Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Witam

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Witam

    Cześć dziewczyny
    Misia może Natalka zaczyna ząbkować,ponodobno w nocy najbardziej boli.Ja mam dla Majeczki mazidło z anestezyną-środek znieczulający-dostałam od pediatry receptę.Kosztuje 5 zł,jest robione w aptace,bardzo fajnie działa.
    A tak wogóle to ile wasze dzieciaczki śpią w ciąu dnia,Maja robi 3-4 drzemki.
    Majka dzisiaj próbowała podnieść się przy krześle,narazie uklękła,radochy miała pełno.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Witam

      Hej,
      Ignaś śpi albo raz albo dwa razy. Łączna suma przespanego czasu to zazwyczaj 2,3 godz. Zdarza się trochę krócej (np. pół godz.) a czasem dobija do 4. Dziś spał 2,5.
      A ja pomyłam te okna, pogoda była piękna...
      Dobrej nocki życzę mamusie Wam i dzieciaczkom.


      Skomentuj


        Odp: Witam

        W przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie, to zapytam lekarki o coś na ząbkowanie. Ale dzisiaj już spała ładnie w nocy, więc mam nadzieję, że jej przeszło

        A w dzień ucina sobie max. 3 drzemki po pół godzinki (no czasem zaszaleje i śpi godzinkę, ale bardzo rzadko). Właśnie ją próbowałam "uśpić", ale się nie dała i szalała w łóżeczku

        Planujecie już wakacje? Bo ja szukam nad naszym pięknym morzem kwater, może macie jakieś miejsce godne polecenia? Miejscowość jest mi obojętna - byle nie jakaś zapyziała dziura

        Miłego dnia lipcówki!

        Skomentuj


          Odp: Witam

          My dziś mamy za sobą mało udaną lekcję pływania. Ignaś dość dobitnie protestował na basenie więc musiałam z nim siedzieć na brzegu. Ale zawsze choć nogi zamoczone
          Poza tym spał dziś w dzień tylko pół godziny i padł ze zmęczenia po siódmej, pomiędzy trzecią a czwartą łyżeczką kaszy.
          Jeśli chodzi o wakacje to z racji tego, że mieszkamy nad morzem i mamy je cały rok planujemy pojechać albo w góry (Słowacja konkretnie) albo do Budapesztu. Oba te miejsca odwiedzamy dość regularnie a w zeszłym roku z racji wielkiego brzucha, który dźwigałam przed sobą nigdzie nie byliśmy. Chciałabym bardzo w tym roku wyjechać gdzieś, chociaż jak myślę o całej podróży i przygotowaniach to już się denerwuję.
          Misia, polecam Darłowo z którego pochodzę. Bardzo ładna miejscowość, niezbyt duża, nad morzem i jeśli chcesz, mogę rozejrzeć się za kwaterą. Bardzo fajne są też Dąbki, niedaleko Darłowa, również nad morzem i dodatkowo nad jeziorem. Bardzo, bardzo polecam....Ech, rozmarzyłam się a za oknem śnieg jak leżał tak leży. Zamówiłam sanki dla Ignasia, takie z popychaczem bo w dzielnicy gdzie mieszkam (pod lasem) ciężko jest chodzić na spacery z wózkiem w taką pogodę.Wkładam małego w chustę ale boję się za każdym razem, że się potknę. Tym bardziej, że muszę brać również ze sobą psa.Dokupiłam również śpiworek i pasy bezpieczeństwa - szelki. Zobaczymy czy zdadzą egzamin. Jeśłi nie tym razem, to będą na przyszłe lata.
          Życzę wszystkim przespanej nocki


          Skomentuj


            Odp: Witam

            I znowu mamy katarek,dość już mam tego.Gdy na dworze było bardzo mroźno nawet Majka nie kichnęła,kilka dni lekkiej odwilży i gotowe-dziecko smarka i kaszle. Kinia ma jutro dwa bale karnawałowe,jeden z przedszkola,a drugi baletu.Wypadałoby jakiś strój przygotować.
            Wakacje jeszcze w tym roku,jak i trzech poprzednich odpuszczamy,niedawno skończyliśmy remont domu.Musimy podbudować nasze finanse.Mieszkamy praktycznie przy jeziorze,mamy duży ogród,niedaleko las,niema tak źle.W lecie rozkładamy basen na ogrodzie,nawet nad jezioro nie trzeba chodzić.Przy okazji mogę jarzynki pielęgnować.Niby lato,a ja mam ręce pełne roboty.

            Skomentuj


              Odp: Witam

              Hej!

              szkudka ja jeździłam na kolonie do Darłówka. Bardzo mi się podoba ta miejscowość, więc jeśli masz jakieś namiary to jak najbardziej jestem zainteresowana. Dąbki też mogą być skoro są blisko

              mariolajka obyście szybko pozbyły się kataru! Trzymaj się jakoś, nie dziwię się, że masz dość - DASZ RADĘ! Miejmy nadzieję, że wiosna będzie już niedługo

              Zapomniałabym o nowinie dnia - mamy pierwszego ząbka To znaczy jego kawałeczek, ale już widoczny

              Skomentuj


                Odp: Witam

                Cześć
                Wczoraj zaliczyłyśmy wizytę u pediatry,narazie oskrzela i płuca czyste,musimy się inhalować.
                Misia gratulujemy Natalce pierwszego ząbka.Ja również byłam na koloni w Darłówku,oj ale kiedy to było,dawno...

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Witam

                  Majeczce życzymy dużo zdrówka a Natalce gratulujemy pierwszego ząbka!!! Najwyższy czas żeby zacząć gryźć mamę w nos
                  U nas dziś intensywny dzień. Jak co środę wybraliśmy się do kina. Tym razem wzięliśmy ze sobą babcię więc ja mogłam w sumie spokojnie oglądać film, bo babcia trzymała Ignasia cały czas na kolanach.
                  Poza tym przyszły zamówione sanki ale jestem z nich nie do końca zadowolona...marnej jakości są i słabego wykonania No ale może jakoś się w nich przebujamy...a raczej prześlizgamy


                  Skomentuj


                    Odp: Witam

                    Dziewczyny, śpicie????!!!!!
                    Wczoraj napisałam posta ale widzę, że zniknął
                    Co u Was słychać? Ignaś ma drugiego ząbka, ładnie podnosi pupę do raczkowania ale cały czas porusza się do tyłu.
                    Mam pytanie, co dajecie dzieciaczkom na śniadania?
                    Pozdrawiam, miłego dnia


                    Skomentuj


                      Odp: Witam

                      Hej dziewuszki lipcowe!

                      Ja mam ostatnio problemy z netem, dlatego się nie odzywam, ale mam nadzieję, że w tym tygodniu już wszystko wróci do normy.

                      A gdzie reszta dziewczynek? Chyba faktycznie zapadły w zimowy sen wracajcie do nas!!!

                      Ignaś - Gratulujemy drugiego ząbka!!! Natalcia na razie ma tego jednego. A jak Ignaś przechodzi ząbkowanie? Bo Nacia jak na razie w ogóle nie marudzi i nie ma żadnej gorączki czy biegunki (bo słyszałam, że niektóre dzieci tak mają). A z nowości to musiałyśmy się pożegnać z gondolą bo była już za mała i teraz mała śmiga w spacerówce, mam taką co można ją złożyć do pozycji prawie leżącej, więc spoko.
                      Co do śniadanka to ja małej daję kaszkę zawsze. Mała zawsze wcina jakby nigdy nic nie jadła
                      A jak tam sanki się sprawują? Ja też muszę jakieś kupić...

                      Ja też mam pytanko związane z jedzeniem - chodzi mi o takie chrupki kukurydziane, od kiedy można je podawać maleństwu? Podajecie już?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Witam

                        Witam
                        Majeczka już zdrowa,było bardzo blisko zapalenia oskrzeli,ale udało się,inhalacje z pulmicortu i berodualu pomogły.Z nowości to Maja dokładnie w zeszły czwartek postanowiła wstać w łóżeczku,a jaka była z siebie dumna.Tylko niestety jest jeden minus gdy chcę ją położyć spać to sobie wsaje,potrafi tak przez pół godziny,w końcu pada ze zmęczenia.Wszystkie kąty w domu opanowane,najlepsze zabawki to pudełka po sokach,które czakają na wyrzucenie.
                        A co do śniadania ,to Majeczka zajada kaszkę,obowiązkowo z deserkiem lub owocem,inaczej pluje.Chrupki kukurydziane także zajada,ostatnio kupilam z bobovity chrupaczki ryżowe,ale bardziej woli kromkę chleba z masłem,albo sucharek.Chociaż chlebek wygrywa we wszystkich konkurencjach smakowych.
                        Aha ostatnio dorwała się do parówki,wszystko co zjadliwe to jej smakuje.
                        pozdrawiam

                        Skomentuj


                          Odp: Witam

                          Zapomniałam dodać,że Maja lubi danonki,ale dostaje tylko co 2-3 dni.Oczywiście zasmakowała już w kinder czekoladzie, mlecznych kanapkachi kinder pngui.Lubi to co siostra.
                          papa

                          Skomentuj


                            Odp: Witam

                            No to ja widzę, że Maja ładnie wcina Ja chyba jestem zbyt ostrożna z dawaniem jedzenia Muszę trochę poszerzyć dietę Ignasiowi.

                            Jeśli chodzi o ząbkowanie to wydaje mi się, że jakoś specjalnie nic mu nie dolegało, ale parę nieprzespanych nocy mamy za sobą.

                            Sanki dają jednak radę. Tzn. nie są wykonane jakoś super dobrze, ale mają popychadło i naprawdę duuuuużo lepiej jeździć nimi niż wózkiem. Dzięki temu mogliśmy spokojnie wybrać się na spacer do lasu.

                            Czy Wasi mężowie wykorzystali już tacierzyński? Mój Kuba właśnie jest w domu na tym urlopie i muszę powiedzieć, że pięknie się zajmuje synem W końcu Ignaś ma możliwość wybawienia się z tatusiem.

                            Życzę dobrej nocki!!!


                            Skomentuj


                              Odp: Witam

                              No nareszcie się tu troszkę ożywiło!

                              Kurczak a Ty gdzie się podziewasz!!!????

                              Co super, że Majeczka wyzdrowiała!!! Widzę, że ma bardzo urozmaiconą dietę. Ja też podobnie jak szkudka jestem ostrożna z podawaniem nowości. Na początku marca idziemy na szczepienie to się wypytam pani doktor o wszystko A propos spania to moja też czasem ma problemy z zaśnięciem , bo się przekręca na brzuszek i podnosi główkę. A wczoraj jak ją położyłam na poranną drzemkę to sobie zaglądała do mnie co porabiam Trzymała ochraniacz i puszczała i tak cały czas przez jakieś pół godziny aż wreszcie padła

                              Nie jestem pewna, ale chyba mamy DRUGIEGO ZĄBKA! Zajrzałam Natalci do buźki żeby zobaczyć, jak tam ząbek się miewa i wydawało mi się, że obok niego widzę drugiego, ale mała się wierciła i nie jestem pewna na 100%

                              Mój nie wykorzystał jeszcze tacierzyńskiego i obawiam się, że nie wykorzysta, bo pracuje u swojego taty w firmie i raczej ciężko z urlopem normalnym, a co dopiero z tacierzyńskim... mój teść jest pracoholikiem i nigdy nie ma urlopu i chyba wychodzi z założenia, że nikomu nie jest potrzebny urlop...no niestety są plusy i minusy pracy w rodzinnej firmie...

                              Skomentuj


                                Odp: Witam

                                Jestem dziewczyny, Kajtek znowu chory, więc okupuje komputer i ciężko mi się dopchać. Co do jedzenia to Zuźka miała infekcję dr. moczowych i nie bardzo chciała jeść, to przypadło akurat na okres rozszerzania diety i martwiłam się, że nic jej nie smakuje. Teraz już je normalnie, ale trochę w związku z tym jesteśmy opóźnione we wprowadzaniu nowości. Je głównie słoiki, zupki wcina, ostatnio próbuje owoców - mam nadzieję, że powoli się do nich przekona. Słyszałyście o takiej metodzie - blw- podaje się dziecku jedzenie do rączki, pomija się papki. Trochę próbujemy, papki też jemy, bo widzę, że tym do rączki to ona by się nie najadła, ale to co zje sama to smakuje suuuuuuper - jak mama to samo da do buzi to już tak nie smakuje. Zajadała chlebek, ugotowaną marchewkę, kotlecika schabowego, a rarytas to brokuł. No w szoku byłam.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X