Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    No Madziu faktycznie, cana z kosmosu! ja oglądałam takie wózki przed narodzinami Kuby, ale cena mnie szybciutko uzdrowiła

    kuba już u babci, a ja w pracy i znów brak werwy.Chyba polecę się poopalać i dopiero wezmę się do pracy

    Pauluś, pewnie że kup żel i smaruj a reszta sama się rozmyje szybciej niż sądzisz bużki


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Jestem i ja

      Madziu, wózek fajny, taki starodawny, aczkolwiek cena zwaliła mnie z nóg

      Ledwo żyje... Upał się u mnie zrobił i piekne słońce. Gotowałam się już o 9 rano, ciekawe jak będzie koło 15tej. Byłam z Tomciem w Carrefourze i znów poszło kupę kasy (pewnie nie obędzie się bez gderania ze str T). Ale już w sumie wsjo kupione. Zostały napoje i szampan, no takie podstawowe rzeczy jak ziemniaki czy pieczywo. W samej aptece wydałam, o zgozo, 70zł: No ale trzeba było Tomcia obkupić w leki na czarna godzinę, no i ten Dentinox ponad 20zł. Kupiłam Mu też szczoteczkę z Jordana. Jest kobieca (różowo-zółta), ale Tomuś ją pokochał Bawi się nią, myje ząbki i ogólnie nie rozstaje z nią (choc w domu jesteśmy dopiero jakies pół godziny)

      Odsapne troche i biore sie juz powoli za sprzatanie, by miec mniej jutro.

      Miłego dnia



      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        cześć mamuśki....

        melduję się i ja....moje dziecię właśnie zasnęło a ja nastawiłam obiadek...

        Paula oby to u Tomusia faktycznie były ząbki....

        Skoczku cena tego wózka przeraziłaby chyba każdego ale cóż jak ktoś ma dużo kasy i nie wie co z nią zrobić to kupuje wózek który posłuży dziecku jedynie na 7m-cy....a u mnie to wczoraj była burza a dziś jest pochmurno i raczej się nie rozpogodzi ale straszna duchota...

        olaska z tego co napisałaś rozumiem że u ciebie świeci słoneczko????o jak ja chcialabym żeby ta pogoda w końcu się unormowała i było ciepło i słonecznie a nie codziennie deszcz....

        Aniu widzę że ciągle zalatana jesteś, ale tak to już jest trzeba pomóc rodzicom...moi na szczęście mają swój samochód i sami jadą gdzie potrzebują, chyba że gdzieś chcą jechać do dużego miasta to proszą nas o pomoc ale to raczej rzadkość bo mieszkają tam jeszcze moi 2młodsi bracia którzy mają prawko...

        buczku a ty kochana pewnie musisz dopiero przystosować się do chodzenia do pracy co??? mam nadzieję że jak już wszystko się unormuje to będziesz zaglądać do nas częściej???

        Ewelka Delff Momo Martaula a wy gdzie się podziewacie???

        Atusia ty ostatnio też coś nas zaniedbujesz, odzywaj się częściej...


        a u nas kolejny ząbek Samkowi wyszła dolna dwójka...
        ja od rana też zapracowana jestem, pranie prasowanie obiad itp. tak się zastanawiam czy wy też macie tyle brudnych ciuchów co my???jakaś masakra ja ciągle tylko muszę prać suszyć i prasować...
        dziś chciałam sobie zrobić makaron żeby był już na roczek ale jakoś zostawię to chyba na piątek, bo jutro mój teść jeszcze ma urodziny i pewnie poprosi mnie żebym zrobiła mu tort i jakąś sałatkę....

        dobra kończę ten monolog mam nadzieję że któraś się jeszcze teraz pojawi...




        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Ja tak tylko na chwilke

          Madziu
          dziekuje za podpowiedz ale wlasnie ja czytalam same pozytywy na temat jazdy tym wózkiem! Tez balam sie o te male kółka że nie dadza rady z krzywymi chodnikami i takie tam,wyczytalam ze babki milo sie zaskoczyly bo jak na spacerówke to jest super,swietnie sie nia jedzie,jedynie po żwize na placu zabaw jest nie za kolorowo z nia,no ale raz-u nas nie ma zwirów na placach zabaw,a dwa ze jak tos sie uprze to zawsze znajdzie cos nie dobrego, zrszta ja wiem ze zmienie wozek a kuba i tak czesciej bedzie maszerowal na nogach lub w rowerku ktory chce mu kupic, ja jednak skusze sie na ten wózeczek wpadl mi w oko i juz postanowilam ze ten stary wystawiam tu we francji(bo po co mam go tyrac pol swiata)jak tu takie trójkołowe sa strasznie drogie i na pewno zarobie na nim wiecej niz w polsce wystawiam go w nastepnym tygodniu juz, jak sprzedam to pierwsze porozgladam sie tu za jakas spacerówka(tego typu która sobie upatrzylam) a jak nie znjade to w zastepstwie rowerek,a wózio w lipcu bedzie

          Mały mi wstal wiec poki co lece, odezwe sie pewnie okolo 15 i wtedy wszystkim cos poodpisuje bo teraz szczeze mowiac w temacie nie jestem
          Apropos tego wózka z linka to dla mnie okropny! Cena robi swoje ale ogólnie wygląd nie w moim typie,nie mój styl,gust.... ale każdy ma swój pogląd. lece kochane!! Miłego popołudnia!!




          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            cześć

            od mojej ostatniej wizyt dużo nastukałyście, ale udało się nadrobić wszystko.
            Na początek żebym nie zapomniała to Ewelka chyba mnie trochę źle zrozumialaś jeśli chodzi o to krzyczenie. Wiem, że to dawno temu było, ale i tak muszę to napisać. Ja pisząc o tym, że Tomek Pauliny może źle sypiać z powodu krzyczenia nie miałam na myśli ochrzanianie dziecka jak np. bawi się tv i włącza go i wyłącza, czy np zjada piach, itp wtedy trzeba krzyknąć i to na pewno nie powoduje zaburzen snu. Ale Paulina pisząc że krzyczy na niego nie pisała, że dlatego że coś złego zrobił, a dla tego że jest sma zdenerwowana a on płacze więc z bezsilności krzyczy. Moim zdaniem, zresztą pytałam o to też znajomą psycholog, to może wpływać na nocne wybudzanie dziecka. Zresztą ja pisałam, że też krzyczę jak np. Krzys mnie ugryzie, czy rzuca telefonem.
            Paulina wiesz jak dla mnie bardzo często podajesz małemu leki typu ibum, czy nurofen. Zupełnie nie wiem, co one mają na celu. Skoro podejrzewasz bóle brzucha to na pewno nie sa to odpowiednie leki. Teraz stwierdziłaś, że może to zęby tylko wiesz jak dziecku rosną zęby to raczej nie stęka i te zęby też kilka tygodni się nie wyżynają. Pytałam kiedyś czy na wizycie u lekarz mówisz, że nadużywasz leków i co na to lekarz? żaden normalny nie pozwoliłby. To poważne konsekwencje na przyszłość- uszkodzenia wątroby, nerek, osierdzia, astma itp. Zastanów się nad tym i nie piszę dlatego że Krzyś teraz ładnie sypia w nocy. Przez pierwsze pół roku życia budził się, co godzinę i nie dostawał nigdy na to żadnych leków. Jak dla mnie to błędy żywieniowe. Moim zdaniem on za dużo je. To co kiedyś pisałaś, że dajesz mu naraz dwie kanapki, czy kisiel ze 170 ml wody i 2 jabłek i miska zupy. Wiesz ja na śniadanie jem jedną kromkę chleba. Być może on nie ma jak spalić takiej ilości jedzenia i to odbija się na jego gorszym spaniu. Jego układ trawienny zamiast odpoczywać w nocy to zmaga się z trawieniem takich ilości jedzenia. Lekarze zalecają 80 kcl na 1 kg masy ciała. powinnaś przede wszystkim dawać więcej warzyw i owoców i raczej powstrzymać się od bananów jak pisała Delf. Pisałaś kiedyś o tym, że duży Tomek pali w kuchni. To też może mieć wpływ na jakość snu. A co do zachowania dużego T poprostu masakra. Piszesz, że to robisz dla dziecka. Tylko, co to dziecko z tego ma skoro tatuś przez caly weekend siedzi przy kompie i mówi, że on pracuje i z tego tytułu jest zwolniony z zajmowania się dzieckiem. Ja rozumiem że informatyka to jego hobby, bo mój m też nie dość że przy komputerach pracuje to w domu też cały czas mógł by siedzieć i coś dłubać. I nie bronie mu tego pow warunkiem, że zrobi przy dzieciach. Jeszcze chciałam napisać o tym co on Ci powiedział, że jak odejdziesz to i tak nie będziesz miała pieniędzy. I tak pracować będzie musiał więc tym bym się nie martwiła. Nie sądzę, że zwolnił i by się z pracy, bo co wtedy by robił? zresztą o alimenty można wówczas podać dziadków dziecka. No i jak bym usłyszała, że obiad jest niedobry to na drugi dzień obiadu by nie było. A co do zbyt dużej kwoty wydanej na zakupy to zawsze możesz powiedzieć żeby sam zrobił zakupy to wtedy będzie wiedział co ile kosztuje. Możesz się Paulina obrazić na mnie za to, co napisałam, ale trudno. Pamiętaj tylko, że szkoda dziecka.
            Delf fajny wózeczek, Blancia jak zawsze śliczna; dobrze że operacje się udały i Dawid dochodzi do sienie. Teraz to już będziecie mieć z górki. Jeszcze tylko oby szybko wrócił do domku.
            Ola ale Ci zazdroszczę takiego wybawienia się. Mi chyba też tego brakuje, ale stara d... ze mnie i już nie wypada do klubu jakiegoś iść pozostaje mi tylko czekać na jakieś wesela. Gratulacje z powodu kolejnego ząbka.
            Martaula no to rzeczywiście nudy macie na tych zajęciach. No a Zuzia to też ślicznotka.
            Madziu to żeście się strach najedli. A dzidzia zawita do was jak już się na nią sami zdecydujecie Zdjęcia bardzo ladne i jaka zadowolona rodzinka.
            Elu ale menu. Ja też się wpraszam na taką wyżerkę
            Aniu a Ty jak zwykle zalatana. Twoje propozycje na urodzinki też mi się spodobały. Ja bym też chętnie posłuchała coś o tej babce ziemniaczanej.

            A teraz jeszcze tylko w skrócie, co u Nas. A więc do pracy wrociłam, ale nie na długo. Wczoraj dzwonili ze żłobka, że Krzyn temperaturę ma no i okazało się, że to zapalenie gardła. No i cały tydzień był zdrowy i zaczyna się. Mam nadzieję jednak, ze do sb wyzdrowieje, bo miał z tatą jechać na tydzień do Dusznik. Jeszcze muszę się pochwalić, że Krzys już bez cycowy jest. W zasadzie poszło bez problemów, bo praktycznie sam się odstawił. Wiecie jakie to fajne móc nareszcie zjeść jakies normalne jedzonko i ciasto i wogóle.
            Dobra to chyba na tyle, bo strasznie się rozpisałam; jeszcze tylko odnośnie wózka Ewela o ja tez nic nie pomogę, bo mamy z Ola takie same, no i nikt z moich znajomych nie ma takiego.


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              EWELKAmy mamy ten wózeczek tylko 4 kołowy )jesteśmy bardzo zadowoleni. Kosz mały ale jakoś się mieszcze, jedynie rączka troszke nizej niz w innych wózkach. DLa mnie ok ale widze ze dla męża już za nisko. Ale mam go kilka miesięcy i wygodnie sie Oliwce jeździ. Nie rozkłada się na płasko ale Oliwka i tak w nim śpi w ciagu dnia. Fajnie isę prezentuje i uważam że dobry wybór.

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Witajcie Kochane !!!

                Przepraszam za bardzo długą nie obecność, ale dużo się wydarzyło i jakoś nie miałam czasu do pisania i tak ogólnie jestem jakaś ostatnio nie zorganizowana.

                Serdeczne życzonka z okazji roczków dla wszystkich naszych majowych dzieciaczków !!!

                Kochana Agatko trzymaj się i ściska mocno całą waszą trójeczkę

                Agata pisała, że ja bym mogła wypowiedzieć się na temat leków, ja już parokrotnie pisałam Paulinie co o tym myślę i jak ostatnio przeczytał was to powiem, że odkąd Paulina pisze to cały czas przewija się lek p/bólowy. Kochana Paulinko ja też miałam z mały ciężki nocki i rozumiem że człowiek kombinuje na różne sposoby, ale tu to chyba chodzi o coś innego. Mały mógł się już uzależnić lub po prostu mu smakuje syropek słodki i się o niego dopomina. Kochana ja Ci naprawdę podziwiam, że dajesz sobie sama radę w tej Warszawie bez bliskich, a jeszcze na dodatek T mało się angażuje. Paulinko a może jakiś wyjazd do bliski na parę dni, wtedy może T się stęskni i może się jakoś lepiej będzie układać. Trzymaj się i rada Oli o schowaniu leków jest bardzo dobra. Kochana taki syropek działa dopiero po jakiś 20 min, a mały się chyba potem uspokaja bardzo szybko, więc on sobie coś "kombinuje", może po prostu szuka bliskości z tobą. Kochana te leki uszkadzają żołądek, więc może lepiej jak sobie troszkę popłacze.Przepraszam ale leki to mój zawód więc troszkę się powymądrzałam

                Ewelinko moja znajoma ma taki wózek i jest zadowolona, dla mnie minusem jest nie regulowany podnóżek. My też mamy pliko 3 i jestem bardzo bardzo zadowolona, jak dla mnie idealny

                My w niedzielę mamy roczek na 14 w kościele, a później ciacho i ciepła kolacja w domciu. Będzie 15 osób, więc tak w sam raz.Mamosamka ja to chyba takiego meni na weselu nie miałam, rewelacja i podziwiam za chęci. Ja robię sama ciacho Shreka po raz pierwszy i mam nadzieję, że mi wyjdzie tort będzie kupny moja mam sponsoruje i zrobi mi sałatę śledziową, teście zrobią strogonowa, a ja sałatkę grecką i z makaronu oraz zimną płytę, mam nadzieję, że starczy. Małego ubieram tak normalnie bo szkoda mi kasy na jedno wyjście na jakiś garniturek.

                Ja ostatnio byłam dużo w pracy jak na cały etat. Mojej koleżance nagle zmarł m w ciągu trzech tygodni rak go zniszczył. Strasznie to przeżyłam, ona biedna został sama z 3 letnią córeczką. Właśnie jutro jestem z nią pierwszy raz w pracy i strasznie się tego boje.
                Nam się troszkę pozmieniały plany życiowe, miało byś super, a jak na razie to cały czas pod górkę. Mój m troszkę za bardzo zaryzykował, a teraz d.....
                Mały na szczęście zdrowiutki i kochaniutki. Przesypia nam całe nocki ostatnie dwie zero pobudek, więc rewelacja, a ja jestem zmęczona bardziej niz jak się budził kilka razy i już sama nie wiem co się ze mną dzieje. Mały jeszcze nie ma zęboli, ale już jeden jest prawie prawie, ma to po mamusi.Kruszek dalej drepta przy mebelkach i raczkuje, chyba jeszcze troszkę do samodzielnego chodzenia, ale ja uwielbiam jak on śmiga na czworakach.

                Ale się rozpisałam, mam nadzieję że już teraz będę na bieżąco

                to na tyle, ale się rozpisałam i mam nadzieję że teraz już będę na bieżąco
                Kajtuś 56 cm 3700 g

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  A mi teraz m. pisał smska ze szkolenia, że dzwonili do niego w sprawie klimy w aucie, okazuje się, że mamy całą sprężarkę do naprawy i koszt już wzrósł do 1000zł :/
                  Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                  Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Buczku, nie gniewam się, absolutnie! Myślę, ze masz dożo racji. Za wiele razy daje Małemu leki i widocznie już coś sie dzieje w kierunku uzależnienia, bo zauważyłam, że lubi jak Mu daję i mówi "mniam mniam". Co do porcji zjadanych przez Tomcia, to faktycznie je dużo, pewnie za dużo jak na tak mały żołądek, przez co i żołądek Mu się rozciągnął i już domaga się by zjeść więcej, co może mieć znaczny wpływ na sen. Od w zasadzie wczoraj, podaje Malemu znacznie mniej jedzenia. Kanapeczki robie z jednej kromki, zupka czy obiadek to daję ze słoiczka od wczoraj, to myślę, ze porcje są idealne. A deserek też mniejszy już. Trochę jest niezadowolony, ale staram Mu się to "nadrabiać" piciem, to zawsze mniej kalorii, a brzuszek "dopełni".
                    A co do syt. z T, to juz dawno planowałam wyjazd do rodziców, ale jakoś nic z tego nie wyszło, bo zawsze T miał swoje zdanie na ten temat i mnie przekonywał. Zresztą ja nie chcę pokazywać Teściowej, ze jestem słaba w wychowaniu Małego, bo Ona uwaza, ze mam za dobrze. Ona musiała iść do pracy, zrobić kolo domu, dziecka i męża (który był chyba nawet gorszy niz T) i twierdzi, ze jak pójdę do pracy to dopiero dostane po dupie...

                    Agis, jak już napisałam do Buczka, to myśle, ze macie racji dużo co do uzależnienia. Postaram się poobserwować Tomusia bez leków i może to coś da.

                    Lecę dalej ogarniać chałupkę.



                    Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Paulino piszę to, nie o żeby Cie krytykować. Bardzo Cie lubię i podziwiam jak sobie sama radzisz, bez pomocy ze strony T. Może spróbujcie z T porozmawiać i spędzać więcej czasu ze sobą a nie obok siebie.
                      Agis jak fajnie, że się pojawiłaś. Tak dawno Cie u nas nie bylo. Mam nadzieję, że teraz już będziesz co jakiś chociaż czas zdawać relację, co u Was.
                      Skoczku to niezły wydatek Was czeka. Samochód to skarbonka bez dna
                      Mamo Samka mam nadzieję, że pomimo pracy bedę do Was zaglądać. Pierwsze o co się postaram to internet w pracy, wtedy na pewno będę na bieżąco


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        rsawicka i agis dziekuje za wypowiedz czytam te opinie i wydaje mi sie ze bede zadowolona,co do rączki to ja mam 169 wzrostu takze mysle ze dla mnie bedzie ok,M tez taki liliput wiec problemu raczej nie będzie
                        Co do regulowanego podnóżka to ja kupuje tą najowsza wersje z regulacją właśnie!

                        Madziu no to koszty wam sie na głowe zrzuciły

                        Buczku na pewno masz racje,widocznie ja źle zrozumiałam bo myślałam ze chodzi o krzyczenie jednorazowe! wiec przepraszam a nieporozumienie




                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          przepraszam was ze tak po łebkach pisze ale zabardzo nie mam czasu na to zeby siąśc i porzadnie coś naskrobać.

                          MAdziu jeszcze apropos auta to jestem ciekawa ile u nas koszt naprawy po tym zderzeniu z sarna wyniesie,jesteśmy przyszykowani na conajmniej 2000 zł :/ buczek trafne okreslenie-samochod to skarbonka bez dna_swieta racja,jak jest to zle,jak go nie ma to gorzej...




                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Buczku, wiem, że nie chcesz mnie krytykować. Wszelkie Wasze rady są dla mnie cenne, a Ty masz wieksze doświadczenie, jako mama 2 brzdaców, to tym bardziej dla mnie wiele znaczą Twoje rady. Wiem, ze żadna z Was nie chce dla mnie i mojego Dziecka źle, za co Wam dziekuję.
                            A wracając do mnie i T... były rozmowy i na niewiele się zdały. On jak juz się w coś zaangażuje, to na 200% normy, jak nie więcej. Jak ma czas, to spędza Go z nami, z Małym. Szkoda tylko, ze to jest kropla we wszechoceanie... Ale liczę na to, ze będzie z dnia na dzień lepiej...
                            A i tu nie ma co podziwiac. Ja jestem w tej konfortowej sytuacji, ze mimo iż "sama" jestem, to przynajmniej mogę liczyć na to, ze w danej chwili, gdy potrzeba wydać pieniądze, to one są. A będąc na serio sama, byłoby kiepsko i to bardzo. Poza tym mam poczucie miłości przynajmniej takiej, ze niczego nam nie brak i mamy dach nad głową.

                            Ale mi sie dziecie rozgadało. Tylko sobie mruczy "gugugy" w kółko



                            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              AGIS czy mogę prosić namiary na NK ???




                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                a u nas właśnie zaczęło grzmiec i leje jak z cebra, a ja za 40 min musze jechac po mala i do gastroenterologa z tymi bolami brzucha. mam nadieje ze ok bedzie. a z malym zeby go chorego nie ciagnac to moj ojciec na chwile tu przyjedzie.
                                Ewela musialam to napisac zeby nie bylo ze ja taka swieta i krytykuje kazde podniesienie glosu na dziecko; przynajmniej teraz wszystko wyjasnione
                                Paula trzymam kciuki zeby sie u Was poprawilo; moze wszystko sie uspokoi jak Tomcio zacznie przesypiac noce.
                                Jak szykuje sie do tego lekarza; jeszcze tylko obiad dam malemu i jakis makijaz sobie zrobie. odezwe sie jak wroce.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X