na dywan robić nie będzie
karolkowa wszystko będzie dobrze.... wiecznie w pieluchy czy na dywan robić nie będzie
Otóż to! dlatego mojego 2-letniego synka nie pozbawiam pieluchy, bo teeeeeen dywan Czekam aż się trochę ociepli i wyjdziemy na trawkę - majty i spodenki łatwiej wyprac niż ten dywan
A u nas miła niespodzianka.
Amelka cały dzien wołała o siusiu , choć były 2 wpadki przy zabawie.
A parę minut temu gdy ubrałam pieluchę i kładłam spać powiedziała :mama siusiu topek a więc szybko ściągnęłam i udało się
Cieszę się że jesteśmy bliżej jak dalej.
Panna zajęta ja mam dywan w pokoju ale za każdym razem po nasikaniu przez Amesie prałam wezyrem w sprayu do dywanów aby nie było plam i brzydkiego zapachu.Co prawda już nie sika na dywan ale mam go pod ręką
Skomentuj