Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Październik 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    zadałam pytanie o te kupy no i wykrakałam
    od przedwczoraj Benio zaczął robić kupy dosłownie co 15 min, czasem czynność ta sprawiała mu ból.wczoraj w nocy dostrzegłam w jego kupce krew i śluz i w kolejnych także, no i oczywiście naczytałam się w necie o sammonellach i innych bakteriach i wpadłam w panike.w dodatku benek był jakiś ospały i nieswój.zadzwoniłam do szpitala, opisałam sytuację i kazali mi przyjść.no to ja pac benia do wózka i pędze do szpitala, była godzina 1 w nocy, żywej duszy na ulicy,ja sama z dzieckiem w panice o jego zdrowie, niezaciekawie mi wtedy było, chłop w pracy na 2 zmianę, więc nie mógł nas wesprzeć.no ale jakoś dotarliśmy... sammonelle odrazu wykluczyli i w sumie wyszło na to, że prawdopodobnie krew w kupie pojawiła się na skutek zaparć i mocnego parcia i przepisali beniowi laktulozę. jestem jednak nieufna w stosunku do tej diagnozy...... no zobaczymy co będzie dalej
    mam nadzieję że będzie ok, jednak wciąż się martwię, dziś też mały jest jakiś dziwny i marudny
    3 pAźDzIeRnIkA nA ŚwIaT pRzYsZeDł BeNiAmInEk *:

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      anulkapi kuruj Kubolka, co by na święta był już zdrowy

      indra83 a propos oblodzonych mostków,pagórków i wzniesień wszelkiego rodzaju, wejść to pikuś, gorzej z zejściem, wiem co mówię
      3 pAźDzIeRnIkA nA ŚwIaT pRzYsZeDł BeNiAmInEk *:

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Hej Dziewczyny!
        Ja nie wiem co się dzieje z tymi naszymi dzieciaczkami. Mój Jaś też chory. Ma zapalenie oskrzeli. Zaczęło się od zatkanego nosa i lekkiego kaszelku. Szybko się zorientowałam że coś nie tak i pojechaliśmy do lekarza. Dostał antybiotyk. Kolejny Nie ma gorączki i chyba jest już lepiej chociaż dalej kaszle. We wtorek mamy kontrolę to zobaczymy. Mam nadzieję że będzie dobrze.
        Anulkapi i Szamana trzymajcie się dzielnie!

        I fotka mojego Kochania
        Attached Files
        Mateuszek 07.09.2005
        Jaś 08.10.2009


        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Szamana i Katinkaw wszystkie musimy się trzymać i przetrwać te choróbska. Idą święta więc lepiej żeby dzieciaczki były zdrowe, bo co to za przyjemność świętować jak maluchy chore.





          Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
          Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
          Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            A to jest mój synek w dniu ukończenia 2 miesięcy.
            Attached Files





            Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
            Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
            Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Dziewczyny co sie dzieje z tymi naszymi dzieciaczkami? Zima dala sie weznaki jak nic... Dzisiaj poznalismy co znaczy kryzys 6go tygodnia.... Dziki apetyt, zero snu, wieczne marudzenie - ufff
              Anulkapi śliczny ten wasz Kubus, tez taki łysolek jak Niko i jaka zdziwiona minka na 3 fotce
              Kinia niestety od dzis butla do menu Nikosia wprowadzona, nie wyrobilam z dzikim glodem mojego dziecka Ale najwazniejsze ze przybiera. Jak wasza Daria daje pospac w nocy?

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Oj bidulki. Nie wyobrażam sobie jak moja niunia zachoruje - ta bezsilność. Mnie kolki wykańczają, ale bobotic działa. Trzymajcie się cieplutko i kurujcie swoje skarbeńki.

                My dwa mc skończyliśmy wczoraj... A tak niedawno brzuch mi przeszkadzał i marudziłam kiedy toto wyjdzie łaskawie na świat

                Madzialena trzymaj się dzielnie. Kryzys mija, ale oby u Ciebie nie zostało nie spanie w dzień... Moja Duśka się jakoś unormowała w miarę, ale i tak mało za dnia sypia (jak dla mnie )za to w nocy zazwyczaj ładnie o ile kolka pozwoli.(5-6 h czasem nawet 7, potem jeszcze ze 2-3. Także idzie spać ok 22 karmienie ok 4 i potem do 7-8 jest jeszcze spokój czasem dłużej) Mam nadzieję, że do leku się nie przyzwyczai zbyt szybko i będzie można czymś nad kolką zapanować. Karmienie też się unormuje, choć moja ma czasem jakieś rzuty i bywają dni, że je jak zła.

                A moja córka coś się na cyce obraziła i nie chce jeść(( Ja się tak owalczyłam, normalnie załamka znów...






                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Kiniak7 rozumiem co czujesz, bo nasza mała też ostatnio nie chce cyca, więc cały czas jest na butli. Ja odciągam pokarm i mieszam z Nutramigenem, żeby mojego coś jeszcze trochę pojadła, ale normalnie kilka dni temu przeżyłam szok, jak o godzinie, kiedy powinna z cyca jeść nawet się nie chciała chwycić pomimo, że miała w buzi,i krzyk był niesamowity. Wczoraj rano udało się zjeść z cyca, próbowałam też w ciągu dnia zanim zgłodniała przystawiać ją, ale tylko oblizywała i na tym się kończyło. Dzisiaj znów próbowałam, ale znowu nici. Coś mi się wydaje, że z powrotu do cyca nici. No cóż, dokąd dam radę to będę odciągała i mieszała ze sztucznym. Ale rano i tak spróbuję z cycem.

                  Anulkapi czy Wasz Kubuś sam już trzyma głowę przez dłuższy czas??

                  Dziewczyny! Śliczne te Wasze dzieciaczki.

                  Pozdrawiam



                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Cześć
                    Mój Staś wczoraj się na mnie obraził. Płakał i marudził, przestawał tylko jak go brał na ręce albo bujał w leżaczku mój mąż, a u mnie ryk non stop. Tylko cyca chciał, nie uśmiechał się do mnie i na mój widok płakał. Strasznie mi smutno było. Dziś już lepiej.
                    Staś jest już taki gruby, a podobno dziecka na piersi nie da się przekarmiać. Zaczęłam go poić herbatką koperkową, żeby trochę jego głód oszukać i przy okazji przyzwyczaić powoli do butelki. Jak wrócę do pracy, to trzeba go będzie butlą karmić, a podobno niektóre dzieci nie chcą jak nigdy z butelki nie piły i jest kłopot. Znajoma musiała dziecko łyżeczką karmić, trwało to strasznie długo i mozolnie. Na szczęście nam poszło całkiem dobrze.
                    Teraz leży w leżaczku i się pręży i czerwieni, ale nie tak na kupę, tylko jakby się denerwował, że wstać nie może. Wczoraj też talk robił
                    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      Hej dziewczyny.

                      Napisane przez Mopa Pokaż wiadomość
                      Anulkapi czy Wasz Kubuś sam już trzyma głowę przez dłuższy czas??
                      Mój synek potrafi 3-4 minuty leżeć na brzuchu i się rozglądać, jak zaczyna mu główka "latać" to wiem, że już się zmęczył i odwracamy go na plecki. Jak go trzymamy na rękach to też pięknie główkę trzyma, a jak mu się nie chce to się przytula do mojego policzka, albo kładzie główkę na moim ramieniu i tak sobie ogląda świat.

                      U nas już jest dużo lepiej. Katarek jest coraz mniejszy, nosek czyścimy już tylko dwa razy dziennie - rano i wieczorem po kąpieli, częściej nie ma potrzeby. Kubuś już nie charczy noskiem i swobodnie oddycha.





                      Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                      Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                      Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        A jak tam u Was przygotowania do świąt??

                        My idziemy na Wigilię najpierw do Adriana mamy, a potem do moich rodziców. Wigilia u moich rodziców jest taka, że każdy z rodziny coś robi. Mi w udziale przypadają zawsze krokiety z kapustą i grzybami, drożdżowe paszteciki z kapustą i grzybami, śledzik w śmietanie i ciasta: piernik, makowiec i sernik. W tym roku robię jeszcze sałatkę z ananasem, szynką, selerem konserwowym, kukurydzą i tartym żółtym serem. Pierniki już wczoraj upiekłam, a resztę mam rozplanowaną co kiedy i w jakiej kolejności robić. Przy małym dziecku to muszę takie rzeczy dokładnie zaplanować żeby się wyrobić. Adrian na szczęście w Wigilię ma wolne wiec zajmie się Kubusiem, a ja będę mogła spokojnie wszystko szykować.
                        Choinkę wczoraj ubraliśmy. Kubunio się tak fajnie przyglądał z wielkim zaciekawieniem, ale dość szybko mu się znudziło.





                        Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                        Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                        Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          hej mamuśki . baaaardzo dawno sie nie oddzywałam ale wiecie ile roboty jest przy dziecku i do tego szkoła, spróbuje więcej wpadać. Jeśli chodzi o rtrzymanie główki to moj mały z 10 min potrafi trzymać prawie i jak trzyma moje palce to probuje juz sam siadac, nic na siłe, jesli dziecko samo chce to ok silnego mam chłopczyka a jeśli chodz o wigilie to własnie bedziemy ubbirac duza choinke bo mala dzisiaj juz u siebie w pokoju ubrałam mi Sebolek sie patrzy na lampki

                          a jak tam wygladaja wasze dzieciaczki z wagą?? mój 7 grudnia ważył 5100 i 60 cm a teraz ma juz jakieś 5600 bo co 2 tyg przytyje z 0,5 kg . Będę musiała zmykać bo za chwile teście przyjadą bo ten moj drugi chłopczyk wiekszy konczy dzisiaj 23 lata ale teraz bede pisac czesciej w szkole mamy przerwe wiec jest wiecej czasu. i piszcie co tam u Was slychac .

                          a tu pare fotek Sebnastianka
                          Attached Files








                          http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            Mój Kubunio waży już 6100 gram i ma 66 cm długości, duży z niego chłopczyk.

                            Musicie to zobaczyć, może i naszych chłopów to czeka http://www.liveleak.com/view?i=33c_1261118121





                            Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                            Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                            Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Dobry ten filmik. Ale w środku nocy to średnio do śmiechu musi być

                              Staś waży ponad 7kg, straszny z niego grubas. Naderwał mi jednego sutka trochę, więc ściągam z niego i daję bobasowi butelką. Dziś najpierw opróżnił zdrową pierś (średnio pełną), a potem około 100ml z butelki.
                              Ile za jednym razem wciągają wasze dzieciaczki? (te butelkowe oczywiście)
                              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                Kubuś w nocy jednorazowo najwięcej zjada 160 ml co 5-6 godzin, a w dzień 120-130 ml co 4-5 godzin. Czasami dzieli sobie butlę na 2 razy i wtedy domaga się jedzenia co 2 godziny.

                                Indra współczuję naderwanego sutka, nieźle musi boleć.





                                Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                                Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                                Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X