Odp: Październik 2009
Witam
Znów cisza w eterze. U nas nic nowego. Totalnie nic. Leje potwornie i siedzimy w domu.
Kurcze Indra u mnie też Duśka coś cięgle wcina. Z domowego ważenia wychodzi troszkę ponad 11kg U nas ostatnio mania wrzucania, więc z wanny wyławialiśmy już pilota, z kibla ładowarkę, papier toaletowy zbierałam od drzwi wejściowych do łazienki. Z ziemi też Duśka zbiera na spacerach co popadnie, pety, liście jarzębinę i wszystko co się nawinie.
Chyba wszystkie nas kryzys dopadł. My też ledwo przędziemy. Po opłaceniu rachunków, kredytu niewiele zostaje a to jeszcze dziadkom musimy 3 tyś oddać za kostkę(( Nie wiem gdzie te pieniądze się rozchodzą. Ja nie pracuję a bezrobocie mi się w listopadzie kończy więc wogóle koszmar będzie. Na pracę widoki marne a do sklepu np na 2 zmiany od pon do niedzieli ciężko mi się zdecydować, bo Duśkę bym mało widywała. Normalnie koszmar. Pocieszającym jest fakt, że mój mąż przenosi się od 1. 11 do pobliskiego miasteczka a więc będzie dojeżdżał nie 30 min a 10 i ma szanse na awans, bo w Tarnowie już by nic nie osiągnął. Poza tym mniejsze miasto, mniej ludzi już tel o 9 nie będzie by do pracy na 11 przyjechał. Zobaczymy. On się cieszy Jakoś to wszystko będzie
Kochane moje dzieci nasze zdrowe i to najważniejsze, reszta ułoży się sama.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Październik 2009
Collapse
X
-
-
Odp: Październik 2009
Ebo - dużo "macie" zębów, u nas piąty wychodzi powolutku, górna dwójka
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
cześć
My za tydzień idziemy na szczepienie to dowiem się ile moje słoniątko waży, ale ponad 11kg na 100%. Ma świetny apetyt i cały czas by coś jadł. chrupki i biszkopty muszą być na stanie cały czas.
Staś już przyzwyczaił się do butów i dzielnie drepcze po chodnikach i trawnikach, niestety zbiera wszystkie śmieci z ziemi i nie wie jeszcze, ze na ziemi nie można siadać
Wszystkie Kasie to fajne dziewczyny
My też mamy autko, Staś uwielbia być nim wożony i taranować dmuchanego osła.
Kasiulina piękne zdjęcia, ja muszę się trochę podszkolić, bo często rozmazane mi wychodzą, nie mam czasu pobawić się parametrami i różnymi ustawieniami.
Ja też różne doły mam, z kasą u nas akurat krucho, mąż zmieniał pracę i teraz razem dojeżdżamy do pracy do Olsztyna. Dziś jak się dowiedziałam, że OC do naszej niemłodej corsy wyniesie ponad 500zł i potrzebuję tej kasy na jutro to się poryczałam.
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
Hej
U nas chyba kolejne zabkowanie, to już będzie 9 zabek. Temperatura podwyższona, slinotok z buzi, no i juz 3 kupki dzis. Zadnych innych ojawów, typu kaszel katar. Więc wszystko wskazuje na ząbki. Do tego Mały strasznie marudny i placzliwy i tylko na raczki.
Pół nocy przespał ze mna w łóżku, bo po 4 wstawaniu w ciągu 30 min spasowałam.
W przychodni niestety nie robia żadnego bilansu na roczek;(((
Więc poszlismy prywatnie, tak aby mieć pewnosc,że wszystko jest ok.
uciekam bo mały znów zaczyna buczeć
papa
Leave a comment:
-
-
Odp: Październik 2009
hohoho ależ się ruch zrobił Tak trzymać kobitki
Kasiulina ależ Ci zazdroszczę takich wakacji. My całe lato spędziliśmy w domu (Mopa nie byłaś sama) Zdjęcia jak zwykle piękne, chłopaki widać zadowolone z wyprawy.
Ja nadal daje małej Bebilon. Za jakieś 2 tyg zmienię na 3. W sumie to tylko 2 butle wychodzi bo na spanie i pierwsza flacha w nocy. Nad ranem daję małej w ramach już śniadania grysik na zwykłym mleku i za dnia kaszkę jak coś też na zwykłym. Myślę tak do 1,5 roku dawać Bebilon (no chyba że mała w końcu jeść w nocy przestanie to i Bebilon wcześniej się skończy )
U nas też ząb się wykluł na dole z lewej strony. U mojego dziecka to zawsze się musi do tych zębów coś przykleić, jak nie trzydniówka to katar... Mała trochę marudna i gryzie wszystko co napotka, widać, że ją swędzi.
Mopa to zamiast się nam wyżalić to się męczyłaś. Kobieto nie Ty jedna miewasz deprechy. Ja też bez pracy jestem i znaleźć nie mogę. W domu całe wakacje spędziłam i to praktycznie bez męża bo w pracy a wiecie jak mózg się lasuje po kilku dniach tylko i wyłącznie z dzieckiem. Był czas że dzień zaczynałam od tabletki uspokajającej bo inaczej było trudno. Ale mam Was to mogę sobie pobuczeć jak coś i Ty Mopa sobie też pobucz. Komu jak nie nam. Kasia widzę ładnie się rozwija. Na autku sobie pewnie siedzi... nic dodać nic ująć Kubica nam rośnie. Odzywaj się Mopa bo jedne z Duśką tu w męskim gronie zostaniemy i trzymaj się
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
i jeszcze kilka fotek
p.s. kurcze uwielbiam sepię ...
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
Witajcie dziewczyny.
My już po wakacjach. Wróciliśmy w piątek wieczorem.
w telegraficznych skrócie: było fajnie, cieplutko, baseny,mnóstwo atrakcji i jeszcze więcej jedzenia, morze i niestety angina Konradka. I pomimo strachu o zemstę sułtana udało nam się podładować baterie. w załączeniu pare fotek upamiętniających nasze wakacje.
Ja witaminki D3 nie podaje.
Dziewczyny dzięki za miłe słowa, choć mój umysł z natury raczej ścisły nic wspólnego z polotem humanisty nie ma ;p
Leave a comment:
-
-
Odp: Październik 2009
Cześć dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było, tzn nie pisałam, ale codziennie czytam, co piszecie. Przepraszam, że się nie odzywałam ze dwa miesiące, ale po prostu nie miałam siły pisać.
Wszystkim gratuluję postępów i sukcesów! Wspaniałe te nasze dzieciaczki.
W wakacje mnie jakaś deprecha podłapała. I tak jak czytałam, że wszystkie gdzieś wyjechałyście z dzieciakami, to Wam zazdrościłam, bo my w domu cały czas, a poza tym mój mąż cały czas bez pracy był, więc to mnie jeszcze dobiło. Normalnie nieraz to ryczałam bez powodu, no ale teraz nie mam czasu na myślenie. Od końca sierpnia do pracy wróciłam (oficjalnie od 1 września, no ale wiadomo, że przed nowym rokiem szkolnym trzeba się przygotować) i już mam dość, i pewnie gdyby nie to, ze Paweł bez pracy to bym jeszcze rok z małą posiedziała. Normalnie po roku przerwy czuję się jakbym pierwszy raz do pracy poszła, tyle nowości i coraz to nowe papiery (bzdurne wg mnie) do stworzenia, że mi się wszystkiego odechciewa. A gdzie mam w tym wszystkim znaleźć czas dla dziecka i na uczenie dzieciaków w szkole?? Póki co więc papierki mam niezrobione i korzystam z pogody, wiec po pracy idę z małą na spacer!
Co do naszych postępów, to Kasia od końca lipca raczkuje, że trudno za nią nadążyć, chodzi trzymając się wszystkiego i wszystkich, czasem jej się uda iść za jedną rączkę, ale widać, że pewniej się czuje za idąc za dwie. Na kolejne zęby ciągle czekamy i coś mi się wydaje, że pójdą jeden po drugim, bo dolne dwójki już ze 2 miesiące wychodzą i wyjść nie mogą, a tu u góry widać też się ząbki szykują.
Ostatnio kupiliśmy Kasi autko - jeździk i dziecię szaleje. Najbardziej się cieszy jak usiądzie tyłem do kierunku jazdy, wtedy wydaje tryumfalne hahaha
Pozdrawiam serdecznie i obiecuję częściej pisać.
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
Ja daję mleko NAN 3 raz dziennie wieczorem przed snem. Po roczku przechodizmy na Nestle Junior.
Kiniak - my mamy następną wizytę połączoną ze szczepieniem 6 października czyli zaraz po urodzinach.
Ja daję witD, bo to do 2 lat się podaje, ale wypytam jeszcze lekarkę jak pójdę na wizytę.
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
hej.
Widze ze tu pusto.
Moj synus ma rozwolnienie, mysle ze to na zeby, bo znow na przodzie lada dzien i mu wyjda 2 ząbki z lewej i prawej strony . A tak to maly lata lata i jeszcze raz lata , jest taki żywy. wczoraj to juz naprawde nie wiem skad on ma na to sily bo byl nie do zdarcia.
za rowne 2 tyg mamy roczek bedzie imprezka
a mama miala isc dzisiaj do szkoly ale nie zdazyli z budowaniem i nie iwem kiedy pojde, moze za tydzien???
ehhhh a tak to nic ciekawego.
zmielilam malemu mleko z bebilonu na bebiko, a wy jakie dajecie??
Leave a comment:
-
-
Odp: Październik 2009
witam witam choć piszę pewnie sobie a muzom już Indra zostaniemy zapewne niedługo we dwie
hehee Indra bo faceci nie doceniają ile to cierpliwości trzeba by spędzać tyle czasu z dzieckiem... nie doceniają nas totalnie .. Się nie przejmuj Stasiowymi butami. Duśka z początku też strasznie koślawiła chodzenie w butach. Do tej pory chodzi nieco inaczej niż po domu w skarpetkach, częściej się wywraca, ale ogólnie nie jest źle. Zauważyłam, że wiele od butów zależy. W sandałach już chodzi rewelacyjnie, ale w półbutach (cięższe i zabudowane, noski większe) to tak na dwa razy.
Ebo ładne osiągi. A na ten bilans to tak normalnie się wędruje jak małe rok skończy??? Bo mi nic na ostatnim szczepieniu nie mówili tylko na listopad na następne kłucie zaprosili
Ja Bogu dzięki dawałam, bo odkąd ciepło się zrobiło i słonecznie to nie daję, Davikap. Też coś o tym Vigantolu słyszałam i pierwsze kroki ku szafce z lekami poczyniłam z ulgą odkrywając, że stosowałam inny specyfik. Dajecie jeszcze wogóle wita D??? Ja wyszłam z założenia, że skoro lato i słońce to sobie Duśka sama naprodukuje zresztą w mlekach chyba tez coś jej jest
U nas nic nowego w sumie. Wczoraj Duśka tata do taty powiedziała wywołując wzruszenie wielkie u Grzesia i uśmiech od ucha do ucha.
Po lekach (senność skutkiem ubocznym) mi się znów na 2 spania za dnia przestawiła i chodziliśmy spać ok23 Dopiero wczoraj przetrzymaliśmy ją i o 21 padła. Leki już odstawiłam, bo nie kaszle wcale a katar już na wyczerpaniu. Na pole już z nią też wychodzę.
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
Hej
My dzis bylismy u lekarza na bilansie rocznym.
pan doktor zmierzył 76cm i zważył 10kg Cyprianka.Poogladał z każdej strony i powiedział,że rozwija się super i wszystko jest ok.
nie wiem czy podajecie wit D w Vigantolu, bo słyszałam,że wycofuja ją z rynku, ponieważ jest zanieczyszczona,czy coś takiego.
Pozdrawiam
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
Cześć
Masz rację Kiniak, coraz bardziej tu pusto, ja codziennie zaglądam i staram się coś skrobnąć, choć wczoraj późno z pracy wróciłam i musiałam zająć sie małym, bo mój mąż cały dzień z nim spędził i był na skraju rozstroju nerwowego. Staś jest na etapie wymuszania i na każde NIE reaguje płaczem. Kiniak - Duśka super biega w butach, Staś w butach niezbyt chce chodzić, więc póki co na dwór go na nogi nie puszczam.
Dużo zdrowia dla Duśki, choróbsko to dla całej rodziny nic przyjemnego.
My też żadnych zaproszeń nie wysyłamy, wszyscy zostali zaproszeni osobiście przeze mnie, impreza będzie skromna, ciasto, tort i może szampan u nas w domu.
Leave a comment:
-
-
Odp: Październik 2009
eno co takie pustki???
U nas choróbsko w toku. Doszedł kaszel, ale doktorka powiedziała że czysto więc mała pewnie gluty odkaszluje. Pogoda piękna a my w domu musimy siedzieć( Jutro maż ma wolne więc wyrywam się na zakupy. Musze młodej bodziaki z długim rękawem i bluzeczki pokupić, bo wszystkie już 3/4 rękawy mają
Leave a comment:
-
Odp: Październik 2009
A to Duduś na spacerach
Leave a comment:
Leave a comment: