Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    A! Sypialni i pokoju Marty nie pokażę, bo Darek i Marta drzemią.
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Hej Karola!!!! i inne dziewczyny
      Napisane przez xXxAtusiAxXx Pokaż wiadomość
      Cześć dziewczyny.
      Chciałam Was zapytać o te nasze już prawie 6 latki. Idą do szkoły? Potrafią głosować, czytać pisać?
      My czekamy na badanie w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, bo Tomek ma od Przedszkolanek wskazanie do odroczenia, choć "cenzurkę" dostaliśmy raczej pozytywną, choc minusów jest tez trochę. Tomek ma przede wszystkim problem z koncentracją, nie skupia uwagi na wykonywanej czynnosci na dłużej niż kilka sekund, szybko sie rozprasza, ba, wszystko Go rozprasza! Wszelkie prace domowe, szlaczki i zadania trzeba robic z Nim, tłumaczyc co i jak ma zrobić i instruować, sam nie usiądzie by od A do Z zrobić szybko. Koloruje też bardziej mazając, niż w obrysach, wiec idealnie nie jest. Literuje i głoskuje niemal bezbłednie. Pisze drukowanymi, bo nawet nie chce pisanymi, choć zachęcam... No ale On uparty, łatwiej MU drukowane pisać. No i ma problem z kierunkiem... Litery S nie napisze, bo nie wie jak zacząć i w którą stronę pisać, podobnie z C... Mylą Mu sie kierunki, więc to też powód do odroczenia. Poza tym jest wulkanem energii, ma wielką potrzebę ruchu i kontaktu z dziećmi.
      Czekam na badanie w poradni, ale raczej też będę sie skłaniała by Go odroczyć. On dopiero w zeszłym roku podreptał pierwszy raz do przedszkola, z czego caly rok byłam po 3 dni w miesiącu tylko. Tak nam chorował. W tym roku jest wręcz rewelacja (odpukać) i drugie półrocze w sumie całe przechodził bez większych przerw. Tak więc na 85% zostanie w przedszkolu. Rok dużo Mu da, mam nadzieję

      Za nami też 6. urodzinki. Tomek zakochany w Angry Birds, więc ten motyw u nas królował Impreza udana, dziecko zadowolone, więc same plusy.
      No i na tydzień przed urodzinami straciliśmy trzeciego mleczaka

      A ja od kwietnia na bezrobociu... Niby mam w zanadżu pracę, ale czekam na szczegóły itd, więc nadal siedzę w domu. Zajęłam się poważniej fotografią. Amatorszczyzna, ale działam. Klienci zadowoleni, więc cóż chcieć więcej?

      Madziu, super macie w mieszkanku!!!!
      A gdzie reszta??? Ewelka, Ela i reszta????
      Attached Files



      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Cześć mamcie

        Całe wieki, ale w końcu chciałam do was się odezwać..Od kiedy wróciłam do pracy, brakuje mi czasu na wszystko, niestety ostatnie 2 miesiące pracuję po 10h wracam grubo po 18 czasem później, więc każdą wolną chwilę chcę spędzić z dzieciakami...jak wracam wcześniej to nie dowierzają i rzucają mi się na szyję z radości...Ale ten najgorszy sezon powoli mija już zaczyna się normować

        Poza tym jakoś leci, za nami już 3 urodziny Wiktorii i 6 Samuela..Czas leci bardzo szybko. Samek idzie od września do 1 klasy.Test gotowości zaliczył super, jedyne co mnie martwi to, że nie lubi pisać malować, rysować...Z tym, ze ja doskonale wiem, zę to z lenistwa, bo jak chce i ma ochotę to sam pisze, literuje itp. Sama pani w przedszkolu stwierdziła, ze jeśli jeszcze rok zostanie w p-lu to bęzie się nudził i rozpraszał grupę...

        Magda, bardzo podoba mi się "wasza góra" w końcu u siebie i bez marudzenia teściowej już nie mogę się doczekać zobaczyć w realu, z tym, że to dopiero nastąpi za jakiś miesiąc lub 2 ale to się spiszemy...O ile jeszcze chcecie nas widzieć

        Jutro mam z małą wizytę u okulisty, nietsety zauważyłam u niej, że zezuje jej prawe oczko, nie zawsze ale jednak się zdarza i chcę to dla świętego spokoju sprawdzić. Poza tym są zdrowi, od września opuścili tylko kilka dni, raptem licząc nie ma tego ani 2 tyg, więc jestem zadowolona...

        Nie wiem jak u was ale nas pogoda nie rozpieszcza, od dłuższego czasu pada i jest zimno, stęskniłam się już za słońcem i wypatruję go z wytęsknieniem...

        To tyle co u nas teraz jeszcze lecę włączyć pralkę i do wanny...

        Do usłyszenia :*




        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Halooooo, zaglada tu ktos jeszcze?????



          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Ja zaglądam, rzecz jasna!
            A poza mną i Pauliną???


            U nas wszystko dobrze.
            Skaczemy ze szczęścia, że zaczęła się szkoła, bo mamy jednego smrodka chociaż na chwilę mniej.
            Póki co u nas od środy do jutra są zajęcia z wychowawcą, ale jeszcze nie prawdziwe lekcje.
            Wczoraj malowali jakieś rysunki i przedstawiali się, dzisiaj mieli fajną pogodę, więc byli na placu zabaw, bo obok szkoły jest przedszkole, potem jeszcze zwiedzali całą szkołę. Byli w sali komputerowej, w bibliotece, pokoju nauczycielskim itd.
            Tylko na razie mają 3 godziny lekcyjne i do domu.
            Edytka chodzi zadowolona, bardzo, tylko mówi, że w szkole jest krótko, a w domu szybko się nudzi. Nie dziwię się, bo w zerówce siedziała 7 godzin zegarowych.
            Myślę, że od poniedziałku zaczną już naukę. W środę jest zebranie, to będę wiedziała coś więcej.

            Poza tym...jesteśmy zdrowi. Martusia ma już 16 miesięcy, rośnie jak na drożdżach. Jednego dnia jest urocza i kochana, innego dnia bardzo rozrabia i daje w kość.
            Z Darkiem mi dobrze się układa, on sam chodzi na takie śmieszne zmiany w pracy, że dużo czasu ja spędzam z dziewczynami, bo Darek najczęściej odsypia nocki.

            Mieszkamy u siebie już 5 miesięcy i jest bosko!!! Mamy teraz kredyt przy jednej wypłacie, ale wolę to, żyć skromnie niż tłamsić się na dwóch pokojach, na jednym piętrze z teściami.
            P.S. Teściową swoją to ja nawet teraz...toleruję
            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              No właśnie, co z Wami dziewczyny?????

              U nas też - misja szkoła... Cztery dni i Tomek zapalenie krtani zyskał... Jutro już wraca do szkoły, no i mam nadzieję, ze na dłużej.
              Podoba Mu się w szkole, ma fajnych kolegów i kilka osób z przedszkola, więc zadowolony. Szkoda tylko, ze prace domowe to droga przez mękę, ale jakoś robi

              U nas duże zmiany... Jestem w 6 tygodniu ciąży... Wpadeczka w drugim cyklu od odstawienia tabletek Cieszymy się bardzo, zwłaszcza Tomuś, choć nieco komplikuje to sprawę mojej pracy, którą podjęłam w lipcu i muszę pracować ile się da i dojeżdżać prawie 30km... No ale muszę jakoś dać radę.

              Poza tym po Nowym Roku chcemy kupić mieszkanie w Łodzi i zamieszkać tam gdy Tomek rozpocznie wakacje, a ja będę już po połogu

              Jest cudownie!

              PS. Tylko wszelkie gratulacje poproszę tutaj... Muszę na fb utrzymywać to w tajemnicy póki co...



              Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Paulina!!! Ale mnie na koniec dnia zaskoczyłaś! Tak pozytywnie!
                Super, gratuluję!
                Wiesz, zawsze myślałam, że się będziesz załamywać, gdyby się taka sytuacja wydarzyła, a Ty tak fajnie pozytywnie piszesz!

                Gratuluję i trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze!!!
                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Madziu, nie panikuje, bo mamy dosc dobra sytuacje w pracy i lada chwila kupujemy mieszkanie, wiec bedzie dobrze cieszymy sie, choc wiadomo, ze to duza zmiana dla nas wszystkich...

                  Kochane, jak leczyc przeziebienie w pierwszych tygodniach ciazy?



                  Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Paulina, wiadomo, że domowymi metodami.
                    Herbata z cytryną. Na ból gardła super prawdza się woda letnia z łyżką miodu i trochę soku z cytryny.
                    Moja teściowa robi miksturę - gorące mleko, łyżka masła, ząbek czosnku. Działa cuda.
                    Jest też syrop dla ciężarnych, właśnie przy przeziębieniu, nazywa się chyba Prenalen, ale wiadomo, co naturalne, to naturalne

                    Ja też zaraz na początku złapałam przeziębienie, potem opryszczki na ustach.
                    Jak coś, to pisz.

                    P.S. Marzysz o kiteczkach?
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Ja mam glownie katar, pomaga mi sól morska do nosa i mleko z miodem
                      Jak nie wykuruje się teraz przez weekend, to kupie sobie cos. W poniedziałek mam wizytę i zobaczę dzidziusia



                      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Hej dziewczyny!
                        Paulina gratuluję!!!! i życzę spokojnej ciąży. Co do tajemnicy to jeżeli chcesz żeby utrzymała się to uważaj gdzie na FB piszesz komentarze, bo ja dowiedziałam się kiedy wyświetliło mi się że skomentowałaś jakiś tam post ile kto ma dzieci. Pewnie wszyscy Twoi znajomi to zobaczyli. Wiadomo że nie każdy tam wszedł, mnie akurat temat zainteresował.
                        U nas różnie, nie mam czasu za bardzo, częściej na FB jestem, bo w telefonie mam.
                        Mamy problemy z Piotrkiem, bo okazało się że jego problemy z rysowaniem i pisaniem wynikają z zaburzeń SI, ma obniżone czucie w rękach, poza tym ma bardzo niskie napięcie mięśni.....od października wracamy na rehabilitację, na razie ogólna, potem dojdzie druga SI. Nie wiem jeszcze jak szef do tego podejdzie bo raz w tygodniu będę musiała się spóźniać do pracy.... mam nadzieję ze to zrozumie, chcę mu zaproponować że za takie 8 spóźnień będzie mi urlop wpisywał, zobaczymy co powie.
                        Do dupy bo od 6 lat nie mogę z nim od specjalistów wyjść, jak się jeden kończy to drugi zaczyna..... i jeszcze ma skórę atopową, musze go w emoliencie kąpać, bo inaczej wysypka na całym ciele i swędzi go. Próbowałam różne działa tylko emolium, a to niestety trochę kosztuje.
                        Ze mną tez różnie mam problem z rękami drętwieją bolą słabe są w pracy ciężko bo intensywnie ich używam. W listopadzie mam wizytę u ortopedy, zobaczymy co powie.
                        A z dobrych wieści, żeby nie było że tylko marudzę, to Olga jest niesamowita, zachowuje się jak dziecko 3 letnie. Mówi pięknie, sama się potrafi ubrać (no nie wszystko oczywiście ale majtki spodnie, skarpetki, buty bez problemu) .
                        i w ogóle jest niemożliwa.


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Bagnes, ja wiem, ze pewnie nie uda mi się za dlugo tego utrzymać w tajemnicy, ale przynajmniej do czasu pójścia na L4 bardzo by mi na tym zależało. No ale zobaczymy. Wiem, ze komentujac gdzies posty, może to wyjść szybciej niż mi się wydaje, ale staram się pilnować. Nie sadziłam, ze to widać, że skomentowałam coś... Dzięki za info.
                          Współczuje problemów z Piotrkiem... Ty to ciągle masz z Chlopcami pod górkę Trzymaj się!!!


                          A ja już załamana jestem Tomkiem... Trzeci raz chory od początku roku szkolnego... Zupełnie jak w pierwszym roku przedszkola Co wróci do szkoly, to max tydzien i chory. Teraz poszedł w srodę zdrowy (!!!!) i w piatek wrócił z temperaturą i cały weekend Go męczyła temp. do 39,5, ze aż wczoraj na NPL jechaliśmy do szpitala, dostał antybiotyk i przynajmniej nie gorączkuje. Ma ostre zapalenie gardła. Ale dzis i tak idę z Nim do naszego pediatry, bo coś ma skórę wysypaną, kaszkę taką ma na skórze, bezbarwna, no ale to nie jest normalna, zdrowa skóra i mnie to niepokoi, bo mnie nastraszył mój tata o szkarlatynie

                          Ja czuje się dość dobrze, poza sennością i mdłosciami... Dziś mam wolne, od jutra do pracy... A marzy mi sie już L4... No ale czekac muszę jeszcze chwilę :/



                          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Napisane przez Skoczek Pokaż wiadomość
                            P.S. Marzysz o kiteczkach?
                            Madziu, no jasne!!! Marzy mi się córcia, Julia będzie. Ale co by nie było, byleby zdrowe było Choć czuję sie zupełnie inaczej niż w ciąży z Tomkiem, inne smaki, zbrzydłam na buzi i ogólnie odmienność wielka, wiec może coś w tym jest?



                            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Wieczór

                              Kochane, nawet nie wiecie jak się za wami stęskniłam... Ale czasu brakuje mi na wszystko, a teraz jak Samek już do szkoły chodzi to w ogóle!!!

                              Tak po pierwsze to PAULINKO GRATULUJĘ z całego serca, oby ciąża przebiegała bezproblemowo i wszystko było OK. A tak na marginesie, weszłam tu pierwszy raz od chyba miesiąca, a widziałam Twoje fotki na FB i pomyślałam, ale Ta Paula się zmieniła po twarzy a dziś poznałam powód

                              U nas czas leci nie ubłagalnie szybko. Ciągle tylko dom, praca i znowu dom. Czas żeby posiedzieć "na luzie" dawno minął... Ale nie narzekam, po pierwsze od kiedy chodzę do pracy to kasy więcej, a po 2 (co było moim największym zmartwieniem) od kiedy pracuję razem z M. to nasze stosunki są zajefajne lepsze niż wcześniej.

                              Z teściową jak zawsze pod górkę, ale to już chyba nigdy się nie zmieni, dobrze, że przynajmniej odbiera mi dzieci z p-la i szkoły ...

                              Samek po pierwszych - dość trudnych dniach w szkole, jest rewelacyjnie. Radzi sobie super (moje obawy były bo on już dojeżdża autobusem 2 km do szkoły) a on szczęśliwy i w ogóle. Jedyne co mnie cały czas martwi, to często przynosi "zadanie domowe" i tłumaczy mi "MAMUSIU NIE ZDĄŻYŁEM" i nie wiem czy tylko ona tak ma czy reszta też, ale tego dowiem się na następnym zebraniu, bo sama wiem, że Samek to zdolny dzieciak tylko strasznie LENIWY!!!

                              Wiktoria kolejny rok w p-lu. Czasem pękam ze śmiechu, bo mi opowiada :MAMO A WIESZ TEN DZIDZIUŚ CO CHODZI DO P-LA ZROBIŁ TO CZY TAMTO (a ona w tym samym wieku jest tylko wyższa i bardziej rozgadana)

                              To by było po krótce co u nas. Najważniejsze, że dzieciaki mi nie chorują, a reszta sama będzie

                              Mam nadzieję, żę choć czasem tu któraś zajrzy i napisze co u niej, wiem, wiem sama nie bywam tu częśto, ale fajnie wejść i zobaczyć, że ktoś zostawia po sobie ślad>

                              Spokojnej nocki kochane i do usłyszenia :*




                              http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Elu, serio sie zmienilam na twarzy? Ale na plus, czy minus? Bo ja czuję, ze zbrzydłam

                                U nas Tomek miał dzisiaj ślubowanie
                                Tylko ZNOWU chory... Tydzien w szkole, dwa w domu i znow atybiotyk, znów silne zapalenie gardła... Osiwieje!!!!

                                Dziś miałam wizytę u nowego gina (mój stary tylko prywatnie, na co mnie nie stać), ale usg dopiero 05.11... oszaleje te dwa tygodnie i chyba pojde do starego tylko na usg :P Nawet Mały chcial zobaczyc zdjecie jak wrocilam do domu, a tu zonk, zdjecia nie ma... Czekalam na wizyte miesiac, a tu jeszcze na usg mam 2 tyg czekać...

                                Poniżej fotki z pasowania na Pierwszaka
                                Attached Files



                                Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X