Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dzieci urodzone w 2008 roku

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    Odp: zimowe szczęście

    moja córka kiedy ja zapytam idziemy na nocnik od razu mówi: NIEE
    FROCH

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      Odp: zimowe szczęście

      A Mikołaj ładnie siada.Na noc też zakładam pamka a i tak budzi się nad ranem i robi do nocnika,potem jak obudzi się o ok 7 też robi.






      Skomentuj


        #48
        Odp: zimowe szczęście

        Jak ci sie to udalo?Piotus siada na nocnik ale jak mu zaproponujezrobi co ma zrobic i nie chce z niego zejsc,siedzi tak z pol godziny az na tylku ma czerwona prege.Chyba bardziej traktuje go jak krzeselko.Probowalam niezakladac mu pampka ale gdzie tam domaga sie go i koniec uparciuch maly








        Skomentuj


          #49
          Odp: zimowe szczęście

          Napisane przez Asia1406 Pokaż wiadomość
          Jak ci sie to udalo?Piotus siada na nocnik ale jak mu zaproponujezrobi co ma zrobic i nie chce z niego zejsc,siedzi tak z pol godziny az na tylku ma czerwona prege.Chyba bardziej traktuje go jak krzeselko.Probowalam niezakladac mu pampka ale gdzie tam domaga sie go i koniec uparciuch maly
          Co jak mi się udało?Mikołaj nigdy tak długo nie siedzi a jak już załatwi się to go podnoszę albo sam zsiada, kilka razy zdarzyło się że wylał zawartość na podłogę.






          Skomentuj


            #50
            Odp: zimowe szczęście

            Milena też czesto woła w nocy, w ogóle przed pójściem spać robi siku, w nocy czasem woła, rano zaraz jak wstanie to biegnie po nocnik, ale jak mocno śpi, po męczącym dniu to budzi się z mocno pełnym między nogami

            strasznie zimno się zrobiło u nas dzisiaj taki mroźny wiatr wiał że po półgodzinnym huśtaniu Mileny na podwórkowej huśtawce musiałam się 2 godziny rozgrzewać. a ona mi dzisiaj usnęła na tej huśtawce




            "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

            Skomentuj


              #51
              Odp: zimowe szczęście

              A u nas już niedługo koniec pampków będzie ale muszę małego pilnować jak w domu jestem co pół godz,. trzeba go sadzać.No i jeszcze na spacerze lub na dłuższych zakupach się zsika.
              A co u was i co wogóle tak cicho znów?






              Skomentuj


                #52
                Odp: zimowe szczęście

                Co jest z tym suwaczkiem robie co kaza a wychodza bujdyJa zaczelam intensywna nauke sikania do nocnika juz nieczekam az sam zawola i wiecej laduje tam gdzie trzeba choc sa wpadki,ale chodzi bez pampka,zadowolony nie jest,musialam go troche oszukac ze pampki wyszly deszcz pada i do sklepu niemozemy isc.Maly znowu ma infekcje od czwartku daje mu furagin i krople do sieraka








                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  Odp: zimowe szczęście

                  Ja też nie sadzam wtedy kiedy mały daje znać ale co pół godz. zwykle.A suwaczek może spróbuj może z innego forum.






                  Skomentuj


                    #54
                    Odp: zimowe szczęście

                    Po dzisiejszym dniu mam 4portki i skarpetki zasikane to chyba niezly wynik tym bardziej ze dwie kupy poszly do nocnikaale za cholere niechce mi sam jesc jeszcze serki jak cie mogeco wasze dzieciaki jedza moj tylko kasze suchego chlebka,zupy i czasem kabanosa nic nie ruszy niewiem jak go nauczyc niechce na sile,probuje i czekam ale to juz duzy facet ile mozna jesc kache,mam nadzieje ze mu sie wkoncu znudzi








                    Skomentuj


                      #55
                      Odp: zimowe szczęście

                      Mik0łaj ma już pierwszą noc bez pieluchy za sobą






                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #56
                        Odp: zimowe szczęście

                        Napisane przez bazumik Pokaż wiadomość
                        Mik0łaj ma już pierwszą noc bez pieluchy za sobą
                        gratulacje dla syneczka....moja narazie lata w pampkach,ale zamierzam ją uczyć za kilka dni...myślicie,że jak bedzie latać bez pieluchu i się posika w majtki i rajtki to kiedy jej powiem,że siusiu robimy w nocnik to zakuma?
                        FROCH

                        Skomentuj


                          #57
                          Odp: zimowe szczęście

                          Hej

                          Moja mała już od wakacji nie sika w pampki. Na noc czasami jeszcze jej
                          założe, jak jest przeziębiona czy nie zrobiła siusiu długo przed spaniem.
                          Ale to już rzadko.
                          Fakt, na początku majtki były co chwilkę zasikane. Musiałam prać majtki,
                          spódniczki i sandałki. Dzięki Bogu kupiłam jej Superfity, a one ani trochę
                          nie zmieniły się po codziennym praniu. W sumie cała taka nauka od ściągnięcia
                          pampka do pierwszego zawołania (a potem poszło już gładko) trwała tak 2-3 tygodnie. Ale w dzień
                          zanim zaczęła wołać to miałam chwilę zwątpienia. Wtedy do akcji wkroczył
                          mój mąż i powiedział, że jak już tyle przeszliśmy z tym sikaniem to damy
                          radę. I Julia na drugi dzień zaczęła wołać siusiu. Z kupką był jeden mały
                          zonk, bo jak pierwszy raz zrobiła ją nie w pampka obok nocnika, to się
                          przestraszyła. Ale wzięłam ją przytuliłam, pokazałam jej nocnik, że wszystko
                          jest ok. I chyba jeszcze takie dwie wpadki się zdarzyły i potem juz nocnik
                          poszedł w ruch. Teraz już chodzimy bez problemu na spacerki.

                          Froszku ja to powtarzałam do upadłego ale konsekwentnie i poskutkowało.
                          Niestety w przypadku pampków tylko konsekwencja może
                          podziałać. Chociaż tak chyba jest w kazdej sprawie zwiazanej z
                          maluszkiem.


                          Skomentuj


                            #58
                            Odp: zimowe szczęście

                            Napisane przez Miss Pokaż wiadomość
                            gratulacje dla syneczka....moja narazie lata w pampkach,ale zamierzam ją uczyć za kilka dni...myślicie,że jak bedzie latać bez pieluchu i się posika w majtki i rajtki to kiedy jej powiem,że siusiu robimy w nocnik to zakuma?
                            Dzięki.Wiesz,nie wiem czy zakuma jak zmoczy majtki.Mikołaj jak zmacza to na dobre,jak popuści to widać mokry ślad w miejscu siusiaka i wtedy robi resztę już na nocnik.
                            Jak mała przyzwyczai się do nocnika to sadzaj ją często co ok pół godz jak ja mojego,jak skapnę się za późno to już jest po niestety.






                            Skomentuj


                              #59
                              Odp: zimowe szczęście

                              Ja tez dolaczam sie do gratulacji dla dzieciakow bezpampkowych ale i dla rodzicowMy pracujemy mlody w domu chodzi bez pampka chyba tak jest lepiej bo widzi co sie stalo i zawsze jest"no nie"zdarzaja sie wpadki ale juz sie tak niedomaga pampka i zaczol wolac,zal mu spodni z autkiem








                              Skomentuj


                                #60
                                Odp: zimowe szczęście

                                pampkowe mamy nie martwcie się już bliżej niż dalej
                                milenie zajęło to 3 dni miała niecałe 16 miesięcy

                                Miss ja myślę, że zakuma, aczkolwiek musisz sama sprawdzić ja mojej tak robiłam jak zsikała się na podłogę to mówiłam że be na podłogę nie i sadzałam ją na nocnik mówiłam tu milenka robi siusiu i tak za każdym razem, drugiego dnia już rozpoznawała że jej się chce i czasem zdążyła końcówkę zrobić do nocnika, a trzeciego juz sama podchodziła do nocnika, bo postanowiłam go zostawić na środku pokoju gdzie się bawiła, żeby miała go "pod ręką"




                                "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X