Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

    Mój Przemek niedługo skończy roczek, nauczył się raczkować ale nie bardzo chce to robić, może i zrobiłam błąd, bo prowadzałam i prowadzam go za rączki, jak go posadzę i powiem, żeby trochę poraczkować to przyraczkuje do mnie, wstaje i łapie mnie za palce i chce żeby go prowadzać. Jak go zachęcić do samodzielnego poruszania się i do zabawy? bo bawić się sam też nie chce
    Przemek 22.10.2008, godzina 00:50
    http://mamaczytata.pl/pokaz/6739/do_mamusi_czy_do_tatusia
  •    
       

    #2
    Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

    justysia nic na siłe...skoro nie chce raczkować,widocznie woli chodzić...moja córeczka tez nigdy nie raczkowała,tylko odrazu chodziła,a raczkować nauczyła się z czasem...
    Możesz usiąść na podłodze,rzucić przed siebie i dziecko najlepsza jego zabawkę i raczkuj TY,malca może zachęci to,że Ty się tak poruszasz i powoli zacznie Cię nasladować...ale pamiętaj..nie wszystkie dzieci raczkuja.
    FROCH

    Skomentuj


      #3
      Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

      justysia mozesz sprobowac kulac pilke albo kupic jakas zabawke za ktora maluch bedzie chcial podazac jednak moze byc tak jak mowi Miss ze twoj synek od razu bedzie chodzil ,to sie zdarza nawet dosc czesto ze dzieci dluuugo nie chca nawet raczkowac,pozniej spedzaja np. tydzien "na czterech"a tydzien pozniej juz chodza

      Skomentuj


        #4
        Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

        Jak to jest z samodzielną zabawą nie wiem, bo mój Staś skończyl kilka dni temu 3 latka i nadal niechętnie to robi. Choć powiem, że dużo w tej kwestii zmienilo przedszkole - przez ostatni miesiąc moj kawaler bardzo wydoroślal

        Magę natomiast powiedzieć jak to bylo u nas z raczkowaniem. Kiedy Staś miał 6 m-cy przyniosłam do domu kociaka. Kot byl na tyle malutki aby nie móć zrobić dziecku krzywdy, i dziecko na tyle małe aby nie zamęczyć kociaka. Od kąd zwierzak pojawił się w domu Staś pałał nieodpartą chęcią zabawy z nim, no i tak zaczął raczkować - za kotem. Później kot podrósl zacząl wskakiwać na fotele i kanapy - mały za nim, chwytał się rączkami mabli i sam podciągal do góry - i tak nauczył się stawać...

        Ogólnie zatem rzecz ujmując jestem zdania, że najlepszym przyjacielem i nauczycielem dziecka jest zwierzak. Ale uwaga takie zabawy zawsze muszą być pod bacznym okiem rodziców.


        Skomentuj


          #5
          Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

          Jagusia moj synek zaczal raczkowac usilujac zlapac pieska tesciowej

          Skomentuj


            #6
            Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

            Otóż to! Jestem maniaczką, milosniczką, czy jak to jeszcze nazwiecie zwierzaków. Mój dom jest ich pełen, towarzyszą nam we wszystkim, w tym w rozwoju naszego szkraba, a już bardzo niedlugo, również kolejnego, którego aktualnie noszę jeszcze pod serduszkiem. Uważam, że nie ma nic bardziej naturalnego jak kontakt dziecka ze zwierzęciem.


            Skomentuj


              #7
              Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

              Jagusia zgadzam się w 100% Moja Julia też chowa się z psiakiem. I
              umie się nim opiekować, wie, że tzreba go pogłaskać, iść na spacer.
              Zwierzak uczy ja, że trzeba się nim opiekować, że musi iść siusiu na dwór.
              I w sumie dzieki niemu nauczyła się siusiac na dworze, bo jak nie było
              nocnika to nie umiała zrobic na trawkę. Dopiero jak się jej powiedziało,
              ze musi robic tak jak Fado to załapała Z raczkowieaniem tez tak było,
              że chciała go dogonić to zaczęła raczkowac. Oj gdyby nie ten psiak


              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

                tak czytam i czytam i jakbym opisywała swojego synia.
                Mój też chowa się z psem i również zaczął raczkować goniąc za zwierzęciem.
                Ale dla tych, którzy takich pupili nie mają fajne jest rozłożenie kocyka na podłodze i porozstawianie różnych zabawek, dziecko na pewno chętnie będzie chciało się do nich dostać, na początku podpełzając na brzuszku a potem na raczka.

                Aaa i jeszcze dodam, że moje dziecko to 3/4 dnia spędzało na podłodze.

                justysia1919 Przemek już jest dość spory, więc może nie chce wcale raczkować.
                Last edited by FamilyTree; 13-10-2009, 08:52.
                Julek: 10/3/2008

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

                  u nas są aż 3 koty, więc jak tylko jakiś się pojawi w domu to Przemek od razu za nim raczkuje, albo podchodzi do mnie i łapie za ręcę i chce żebym go prowadzała. Chodzi mi o to, że bez względu na to czy są kociaki w domu czy nie, to mój Przemek rzadko kiedy długo się bawi sam, już nie mam pomysłów co mu podrzucać do zabawy, ciągle tylko do mnie podchodzi na czworaka, łapie za spodnie wstaje, łapie za ręce i mam go prowadzać. Chciałabym żeby był troszkę bardziej samodzielny. To jest bardzo męczące, dla nas obojga.
                  Przemek 22.10.2008, godzina 00:50
                  http://mamaczytata.pl/pokaz/6739/do_mamusi_czy_do_tatusia

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

                    justysia1919 mój syn ma 19 miesięcy i też nie potrafi się bawić sam, a przynajmniej nie dłużej niż 10-15 min.
                    Zaczyna interesować się książeczkami, bajkami w TV więc coś zaczyna się u nas dziać.
                    Twój synuś jest jeszcze maluszkiem więc zaciekawić go czymś jest jeszcze trudniej.
                    Wiesz co ja co prawda jestem przeciwna chodzikom, ale takie włożenie dzieciaczka na 20-30 min było by ułatwieniem dla Was.
                    Zapytałam bym na Twoim miejscu pediatrę czy nie ma przeciwwskazań do używania chodzika.
                    Albo.... np jeździk taki który Ty będziesz mogła pchać.
                    Nie wiem co innego Tobie doradzić, może wytrwałości
                    Julek: 10/3/2008

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: jak zachęcić synka do raczkowania i samodzielnej zabawy?

                      Najlepiej nie podawać mu ręki. Jak będzie chciał do Pani dojść, to będzie musiał raczkować inaczej się nie da.

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X