Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Październik 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość
    Czy Wasze pociechy też śpieszą sie do siadania, bo Kubuś bardzo. Nie pozwalamy mu na to za bardzo, bo jest jeszcze za malutki, ale czasem na mare sekund damy mu posiedzieć.
    Jaś jeszcze ani myśli siedzieć. Nawet leżaczek nie bardzo go interesuje. Woli jak się go nosi pionowo. Może wtedy obserwować świat A to fotka z wujkiem chrzestnym który strasznie bał się wziąć Jaśka na ręce
    Attached Files
    Mateuszek 07.09.2005
    Jaś 08.10.2009


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Napisane przez Katinkaw Pokaż wiadomość
      Kasiulina na razie jeszcze bez antybiotyku. Dziś pani pediatra dała nam płytkę z instrukcją jak oklepywać maluszka. Dodatkowo byliśmy na pobraniu krwi żeby zobaczyć jak duże jest to zapalenie. Jaś był bardzo dzielny. No i postanowiliśmy z mężem kupić inhalator bo pediatra sugerowała że to może pomóc Jasiowi. Najpierw mieliśmy zamiar go wypożyczyć ale poczytałam w necie że cała rodzina może z niego korzystać i dlatego go kupię. No i na razie tyle. Oby tylko wyniki były dobre.
      Katinka to daj koniecznie znać jak wyszły wyniki. Oczywiście chcę przeczytać, że są dobre. My też dostaliśmy skierowanie na badania laboratoryjne - ale z Barutsiem, który skarży się na częste bóle brzuszka. I nie wiem czy te bóle to forma zwrócenia na siebie uwagi (bo o Konradku się mówi, że ma kolkę i boli go brzuszek), czy coś jest faktycznie na rzeczy. Dlatego też mamy zrobić rutynowe badania laboratoryjne.
      I wreszcie mamy ospę z głowy. Łagodnie się z Bartusiem obeszła. Na szczęście! Jeśli Konraś nie złapie wirusa, to go zaszczepię przeciwko wirusom ją wywołującym.
      pozdrawiam Kasia

      Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



      Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
      Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
      poematem niezliczonych słów
      mą radością, miłości promieniem,
      dziećmi moimi, spełnieniem snów.

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Dziewczyny a jak u Was ze smoczkami? Mój Konraś nie che się z nim przeprosić. Od początku się nie lubili. I chyba tak zostanie. Trochę żałuje, bo nie mam go jak uspokoić...
        pozdrawiam Kasia

        Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



        Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
        Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
        poematem niezliczonych słów
        mą radością, miłości promieniem,
        dziećmi moimi, spełnieniem snów.

        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Indra - nie ma jak sen na powietrzu i to jeszcze w tak fantastycznej scenerii...
          Katinka - Jaś to bardzo fotogeniczny mały mężczyzna ))
          pozdrawiam Kasia

          Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



          Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
          Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
          poematem niezliczonych słów
          mą radością, miłości promieniem,
          dziećmi moimi, spełnieniem snów.

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Cześć
            Mój Staś na szczęście nie choruje, choć ma cały czas zatkany nos. Mam nadzieję, że to zwykły katarek, w następną środę mamy szczepienie, to lekarka oceni czy wszystko ok. Oczywiście życzę zdrowia Waszym dzieciaczkom, całuję i ściskam gorąco

            Staś nie przepada za smoczkiem, czasem mu daję, jak chcę zjeść sama np. obiad, a on też się domaga, ale muszę palcem przytrzymywać, bo wypluwa zaraz. Czasem też trochę marudzi, bo jest senny, ale niezbyt często.
            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Napisane przez kasiulina Pokaż wiadomość
              Dziewczyny a jak u Was ze smoczkami? Mój Konraś nie che się z nim przeprosić. Od początku się nie lubili. I chyba tak zostanie. Trochę żałuje, bo nie mam go jak uspokoić...
              A na dworzu jak jest? Bo my zaczęliśmy używać smoczka właśnie na dworzu, jak sie zimno zaczęło robić. Lepsze to było niż łykanie przez małego zimnego powietrza.Tylko, że ja mu wkładałam ten smoczek do buzi, delikatnie przytrzymywałam, on go wysuwał języczkiem, ale w końcu go jakoś zaciućkał.Jak mu wypadł powtarzałam od nowa.Tylko my zaczęliśmy jak miał z 1.5-2 mc i Julek dobrze ssał pierś (bo niby wszędzie mówią, by dziecku nie dawać smoczka jak ma problemy ze ssaniem piersi).
              Teraz też ma takie momenty, że wypluwa smoczek i za nic go nie chce, ale teraz to oznacza zazwyczaj, że jest głodny, albo, że nie jest śpiący. U nas smoczek podaje się już teraz tylko jak jest potrzeba - na spacerze, w aucie lub przed spaniem, ale tylko wtedy jak nic innego już nie pomaga.
              Popróbuj i nie poddawaj się. Ja przy pierwszym synku w ogóle nie używałam smoczka, bo nie chciał i z perspektywy czasu uważam że głupia byłam, że jednak z niego nie skorzystałam




              i Bartek :-)

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Hej Indra, jak tam Staś? Dalej Ci rośnie?

                Mój Julek też ma masę odpowiednią. Na początku grudnia ważył prawie 7kg, to jak pójdę 19.01 to już pewnie 8 będzie . Poza tym ubranka w 5-10-15 kupuje już na 80-86, bo 74 od nich już jest na styk. Z tych używanych mam nawet 62 i jest dobre, ale te nowe jakoś inaczej szyte .
                U mnie we wrześnióweczkach to chyba największe mam dzieciątko




                i Bartek :-)

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
                  A na dworzu jak jest? Bo my zaczęliśmy używać smoczka właśnie na dworzu, jak sie zimno zaczęło robić. Lepsze to było niż łykanie przez małego zimnego powietrza.Tylko, że ja mu wkładałam ten smoczek do buzi, delikatnie przytrzymywałam, on go wysuwał języczkiem, ale w końcu go jakoś zaciućkał.Jak mu wypadł powtarzałam od nowa.Tylko my zaczęliśmy jak miał z 1.5-2 mc i Julek dobrze ssał pierś (bo niby wszędzie mówią, by dziecku nie dawać smoczka jak ma problemy ze ssaniem piersi).
                  Teraz też ma takie momenty, że wypluwa smoczek i za nic go nie chce, ale teraz to oznacza zazwyczaj, że jest głodny, albo, że nie jest śpiący. U nas smoczek podaje się już teraz tylko jak jest potrzeba - na spacerze, w aucie lub przed spaniem, ale tylko wtedy jak nic innego już nie pomaga.
                  Popróbuj i nie poddawaj się. Ja przy pierwszym synku w ogóle nie używałam smoczka, bo nie chciał i z perspektywy czasu uważam że głupia byłam, że jednak z niego nie skorzystałam
                  U mnie w ogóle nie ma opcji na smoczka. Próba go przemycenia kończy się awanturą. Nawet na spacerach nie da się go włożyć. Konraś jest tak czujny, że nawet drobne oszustwo nie skutkuje. Polewaliśmy smoczka mlekiem i nie dał się nabrać. Dawaliśmy jak spał, ale czujnie sprawdzał i od razu z wrzaskiem wypluwał. Obawiam się, że tym razem będzie u nas bez smoczka. A szkoda...
                  Ja wiem co znaczy gdy dziecko ssie smoczka. Jak łatwo można go uspokoić. Oczywiście wiem też jaką dawkę krzyku trzeba przetrzymać, żeby się pozbyć. Ale taki stan trwa 1-2 dni a potem spokój....
                  pozdrawiam Kasia

                  Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                  Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                  Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                  poematem niezliczonych słów
                  mą radością, miłości promieniem,
                  dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Coyotku - Staś waży 7,5kg. 13 stycznia idę na szczepienie, to zobaczymy ile wyjdzie, ale pewnie sporo. Powyrastał mi z takich pięknych ubranek. Mój tata ostatnio mnie skrytykował, że pokupowałam za dużo jak byłam w ciąży, tylko że na większości tych rzeczy jest napisane 3-6 miesięcy. Skąd miałam wiedzieć, że taki klocuszek mi wyrośnie? Zwłaszcza, ze jestem wegetarianką i wszyscy wątpili, że będę miała dobry pokarm i dam radę przy takiej diecie. Tymczasem jak widać nie ma to żadnego wpływu.
                    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      dziś się uśmiałam do rozpuku na poczcie. Bo poszłam z moim Julkiem i była tam taka mała dzidzia, ale już chodząca.I ona była na wielkość taka jak Julek, tylko chodziła . I jej mama była w szoku, że jej córeczka ma 82cm, a mojemu kupuje już ubranka na 74-80cm. Dla takich chwil warto żyć




                      i Bartek :-)

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        My się śmiejemy, ze jak Stasia pediatra zobaczy, to zapyta: "Czemu to roczne dziecko jeszcze nie chodzi?"

                        Ale dziś wymarzłam na spacerze, prawie 2h na mrozie i byłam jak sopelek, a Stasiowi ledwie policzki zrobiły się chłodne
                        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          Hej!

                          Dziewczyny śliczne te Wasze maluchy!
                          Anulkapi Wasz Kubuś to już super głowę trzyma przy siadaniu.
                          Nasza córcia sama usiłuje głowę do góry podnieść jak leży. Chętnie też siada jak się ją za raczki trzyma, ale nie zawsze główkę ciągnie prosto. Nas wczoraj wieczorem po kąpieli przeraziło, że małej mogą iść ząbki, bo zobaczyliśmy jej do pyszczka i się okazało, że w dwóch miejscach z przodu dziąsełka są jakby bielsze i ostrzejsze. Co prawda mała ślini się niesamowicie i łapki do buzi wkłada, ale mam nadzieję, że to jeszcze nie ząbki. W czw idziemy do pani doktór i zobaczymy co powie. Co do moich włosów to wypadają ciut więcej, ale póki co jeszcze nie za bardzo. Mam nadzieję, że nie będą hurtowo wypadać, bo wyłysieję, bo mam marne włosy. smoczek u nas jest do zasypiania i uspokajania. Jak mała zaśnie mocno, to sama go wypluwa i śpi bez niego.
                          Attached Files



                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            Napisane przez kasiulina Pokaż wiadomość
                            Katinka to daj koniecznie znać jak wyszły wyniki. Oczywiście chcę przeczytać, że są dobre. My też dostaliśmy skierowanie na badania laboratoryjne - ale z Barutsiem, który skarży się na częste bóle brzuszka. I nie wiem czy te bóle to forma zwrócenia na siebie uwagi (bo o Konradku się mówi, że ma kolkę i boli go brzuszek), czy coś jest faktycznie na rzeczy. Dlatego też mamy zrobić rutynowe badania laboratoryjne.
                            I wreszcie mamy ospę z głowy. Łagodnie się z Bartusiem obeszła. Na szczęście! Jeśli Konraś nie złapie wirusa, to go zaszczepię przeciwko wirusom ją wywołującym.
                            Kasiulina wyniki są średnie. Wprawdzie nie ma stanu zapalnego i nie jest konieczny antybiotyk ale mamy za to anemię. Pediatra twierdzi że to normalne ok. trzeciego miesiąca ale przepisała nam żelazo. Za miesiąc kolejna morfologia. Od dziś zaczęliśmy inhalacje. Jaś nawet je lubi. Spokojnie oddycha przez maseczkę. Ale pojawił się kolejny problem. Jaś stracił apetyt i je coraz mniej. Możliwe że to przez syropek który pediatra kazała odstawić albo to ta infekcja układu moczowego. W czwartek robimy badanie na posiew to się okaże. Bardzo się tym wszystkim martwię. Dobrze że mogę się tu troszkę wyżalić i że jest ktoś kto chce to wszystko czytać. Dzięki
                            Mateuszek 07.09.2005
                            Jaś 08.10.2009


                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Katinka, Kasiulinka trzymam kciuki za zdrówko waszych maluszkow, dopiero jak sie zostanie mama to inaczej mierzy sie to szczescie jakim jest zdrowie dziecka...
                              Ja sie ucieszylam bo odblokowal sie kanalik łzowy u Nikiego, obylo sie bez zabiegu, masowanie mojego meza pomoglo...

                              Indra, Mopa - na wypadanie włosow polecam wode brzozowa, stary babciny sposob - ale mi pomaga Mam nadzieje ze i u was poskutkuje...

                              Pozdrawiam i pedze do mojego małego lwa, bo własnie zaryczał

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                Żalcie się dziewczyny, żalcie!!!! po to jest to forum.
                                Nikt tak młodej mamy nie zrozumie jak inna młoda mama Niektórzy bagatelizują moje lęki i problemy związane z ciążą i macierzyństwem (bo nie ja pierwsza i nie ostatnia mam dziecko i histeryzuję), a Wam mogę wszystko napisać i nikt się nie będzie śmiał
                                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X