Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Fajowo, że do nas zaglądasz, bardzo mi to pasuje. Im wiecej nas tym lepiej.

    Dziewczyny, wiecie jak się w piątek po tych urodzinach wkurzyłam na swoją własną prywatną Teściową?! Do tej pory mam na nią nerwy i nie chce mi się z nią gadać.

    W urodziny trochę więcej sobie wypiła (w zasadzie, to ona nie ma w ogóle głowy do picia), i ja wychodzę z założenia, że człowiek po alkoholu powie najszczerszą prawdę. Sprawdza się to często wśród moich znajomych. No i kiedy ja już poszłam usypiać Edytkę, a wszyscy goście już wyszli, mój Darek siedział jeszcze z Teściem. Rozmawiali o tym, że chcę pojechać z Edytką w listopadzie na jakieś dwa tygodnie do moich rodziców, o ile nie będzie zbyt zimno. No to ni zowąd przyszła Teściowa i rzuciła hasło: Najważniejsze, żeby kuchnia zawsze była czysta!!! Tak się wściekłam, jak mi to Darek opowiadał! Bo teraz już wiem skąd wzięło się jej zachowanie na co dzień.

    Teściowa jak tylko wstanie rano, leci do kuchni i co robi??? Sprząta! Według niej nic nie może leżeć w zlewie - żadnych brudnych naczyń, a i nic umytego też nie może tam być. Kiedy ja pozmywam odkładam talarze na suszarkę, żeby okapały z wody i wychodzę z kuchni. Po chwili do kuchni wpada Teściówka i bierze te talerze, wyciera ścierką i chowa je do półki (tam gdzie ich miejsce!) Na krajalnicy nie może leżeć ani jeden okruszek, a nie daj Boże w kuchni na wierzchu nie może znajdować się żaden nóz (bo to sprowadza nieszczęścia na rodzinę - ?!)

    Więc ja teraz żyję w poczuciu winy, bo mnie moja mama całkiem inaczej wychowała - mówiła: mały bałagan nie jest zły, bo to oznacza, że istnieje jakieś życie w mieszkaniu . Mówiła mi też, żeby nie myć pojedynczej szklanki, tylko poczekać aż uzbiera się większa sterta naczyń do mycia - chodziło tu o oszczędzanie wody. Teściowa jest całkiem inna i nie raz wkurzam się z Darkiem, jak widzę jak szaleje w tej kuchni...Zdarza jej się nawet wziąć sobie wolne od pracy tylko po to, żeby zabrać się za sprzątanie!

    Jak mnie to wkurza!!!
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Momo, oj chyba musimy się razem wybrać pobuszować po szmateksach! He he
      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Skoczku i omo ciuchlandy to nalepsze sklepy, uwielbiam tam chodzic. Zakupy dla małej to frajda a dla siebie tez coś sie znajdzie U nas sa dwa olbrzymie i jest tam super wybór. Mama to mi kiedys nawet w Bielsku kombinezon kupiła
        Attached Files

        5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

        14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Skoczku nie przejmuj sie teściowa sapo prostu nawiedzone niektóre baby i tyle nie wart psuc sobie nerwów a tym bardzije humoru przez cos takiego

          5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

          14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Dziewczyneczki, nie wiecie co mogę zrobić dzisiaj z moimi włosami? Wychodzimy na urodziny, a ja nie mam pomysłu jak ułożyć włosy...Przydałoby się coś wykombinować
            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Podkrecsoie masz krótkie, wycieniowane włosy wiec fajnie powinny sie ułozyc

              5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

              14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                ktoś psał o tych rajtuzkach z Biedronki. Pisałm o nich na innym wątku i zapomniał teztu napisac. Sa super. jedne kupiłam z krówka na pupie. Sa fajne bo frottowe wiec cieplusie. Sa tez bawełniane, zrezta do rozmiaru 140 bodajże. No i kosztuja tylko 6,99zł. W niektórych biedronach sa poprzebierane bo takie tanie ze na targu sie za tyle takich nie znajdzie
                Jak macie okazję a potrzebujecie to polecam

                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Ja kupiłam 3 pary (te z krową też).

                  My po rehabilitacji poszłysmy na spacerek. Misiul nie chciała ćwiczyć, tylko non stop u mnie na r aczkach. Przyglądała sie pani Magdzie i z daleka do niej rozmawiała. Misia zaczyna rozpoznawac nowe twarze, bo do obcych juz sie tak nie usmiecha... No i teraz boje sie jej reakcji na tate...

                  U mnie po ciucholandach lata moja mama. Ja tak grzebac nie lubie. Ciuszki dla Małej są fajne ale jak ja bym poszła to pewnie bym nic nie znalazła.

                  Ewisienka ja przyznaje się bez bicia, że jak byłam w ciąży to czytałam o Waszych Maluchach. Wyobrażałam sobie jak to będzie jak ja urodze. A mądrości Twoje i Słoneczka przydadzą się nam. Bo po co mamy uczyć się na własnych błędach, skoro możemy na Waszych.

                  A ja uciekam robić sobie kawe i zjeść płatki z mleczkiem
                  ur. 16.05.2009
                  3590 g
                  56 cm

                  Moje Największe Szczęście





                  Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    cześć dziewczyny, ale nastukalyście
                    Dziękuje wam za porady na pewno skorzystam
                    my po wizycie u lekarza, z maluchami lepiej, a ja zapalenie krtani na całego. W zasadzie to dziś już prawie nie mówię, głowa pęka i wogole ogólnie źle. Pan doktor zakazał całkiem mówić, a tu ewela siedzi ze mną w domu i każe sobie czytać bajki. Ona cały dzień może słuchać jak jej coś czytam. Krzyś miał dziś usg nerek i na szczęście wszystko ok, żadnych niepokojących zmian.
                    A my wczoraj byliśmy na chwilkę na imieninach mojej babci. Było bardzo sympatycznie, a torcik który upiekłam bardzo wszystkim smakował i cały poszedł. A wieczorem popstrykałam się z M. Dla niego nigdy nie jest wystarczająco brudno żeby sprzątać i wystarczająco dużo naczyń żeby je umyć. Ja chora i wszystko musiałam porobić i jeszcze obiad ugotować, a on jak był chory to go oszczędzałam. Chyba nie warto było, bo nawet kubka herbaty tak sam od siebie nie zaproponował.
                    Biedronka nie przejmuj się teściówką. To, co piszesz to jak bym słuchała mojej kumpeli tylko u niej taki teść był, co to nic nie mogło leżeć na wierzchu.
                    Delf jeśli chodzi o to uszko to przy zapaleniu nie zawsze dzieci sa marudne. Krzyś miał zapalenie ucha jak miał 3 tyg i ani gorączki nie miał, ani nie był jakiś specjalnie marudny, żadnych objawów. Także musisz zwrócić uwagę. Zresztą jak pisały już dziewczyny, mała może być po prostu senna. A co do przepisu to wyśle Ci później, bo jakoś nie znalazłam czasu żeby go przepisać. Bułki były takie dobre, że M zjadł całą blachę.
                    Atusia dzieci w tym wieku już rozpoznają obcych i "swoich" i zdecydowanie inaczej zaczynają reagować już wcale chętnie nie chodzą na ręce do obcych.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Dzieńdoberek.

                      Sloczku co do teściowej to u mnie to samo nigdy nie zostawiam naczyń w zlewie albo od razu zmywam albo jak jesteśmy po imprezie i nie mam już sił na sprzątanie i pozmywanie to po prostu zostawiamy u nas na stole i stoi tak do rana, żeby tylko się nie wtryniała i na blacie też nie może nic leżeć i kuchnia wygląda tak jak by w domu nikt nie mieszkał, my mamy na szczęści wiszącą szafkę z suszarką, bo tak to by pewnie też łaziła ciągle ze ścierką i wycierała, ale ona to tak dla ludzi to co na widoku to sprząta, że ona niby taka porządnicka jest, a w lodówkę pakuje jakieś resztki i leży nie wiadomo jak długo aż ja posprzątam bo ona tego nie zrobi bo po co przecież tego nikt nie widzi co w lodówce lub w przyprawach bajzel zrobi taki, że potem nic nie można znaleźć, a nie mówiąc już o szafach z jej ciuchami jak są zamknięte to ok. ale spróbuj tylko otworzyć to wszystko wypada, już nie raz to widzieliśmy z moim M. ale zawsze się tłumaczy,że długo nie układała.

                      Skoczek i mono ja też się piszę na szmateksy u mnie też są aż trzy takie, super ciuchy można znaleźć ale ostatnio chwilę nigdzie nie byłam, ale pochwalę się moją ostatnią zdobyczą, jeszcze z metką a kosztowała 7 zeta, gdzieś się na pewno na da
                      AGATKA 16.04.07r
                      Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                      W końcu w komplecie
                      Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Delff z Blanci super słodziak, no Edzia to chyba jakąś fotomodelką zostanie a z zdjęcie z języczkiem super.

                        Film " To nie tak jak..." super ubawiłam się co nie maiara,super komedia, na prawdę warto obejrzeć.

                        A Adaś w łóżeczku chwyta się kołderki i szczebelek i próbuje siadać, a jak leży na kanapie na podusi i delikatnie przytrzyma mu się nóżki to podnosi się do siedzenia, ale nie pozwalam mu na to za często bo ma na to jeszcze czas.

                        Mały to już od jakiegoś czasu rozpoznaje obcych lub osoby, które rzadko do nas przychodzą i potrafi nawet się rozpłakać jak mu się nad łóżeczkiem nachylają lub chcą go wziąć na ręce.

                        Adaś woła więc idę dać mu zupkę.
                        AGATKA 16.04.07r
                        Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                        W końcu w komplecie
                        Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Dziewczynki piszecie o tych rajtuzach z Biedronki i sama chciałabym takie kupic dla małej bo ona tak się brudzi, że szok. Non stop ją trzeba przebierać. Mam tylko nadzieję, że jeszcze będą bo strasznie dobra cena.
                          Co do szperania w ciucholandach to ja też uwielbiam tylko jakoś rzadko trafiam na coś fajnego. Mój mąż za to jak tylko słyszał że jadę do sklepu z używaną odzieżą to dostawał nerwicy. Nigdy nie pozwalał mi nic dla siebie kupić a dla małej tym bardziej teraz jak mu troszkę przegadałam to zrozumiał, że niestety nie stać nas przy jednej pensji na kupowanie wszystkich ciuszków w sklepie bo tam to normalnie zdzierają tylko z ludzi kasę.
                          U nas w Kielcach otworzyli nowy ciucholand gdzie we wtorki można wyrwać ubranko za 1 zł nawet i mam zamiar wziąść autko i jutro tam pojechać. Może coś małej kupię bo tak mi powyrastała ze wszystkich rzeczy że nie mam nawet jak gdzieś idziemy ją w coś ubrać.

                          Co do rad kochane to proszę bardzo, jeśli tylko mogę Wam w czymś pomóc to służę pomocą.
                          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            ale ewisienka zazdroszcze fajnych sklepow z uzywkami niestety u nas takich jeszcze nie znalazlam chyba bede musiala sie przejsc u meza w miescie sorry ze wam sie wcinam




                            Changes in my life you will see in time
                            changes in my life you always in my mind
                            changes in my life you always by my side....

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Wcinaj sie ile sie da!!! Nam to nie przeszkadza

                              5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                              14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                to fajnie bo u was zawsze taki ruch w przeciwienstwie do naszego watku




                                Changes in my life you will see in time
                                changes in my life you always in my mind
                                changes in my life you always by my side....

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X