Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Październik 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    Kasia trzymamy kciuki za egzaminy! Na pewno wszystko śpiewająco pozdajesz!!

    Kurcze naszej małej chyba zaczynają zęby wychodzić, bo na górnej szczęce ma jakby dwa takie wybrzuszenia w okolicach 2 i 3 jakby jej ząbki w dół szły już i te miejsca są białe! Koleżanka mi dzisiaj powiedziała, że jej koleżanki 4 miesięcznemu synkowi wyszedł już jeden ząbek! Wcale mnie tym nie pocieszyła.

    Trzymajcie się ciepło! Spadam dalej szkolenie przygotowywać.



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Kasiu - mój mąż kończy w tym roku 33 lata i też jak dzieciak się zachowuje. Wraca z pracy, to je i siada przed kompem. Z małym się trochę pobawi, ale niezbyt długo. To ja mam się nim zajmować, bo od tego jestem na macierzyńskim. Ja wiem, ze on Stasia bardzo kocha, sam miał bardzo nieciekawe dzieciństwo i chciałby mu wszystko dać, ale na razie nie ma z nimtak jakby wspólnego języka, za mały jest. Tylko mnie nikt wyboru nie daje. Spędzam z dzieckiem cały dzień i wieczorem też nie mam wolnego.
      Natomiast jeśli chodzi o seks, to Arek musiałby być umierający, żeby nie mieć ochoty, on ma ochotę ZAWSZE.
      Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
      Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


      Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
        Kasiu - mój mąż kończy w tym roku 33 lata i też jak dzieciak się zachowuje. Wraca z pracy, to je i siada przed kompem. Z małym się trochę pobawi, ale niezbyt długo. To ja mam się nim zajmować, bo od tego jestem na macierzyńskim. Ja wiem, ze on Stasia bardzo kocha, sam miał bardzo nieciekawe dzieciństwo i chciałby mu wszystko dać, ale na razie nie ma z nimtak jakby wspólnego języka, za mały jest. Tylko mnie nikt wyboru nie daje. Spędzam z dzieckiem cały dzień i wieczorem też nie mam wolnego.
        Natomiast jeśli chodzi o seks, to Arek musiałby być umierający, żeby nie mieć ochoty, on ma ochotę ZAWSZE.
        Wszystko się zgadza z opisem mojego Janusza oprócz wieku...Chociaż nie macie pojęcia jakie on potrafi wymyśleć sztuczki,żebym to ja się zajęła dzieckiem.I tu też oczywiście zawdzięczam teściowej jego wychowanie.Według niej baby są od dzieci a chłopi od pracy.Jak byłam w ciąży i mówiłam,że u mnie będzie inny podział obowiązków i że Janusz też będzie wstawał do dziecka w nocy to się na mnie krzywo patrzyła i mówiła z nerwami,że biedaczek nie będzie miał czasu się wyspać przeze mnie.A jemu taki sojusznik jak mamusia jest bardzo potrzebny,no bo wtedy 2 osoby są tego samego zdania,no nie?
        Szkoda,że ja nie mam taryfy ulgowej i muszę się zajmować Małym nawet jak się uczę.Mam nadzieję,że mój kochany synek kiedyś to doceni...
        Krystianek-ur.07.10.2009r.godz.9.35
        3580g i 54 cm







        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          To ja chyba trafiłam na wyjątkowy egzemplarz. Mój mąż jest naprawdę zaangażowany. Pomaga mi we wszystkim. Bawi się, szczególnie z tym starszym. Bo młodszy bardziej na mojej głowie. Jak widzi, że chodzę jak śnięta często proponuje mi, że to on w nocy będzie wstawał. Naprawdę jest cudowny.
          Szkoda tylko, że cała reszta się tak cudownie nie składa. Ja dostałam ospy. I rano czuje się jako tako. Potem atakuje mnie gorączka. I ledwo na nogach się trzymam, że nie wspomnę o bólu i swędzeniu. Ale nie to mnie najbardziej boli. Wczoraj Konradek dostał biegunki, której towarzyszyła wysoka gorączka. Jacek jak wrócił z pracy pojechał z Małym do szpitalika. Tam zostawili Konradka na obserwacji. Jacek został razem z nim. Chociaż miał nie lada dylemat przy kim być: przy mnie czy przy Konradku. Dla mnie to było oczywiste... Bo ja nawet na kolanach, ale wezmę leki a nie chce żeby Konradek był tam sam... Aż się chce wyć...
          Kasia - trzymam kciuki za egzaminy!
          Attached Files
          pozdrawiam Kasia

          Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



          Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
          Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
          poematem niezliczonych słów
          mą radością, miłości promieniem,
          dziećmi moimi, spełnieniem snów.

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Kasiulina - trzymaj się i walcz z chorobą, mogę sobie tylko wyobrazić, co czujesz, jak nie możesz być z Konradkiem w szpitalu. Daj znać (jak oczywiście będziesz miała czas) jak wróci do domu.

            Wydaje mi się, że mężczyzna zaprzyjaźnia ze swoim dzieckiem, jak ono jest starsze i staje się partnerem do zabawy, a nie tylko widzem. Wtedy spędzają razem więcej czasu. Mój mąż się wymiguje od zmieniania pampersów itp., bo jest leniem, ale jak muszę wyjść z domu, to nie boi się zostać z dzieckiem sam. Jak była u nas pielęgniarka środowiskowa, to była zdziwiona, ze Arek trzyma Stasia na rękach, bo bardzo często jej się zdarza, ze mężczyźni nawet tego nie robią, bo "nie mają ręki do dzieci".

            Już mam dość tych opadów śniegu, jak siedzę w domu, to tylko jem i jem.
            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Kasiulina rzeczywiście nieciekawa sytuacja. Trzymajcie się cieplutko. Razem z Kubusiem będziemy wam kibicować. Piękną masz rodzinkę. Pozazdrościć odpowiedzialnego męża - jak widać tacy istnieją naprawdę.





              Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
              Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
              Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Witam

                Kasiulina trzymaj się fizycznie i psychicznie. Męża faktycznie pozazdrościć, odpowiedzialny, opiekuńczy - dorosły facet Piękne zdjęcie

                Mopa czyżbyśmy Tobie pierwszej ząbków gratulowały????

                Mój mąż też się Duśką opiekuje. Właśnie poszli na spacer (w końcu dodatnia tem +2 to niech się mała po 2 tyg wywietrzy) Ogólnie wszystko przy niej robi i nie ucieka od obowiązków. Kąpać tylko nie chce, bo chyba się boi, ale jak go przypili to i to umie zrobić. W zabawach też dość zdystansowany, nie potrafi tak szaleć jak ja z małą, ale to też chyba ze strachu wynika żeby czegoś jej nie zrobić - ona taka maleńka, on taki wielki. Poza tym jest cudowny i czuły, mała z nikim tak nie gada jak z nim. Potrafią godzinę razem przetrajkotać.

                My dziś marchewę zaczynamy. Kupiłam też już słoiczki (gruszkę i zupkę jarzynową ) Jak za 3-4 dni marchewka się przyjmie będziemy z tym eksperymentować.
                Dziewczyny ile herbatki piją wasze dzieci???? Moja potrafi spokojnie 200ml na dzień wciągnąć i pewnie piłaby więcej gdybym jej pozwoliła. Nie wiem czy nie za dużo. Poję ją już nie tylko rumiankiem ale herbatką jabłkową z malinami a dziś kupiłam malinową z dziką różą. Wszystko po 4 mc ale wchodzi bezbłędnie.






                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  A to moja dwójka. Wczoraj bawili się butelką (reklamówka też zajawia) a dziś tak sobie słodko spały w królestwie snu, trzy śpiące królewny.
                  Attached Files






                  http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                  http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Napisane przez Kiniak7 Pokaż wiadomość
                    Dziewczyny ile herbatki piją wasze dzieci???? Moja potrafi spokojnie 200ml na dzień wciągnąć i pewnie piłaby więcej gdybym jej pozwoliła. Nie wiem czy nie za dużo. Poję ją już nie tylko rumiankiem ale herbatką jabłkową z malinami a dziś kupiłam malinową z dziką różą. Wszystko po 4 mc ale wchodzi bezbłędnie.
                    Mój synek też dużo pije i nie żałuję mu. Z reguły jak jest mróz na dworze to mi się strasznie chce pić więc jemu pewnie też. Co ma się chłopak męczyć.
                    Ja też dziś planuje kupić kilka smaków herbatek, akurat nam się koperkowa skończyła więc i tak pojedziemy na jakieś zakupy.

                    Mój chłop też się opiekuje Kubusiem, ale wkurza mnie to, że trzeba mu o tym przypominać albo po prostu wsadzić dziecko na ręce inaczej się sam nie domyśli, ze ja mogę być zmęczona albo mieć coś w domu do zrobienia.





                    Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                    Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                    Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      nowość malinkowa przyjęła się rewelacyjnie. Mała wciągnęła duszkiem 100. Spróbuję dawać ile popadnie, choć czytałam gdzieś, że dziecko powinno pić przez dzień tyle ile zjada na jeden posiłek czyli w naszym wypadku ok 180ml dziennie. ... Ale faktycznie suche powietrze może zwiększać pragnienie.






                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        Właśnie widziałam ostatnio kilka rodzajów herbatek, jabłkową z melisą napewno kupię. Mamy taką na dobry sen też z melisą, ale niestety jest ona niesmaczna i Kubuś nie chce jej pić.

                        Moje dziecko wreszcie usnął. Dosłanie padł ze zmęczenia. Chciałabym żeby trochę pospał, ale pewnie znów zapeszę.





                        Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                        Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                        Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          Nie chciałam, żeby mój Arkadiusz wyszedł na totalnego olewacza. Kapiel jest tylko jego domeną, wszystko przygotowuje, trzyma Stasia w wanience, a potem sprząta. Kiedyś musiałam sama wszystko zrobić, to nie umiałam dobrze przygotować wody, raz za ciepła, raz za zimna. Tak jak Anulkapi - czasem muszę mu wcisnąć małego na ręce i tyle.

                          Staś pije około 100ml herbatki koperkowej dziennie. Różnie ma ochotę. Też mu muszę jakąś nową dokupić.

                          A to moje chłopaki: poranek z tatusiem i wspólne oglądanie meczu (trochę się Arkowi po rzuceniu palenia przytyło). Na ostatnim Staś-fan owoców morza
                          Attached Files
                          Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                          Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                          Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            Staś jest strasznie marudny, cały czas krzyczy, a nauczył się strasznie głośno, jest niezadowolony, wreszcie zasnął przy otwartym oknie i mogę trochę odpocząć, bo już mi głowa pęka. Cały czas się strasznie ślini i pakuje całe piąstki do buzi, dziąsła wyglądają normalnie. Czy to mogą być pierwsze oznaki ząbków?
                            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Indra chłopaki widzę dobrze się bawią. Może ząbki, a może gorszy dzień. Ja tez kiedyś myślałam, że to zęby a to normalny etap rozwoju był z tym ślinieniem i łapkami w buzi.
                              Anulkapi Fajne suwaczki - skorzystałam






                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                              http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                No i jak pisałam. Moje dziecko pospało całe 15 minut. Obudził się taki rześki jakby spał kilka godzin. Trochę się pobawiliśmy i Kubunio zjadł calutki słoiczek marchewki. Odkryłam że słoiczki z Hippa są smaczniejsze niż z Bobovity i Kubuś chętniej je wcina.
                                Po obiadku bawił się w bujaczku i chyba się czegoś przestraszył, nie wiem może tak pachną zabawką albo coś w tym stylu, bo tak zaczął przeraźliwie płakać, że nie mogłam go uspokoić. Jakoś jednam się udało i wreszcie wyczerpany zasnął.
                                Wiem że napewno się nie uderzył bo cały czas przy nim siedziałam, a poza tym nie miał czym się uderzyć - wszystkie zawieszki na pałąku są miękkie. Podrapać też się nie podrapał bo mu dziś rano pazurki obcięłam. Mam teraz wyrzuty sumienia, ze nie wiem co sobie zrobił.

                                Indra nie wydaje mi się zęby to były ząbki, jak dziąsełka ma normalne, niepodpuchnięte. Może Staś po prostu ma gorszy dzień. Mój Kubunio też się strasznie ślini i pcha łapki do buzi. To chyba po prostu taki etap rozwoju, musi sprawdzić jak wszystko smakuje, a rączki najłatwiej wsadzić do buzi.





                                Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                                Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                                Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X