Odp: Mamusie z maja 2009
Cześć.
Ale tu dzisiaj na stukane aż miło posiedzieć i poczytać.
Momo i Ewelko dużo zdrówka dla waszych chłopaczków, ja na szczęście należę do tych mam co na palcach jednej ręki może policzyć wszystkie zachorowania a minęło już 3, 5 roku od narodzin Agatki, a Adaś to jeszcze większy twardziel bo jak już Agata zachoruje to ten na szczęście się nie zaraża, twardziel mały.
U nas pogoda tak jak u większości szaro buro na szczęście dzisiaj nie leje tylko lekko, mży.
Ja od rana wzięłam się za prasowanie, bo przez tą pogodę ciągle jej odkładałam, ale teraz mam poprasowane obiad ugotowany i wysprzątane, więc czas tylko dla mnie, bo mały śpi już pół godziny Agatka też o dziwo zasnęła, ale ona to pewnie prze tą pogodę poszła spać.
Sprzedałam na Allegro Agatki kozaczki i płaszczyk z zeszłej zimy a kupiłam w zamian jej dwie bluzeczki i spódniczkę na szelkach jansowa i jeszcze Adasiowi kozaczki takie na zmianę w razie czego, żeby miał. Mam jeszcze parę rzeczy wystawione po Adamie może coś jeszcze sprzedam.
Madziu dobrze, że już lepiej się czujesz i humorek masz lepszy.
Delff zdradź mi przepis na to twoje ciacho, ja wczoraj zrobiłam sernika gotowanego, którego się nie piecze a smakuje prawie jak pieczony.
Buczku a bym też się, na te twoje ciasta chciała załapać na pewno będą palce lizać.
Elu trzymam mocno kciuki ale nic się nie martw wszystko będzie ok. - zdolna babka z ciebie
Wczoraj w wiadomościach to już kolędy puszczali, że jako pierwsi jak dla mnie przez ten pośpiech w dekorowaniu i puszczaniu kolęd całe święta tracą swój urok bo jak przez ponad miesiąc widzę i słyszę to wszystko to po prostu mi powszednieje i nie robi już takiego wrażenia, ale na to nic nie poradzę tak już jest i koniec.
Cześć.
Ale tu dzisiaj na stukane aż miło posiedzieć i poczytać.
Momo i Ewelko dużo zdrówka dla waszych chłopaczków, ja na szczęście należę do tych mam co na palcach jednej ręki może policzyć wszystkie zachorowania a minęło już 3, 5 roku od narodzin Agatki, a Adaś to jeszcze większy twardziel bo jak już Agata zachoruje to ten na szczęście się nie zaraża, twardziel mały.
U nas pogoda tak jak u większości szaro buro na szczęście dzisiaj nie leje tylko lekko, mży.
Ja od rana wzięłam się za prasowanie, bo przez tą pogodę ciągle jej odkładałam, ale teraz mam poprasowane obiad ugotowany i wysprzątane, więc czas tylko dla mnie, bo mały śpi już pół godziny Agatka też o dziwo zasnęła, ale ona to pewnie prze tą pogodę poszła spać.
Sprzedałam na Allegro Agatki kozaczki i płaszczyk z zeszłej zimy a kupiłam w zamian jej dwie bluzeczki i spódniczkę na szelkach jansowa i jeszcze Adasiowi kozaczki takie na zmianę w razie czego, żeby miał. Mam jeszcze parę rzeczy wystawione po Adamie może coś jeszcze sprzedam.
Madziu dobrze, że już lepiej się czujesz i humorek masz lepszy.
Delff zdradź mi przepis na to twoje ciacho, ja wczoraj zrobiłam sernika gotowanego, którego się nie piecze a smakuje prawie jak pieczony.
Buczku a bym też się, na te twoje ciasta chciała załapać na pewno będą palce lizać.
Elu trzymam mocno kciuki ale nic się nie martw wszystko będzie ok. - zdolna babka z ciebie
Wczoraj w wiadomościach to już kolędy puszczali, że jako pierwsi jak dla mnie przez ten pośpiech w dekorowaniu i puszczaniu kolęd całe święta tracą swój urok bo jak przez ponad miesiąc widzę i słyszę to wszystko to po prostu mi powszednieje i nie robi już takiego wrażenia, ale na to nic nie poradzę tak już jest i koniec.
Skomentuj