Kasia nie masz się co przejmowac tym, że w rodzinie będą dwie Zosie. To nie istotne. Mogą byc nawet cztery, a dla Ciebie będzie tą jedyną, najukochańszą i najpiękniejszą Zosieńką. I nie odpuszczaj!!!
Kajtek padł dzisiaj o 18 - pani Bożenka porządnie go wymęczyła i spałby sobie grzecznie gdyby nie jakiś debil zza ściany nie zaczął wiercic dziur Sąsiadowi zachciało się dziury dokładnie w tej ścianie przy której stoi łóżeczko Młodego!!! Przestraszył mi dzieciaka - przez pół godziny nie mogłam go uspokoic. Dopiero co zasnął. Uroki mieszkania w bloku, kurde.
Indra, mój Kajtek jest baaardzo grzeczny na wychodnym. Nam tez znajomi nie wierzą, że Kajto potrafi dac porządnie w kosc Wczoraj dla przykładu obudził się w najmniej dogodnym momencie figlowania i nie spał ze 2 godziny. Final był taki, że ja zasnęłam a Seba się z nim bawił
Kasiu - to wcale nie jest głupie, że masz wymarzone imię dla swojej córeczki i to chamstwo, że ktoś wiedząc o tym Ci je podebrał, nie ustępuj, Zosieńka to piękne imię
Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Zina widzę ,że Twoje dziecko też dba o to żeby być jedynakiem ha ha . Mój mąż jest kierowcą no i jak wraca po paru dniach to Olaf nigdy nie chce zasnąć . Zawsze o 20;30 śpi a jak Marcin wraca to o 23 nasze Maleństwo jeszcze sobie fika . Kajtuś i żabka tworzą świetny duet
Aniulkapi Twój Kubuś to mały żarłok a wcale nie wygląda na takiego , Olaf je kolacje o 20 i potem dopiero o 6 rano .Za to w dzień cały czas coś w buzi ma , to chlebek to kartofelki ciągle coś . Teraz jak widzi ,że ktoś coś je i mu nie da jest straszny pisk i foch . Więc chcąc nie chcąc trzeba się podzielić .
Co do ubierania to na szczęście Olaf lubi tę czynność a najbardziej jak zakładam mu czapkę zawsze się śmieje wtedy
Cześć
Dziś w nocy mały szalał. Zasnął o 20.30, ale potem pobudka z płaczem o 2, potem 3 i wreszcie po 6. Strasznie chce cyca. Myślę, ze szykuje się na zęby. Widać je chyba już w dziąsłach, takie "słupki", a wcześniej było gładko, ale jeszcze trochę to potrwa, bo dziąsła wciąż twarde, a zęby głęboko.
Zaraz pędzę z mamą i Stasiem na spacer. Musimy też zajechać do rossmanna, bo bobas zjadł wszystkie słoiczki
Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Mój synek też sam postanowił zatroszczyć się, zeby nie przybyło mu rodzeństwa. Czasem jak bawi się z tatą, to nieźle potrafi kopnąć go w krocze Aż okrzyki bólu się pojawiają, ale cóż to za ból w porównaniu z porodem
Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
dziewczyny mam pytanie bo mnie nurtuje jak cholera i kombinuje a wykombinować nie mogę i szykuję się już z tydzień chyba ,... chodzi o gluten. Wypadało by go podać... Ogólnie naczytałam się i zgłupiałam.... Kupiłam dziś kasze mannę i nie wiem co z nią zrobić... Każą podawać 2-3g (płaska łyżeczka) na 100ml posiłku. Jak Wy podajecie gluten? Duśka zajada piętki chleba ale to chyba za mało....Są słoiczki ale kurcze co dzień nie będę kupowała bo wybór marny a przecież córa powinna też inne rzeczy jeść i bym chyba zbankrutowała. Gotować łyżeczkę kaszy manny - absurd! Pomóżcie
A tak z innej beczki kontynuując temat - nam Duśka nie przeszkadza. Zamykamy drzwi i można się bawić...Urok osobnego pokoju
Aleście temat puściły wcześniej. Dla mnie dramat, nie wyobrażam sobie jaka to musi być tragedia dla kobiety. "Zwykłe" poronienie to przeżycie a tu trzeba urodzić martwe dziecko...i to w pełni świadomie.
Kasia nie przejmuj się. To mit, że imię powinno być jedno w rodzinie. A mnie wczoraj w nocy natchnęło i spytałam męża czemu my Zuzi nie mamy tylko Duskę. Bo od dzieciństwa przyrzekałam sobie, że nazwę córkę Zuzanna, Alicja lub Julia. Julka w co drugim domu, to wiem czemu nie dałam, ale reszta... No i w sumie nie wiem czemu nie Zuzia.
U mnie Duśka też na jedzenia napalona, gdyby mogła to by w talerz wlazła i z ust wyrwała.
Kiniak Ja kaszkę mannę dodaje do zupki po zmiksowaniu i jeszcze raz zagotowuje 2-3 minuty, a jak chcę dodać do słoiczka to rzeczywiście trzeba ugotować na wodzie tą łyżeczkę czy półtorej. Podaje też Kubusiowi ciasteczka z hippa pokruszone do deserku lub jabłuszka - to też gluten.
Kasia U mnie w rodzinie jest 3 Jakubów i nikt się tym nie przejmuje. Jak chcesz nazwać córeczkę Zosia to nazwij i się nie przejmuj, a swoją drogą - śliczne imię.
aniulaaaa U nas nie ma krzyku jak coś jemy, ale za to Kuba tak się patrzy jakby był strasznie głodny nawet jeżeli przed chwilą zjadł michę kaszki . Kończy się z reguły daniem mu skórki od chleba żeby się czymś zajął, bo jak tak patrzy to strasznie głupio nam się robi i jedzenie staje w gardle.
Fotki Kubusia. Ostatnie jest z ostatniej chwili. Jesteśmy w szoku. Oczywiście nie staje sam, ale się podciąga. Trzeba go postawić bo inaczej przydzwoni głową w szczebelki. Jak już stanie to stoi sam jakieś 5 sekund. Dłużej mu nie pozwalamy .
Skomentuj