Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Październik 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    Nie no Zina witamy!!!! Szczerze powiem, że spisałam Cię na straty...Kajtuś prześliczny, pucki ma takie fajne i w końcu mogłyśmy całą rodzinkę zobaczyć. Fajnie, że jesteś z nami.

    Dla chorujących zdrowia. U nas odpukać nawet jeszcze kataru nie było. Tylko te bioderka i uczulenie, poza tym Duśka zdrowa jak rydz. Zresztą ja ją od początku hartuję. Moje koleżanki tak synów ubierają (jedne mc młodszy a drugi mc starszy od Duśki), kocami przykrywają, moja Duśka całą zimę bez rajtek chodziła, bodziak z krótkim rękawkiem i na to tylko bluzka.

    Mopa Ty się nie przejmuj. Moja Duśka tak marudzie popołudniami, że udusić to mało. Wczoraj tak mnie mąż zdenerwował, mała nudziła, że zapakowałam się do babci, dałam małą do rąk i powiedziałam żeby bawiła, bo jak dalej we dwie będziemy z Duśką, to któraś tego nie przeżyje. Mam nadziej, że to marudzenie na zęby, choć innych oznak brak. Liczę, że któregoś dnia po prostu zobaczę ząbki i tyle.

    Kasia u mnie tylko imię było na torcie

    Angelikana u mnie też przerwy koło 4 godz bywają, ale po zupce mała je koło 2-3h mimo, że dorzucam kaszki. Zresztą u niej różnie bywa.

    Ile Duśka waży nie wiem, szczepienie mamy po 22 IV to się okaże. 3 III ważyła 6900, to teraz pewnie koło 7,5






    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
    http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      A jak się Wam tak moja Duśka podoba (tak nam ciepło na serduszkach po tylu miłych słowach było) to macie jeszcze tak z okazji wiosny...

      Życzymy wszystkim mamom tego co najlepsze, zdrowych, ładnych i mądrych dzieci oraz mężów i ogromnej cierpliwości do nich...Jedzcie dużo, tyjcie, spacerujcie i opalajcie pyśki... WIOSNA TUZ TUŻ..
      Attached Files






      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
      http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Cześć
        Ja też staram się nie przegrzewać dziecka. Rajstop nigdy na sobie nie miał. Zazwyczaj to ma body na krótki rękaw i bluzeczkę (a jak na długi rękaw to już nic więcej), spodnie i skarpetki. Raz jak było już ciepło ubrałam Stasia na dwór za ciepło, to natychmiast dostał potówek na karku. Mama czasem na mnie krzyczy, ze rączki ma chłodne, czasem nawet nóżki, ale ja się nie przejmuję.
        Staś ostatnio marudny i też czuję, że zwariuję, ale za 2 tygodnie wracam do pracy. Dziąsła ma twarde i nic nie widać.
        Dziś zrobił już dwie mokre kupy, zobaczymy co dalej. Teraz jak zwykle szaleje na macie.
        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          My dziś kończymy pół roku Staś ważony domowym sposobem waży ok 9,3kg
          Staś je ok 4-5rano, potem ok 8-9mleczko, do 15 zjada owoce i coś obiadowego, po 15 znów cyc, następnie ok 18-19 (cyc albo kaszka) i przed 21 cyc i spać (moze trochę chaotycznie napisałam). Jutro mu podam żółtko z przepiorczego jaja

          Wesoły i zdrowych świąt Wam życzę, pełnych ale nie przepełnionych brzuszków, miłej atmosfery przy rodzinnym stole i mokrego dyngusa
          Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
          Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


          Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Dziewczynki ja również przyłączam się do życzeń. Przede wszystkim życzę Wam zdrowych i pogodnych Świąt spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze, a potem to tego czego każda z Was osobiście pragnie.

            IndraDla Stasia wyjątkowe życzenia z okazji ukończenia pół roczku. Sto lat, sto lat maluszku. Rośnij zdrowo i niech mamusia ma z Ciebie same pociechy.

            KiniakDusi prześlicznie w towarzystwie kwiatuszków.





            Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
            Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
            Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Życia zabawnego
              W jaja bogatego
              I w ogóle kurczę-
              Wszystkiego najlepszego!


              ______§§____________§§
              _____§__§__________§__§
              ___§§____§_________§___§
              __§___§___§_______§____§
              _§____§____§_____§____§
              _§___§_§____§___§____§
              _§§§§___§___§§§§§___§
              _________§_________§___§§_§§
              ________§___§§_§§___§_§§§c§§§
              _______§_____________§_§d§§§
              _______§______§______§__§§§
              _______§____§___§____§___§
              ________§____§§§____§___§
              _______§§§§§_____§§§§§_§
              _§§§__§_____§§§§§_____§__§§§
              §_§_§§____§_______§__§_§§_§_§
              §____§_____§_____§__§__§____§
              _§____§____§_____§_§__§____§
              __§____§§§§_______§§§§____§
              ___§____§___________§____§
              ____§____§§§_____§§§____§
              _____§§§§___§§§§§___§§§§
              ............((_,<<*—*>> *—*<<,_))
              ((_,>>*—****—*<<,_)) ((_,>>*—****—*<<,_))
              *~*~*~*~*WESOŁYCH ŚWIĄT*~*~*~*~*
              Last edited by kasia107; 03-04-2010, 17:30.
              Krystianek-ur.07.10.2009r.godz.9.35
              3580g i 54 cm







              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Samych radości, kolorowych jajeczek, białych owieczek, uśmiechu bez liku i bakalii w serniku, kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej!

                Indra Wszystkiego najlepszego dla Stasia, oby rósł zdrowo i wysoko!

                Kiniak Dusia jest rewelacyjna! A ciekawi mnie co z tymi kwiatuszkami zrobiła, bou ans na pewno by w buzi po krótkiej chwili wylądowały hihi

                Zina witaj z powrotem. Jak po powrocie do pracy się czujesz?? Kajtek jest boski a i Was fajnie zobaczyć.



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Byliśmy dzisiaj na pogotowiu-Krystian ma gorączkę trzydniową.Jak zobaczyłam jego ciało to myślałam,że to alergia na antybiotyk,który dostał...Na szczęście to już prawie koniec i wkrótce znów zobaczę uśmiech na twarzy mojego aniołkaWesołych świąt!!!
                  Krystianek-ur.07.10.2009r.godz.9.35
                  3580g i 54 cm







                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Cześć
                    Jak tam po świętach? Żyjecie?
                    Ja omal nie pękłam od przeżarcia, ale żyję
                    Staś był bardzo grzeczny w gościach, starałam się robić mu przerwy w noszeniu na rękach i jak najwięcej kłaść na podłogę.
                    Attached Files
                    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      helo helo obżartuchy !!!!
                      Ja najadłam się normalnie, że aż grzech.
                      Duśka dzielnie zniosła święta. W niedziele poza domem od 9 do 20, wczoraj od 12 do 18.... Na chrzcinach wywołała furorę w swej pięknej sukience i wszelakimi umiejętnościami. Wczoraj padła o 20.30 a wstała dziś o 3 i 6 Teraz znów hibernuje. Ostatnio zanim pójdzie spać musi tak się udrzeć jakby nie wiem co... jakbym w bloku mieszkała myśleliby że dziecko katuję. podobnie na spacerze. Oparcie ma podniesione drze się, leży drze się.... Masakra. Ostatnio tak mi wrzeszczała, że utulałam ją na ławce, ale ludzie przechodzący parkiem nie wiem co sobie myśleli, bo było ją w całej okolicy słychać. No mam z tym moim Duśkiem 7 nieszczęść. Nie wiem co jej się dzieje. Jak jest już śpiąca to tak marudzi, ledwo siedzi, oczy się same zamykają, ale jak tylko do poduszki przytulam to kolka się nie umywa.

                      Ostatnio robiłam rozeznanie w szafie. Całą reklamówę oddałam szwagierce, a od jutra dietka, bo na wadze 75 Tak sobie wmawiam, ale tym razem mam motywację. Od teściowej dietę wzięłam ona w 10 dni schudła 3 kg jedząc 6 razy na dzień...jakby tak tyle co tydzień tracić to mc by mi wystarczył.

                      U nas leje więc kiśniemy w domu. Zanudzę się chyba z tym moim marudzącym Duśkiem na śmierć.






                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        Mopa Fiołek oczywiście w tempie natychmiastowym był w buzi

                        Kasia jak tam??? Już po choróbsku??? Opisz jak było żeby nam było łatwiej to rozpoznać..

                        I moja Duśka gwałcąca "chrzczonego" W sumie to jej przyszły mąż, więc nic dziwnego, że miłość kwitnie
                        Attached Files






                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                        http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          My mimo wiatru wybraliśmy się na spacer, żeby przetestować kupiony dziś wózek. Mamy taki:
                          http://www.allegro.pl/item972251992_...ie_kurier.html
                          Jestem zadowolona, a Staś większość drogi przespał
                          Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                          Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                          Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            Już prawie po chorobie
                            Krystian od środy miał temperaturę podwyższoną-myślałam,że to od zębów.Potem doszedł katar,no ale dalej jednak wydawało mi się,że od zębów.Dwa czy trzy razy lekko wymiotował.Zadzwoniłam do pielęgniarki środowiskowej i powiedziała,żeby podawać co 6 godz. Panadol.
                            W czwartek byliśmy juz u pediatry,ale nie u naszego tylko u jakieś innej kobiety,która po dokładnym zbadaniu stwierdziała ogólne przeziębienie.Krystian miał lekko powiększone węzły chłonne,ale nic na uszach i oskrzelach.Dała antybiotyk.
                            Pojechalismy do domu,podałam mu leki,w piątek nie było poprawy ale w sobotę gorączka ustąpiła.Jak przebierałam Krystiana to zauważyłam na plecach pełno krostek.Myśleliśmy z mamą,że to potówki.Na główce miał wielkie czerwone plamy ale myślałam,że to od kremu na ciemieniuchę,bo akurat zaczęłam go stosować.
                            Potem na karku też zaczęły pojawiać się krostki.Wieczorem plecy były prawie jedną wielką plamą,szyi i na klatce też już było pełno.Wydawało nam się,że to uczulenie na antybiotyk.Do tego doszła okropna biegunka.Co go przebrałam,to za chwilę znowu robił.Postanowiłam jechać do szpitala a tam się dowiedziałam,że to właśnie jest gorączka trzydniowa zwana też rumieniem nagłym.Dzisiaj już prawie nie ma krostek i plam
                            Krystianek-ur.07.10.2009r.godz.9.35
                            3580g i 54 cm







                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Napisane przez Mopa Pokaż wiadomość

                              Zina witaj z powrotem. Jak po powrocie do pracy się czujesz?? Kajtek jest boski a i Was fajnie zobaczyć.
                              Dzień doberek!!!

                              Jak po powrocie do pracy - strasznie Tęskni mi sie bardzo za moim Kajtkiem a i w robocie atmosfera nie za tęga bo grożą zwolnieniami. Nawet juz zwolnili 4 osoby ode mnie z biura. Na szczęście Seba znalazł w kodeksie pracy przepis mówiący o tym, że jeżeli matka wracająca do pracy nie ma nikogo do opieki nad dzieckiem może prosić o skrócenie wymiaru czasu pracy - etatu i jest chroniona przed zwolnieniem przez rok. Takim sposobem ja mam 7/8 etatu a moja koleżanka, która miała juz wypowiedzenie na ręku też ma zapewniona robotę do końca roku.

                              Moje maleństwo w niedzielę wielkanocną osiągnęło następny etap rozwoju - staje na czworaka i kiwa się to do przodu to do tyłu Poza tym potrafi sam siedzieć bez podparcia z 15 minut. A zębów dalej nie widac jak tak dalej będzie się Kajto rozwijał to prędzej zacznie chodzić niż mu jakis ząb wyrośnie.

                              Biorę sie do roboty

                              Miłego dzionka!!!!
                              Kajetan - 17 październik 2009; 4300g, 57 cm!!!!!









                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                Zina u mnie też od kiwania na czworakach się zaczynało, a teraz Duśka potrafi się całkiem szybko dostać tam gdzie chce, przez co ja jestem jeszcze bardziej uwiązana bo nie można jej z oka spuścić. Śmiesznie to jej poruszanie wygląda, troszkę jak foczka pełza, ale najważniejsze, że skutecznie. Wczoraj kubek postawiłam koło kołdry, myślałam, że dość daleko. Poszłam do łazienki a tu cała herbata na podłodze, dobrze, że zimną lubię pić Także gratuluję i łączę się z Tobą w "bólu" raczkujących dzieci.

                                Kasia dzięki za opis. Człowiek słyszała jak to wygląda i wogóle, ale co innego gazeta a co innego autopsja. Dobrze, że już mały jest zdrowy.

                                U mnie marudzenia ciąg dalszy, zębów brak, skok żywieniowy nas ogarnął. Duśka je jak zła co 2-3 godz po 150 ml.. Wczoraj zresztą po kąpaniu do rany przyłóż była.. nie wiem co ja na nią tak narzekam.

                                Trzymajcie się kobietki






                                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                                http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X