Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #61
    Niestety mały nie je jeszcze normalnie, wogle nie ma apetytu. Opróczcz tego jest wszystko dobrze, nie płacze, jest wesoły.

    Skomentuj

    •    
         

      #62
      Cześć Moje Drogie,

      U nas weekend minął strasznie szybko. W sobotę był basen - Mała świetnie pływała i zaczepiała chłopców w szatni. Tata musi ją pilnować A dziś długi spacer nad morzem. Jak trochę znajdę jutro czasu to wrzucę zdjęcia na nk.

      Atusia - pewnie, że Ci doradzę. Napisz na prv (żeby dziewczyn nie zanudzać na forum) między czym możesz wybierać. Z punktu widzenia mamy to praca w sądzie jest super.

      Mama-wcześniaka - trzymam kciuki, żeby z Tymkiem było wszystko w porządku i wierzę, że tak będzie - zobaczysz

      U nas dziś 5 miesięcy, a u Edytki chyba cztery - więc wszystkiego najlepszego dla Skoczkówny Rośnij Edytko ładnie i uśmiechaj się często do Mamusi

      Uciekam trochę poprzytulać się do męża, bo ciężki tydzień się zapowiada i pewnie będziemy mieli mało czasu dla siebie

      Skomentuj


        #63
        melduję się po weselichu!
        imprezka bardzo udana, wesele nie za duże bo raptem ok 50 osób było, ale wybawiłam się świetnie, potańczyliśmy i wesele zaliczone do tych udanychmężuś zdycha do teraz (mimo że poprawin nie było...)
        A na to wesele musieliśmy jechać ok 100km, więc wyjechaliśmy wczoraj ok 12 a wróciliśmy dziś ok 13, zatem cała dobę babcia Iza zajmowała się Kubusiem i jak zwykle bardzo sobie chwaliła jego zachowanie, co bardzo mnie cieszy bo to nadzieja na to że jak będziemy mieli okazję do balowania, to wciąż mamy na kogo liczyć
        bardzo się ciesze że kubuś jest taki dzielny i podczas mojej nieobecności, wcina moje mleczko z butli, a kiedy ja wracam, bez oporów wraca do piersi!bardzo mnie to martwiło jak byliśmy miesiąc temu na weselu, ale na szczęście obawy były zupełnie bezzasadne
        tak wogóle to z nami w pokoju spała jeszcze jedna para, która ma niespełna dwuletniego syna i on obudził się w nocy bo coś go przestraszyło i zaczął płakać.Jak tylko zaczął kwilić zerwałam się na równe nogi i zaczęłam go uspokajać.Dopiero jak się mocniej przebudziłam dotarło do mnie że to nie kuba, choć pierwsze co jak zobaczyłam że to Filip, zaczęłam myśleć gdzie mój syn?! jednym słowem macierzyństwa nie da się zostawić w domu, ani zapić drinkiem nawet gdy myślisz że masz "wolne"
        a teraz Kuba już grzecznie śpika i ja chyba do niego dołączę bo padam...
        mam nadzieje że Ani wesele również wypaliło, a biedroneczka wypoczęła u rodziców!
        buźki


        Skomentuj


          #64
          Widze ze dziewczyny udany weekend miałyście. My dziiajs byliśmy nad woda, a dosłownie nad zalana piaskownią i mnóstwo tam quadów i dzipów było, bo jżdziły po tych resztkach co zostały niezalane. Ale fajowsko było, a Blankci sie strasznie podobało i sie non stopp smiała, nawet kolezanke poznała tylko troche starsza bo 10-cio mieisęczną
          A w sobote na zakupach z mama byłam a blanka babcia sie zajeła, bo mimo tego że mąz buł w domu to musial sbie przy motorze pogrzebac wiec już nie chciałm go meczyc. No i zakupy były mega udane, dwie reklamówy ciuchów dla Blanki. Oczywiście przygotowujących do nadchodzacej jesieni. Od razu poprałam a teraz czekam azznajde czas to poprasować.
          A poz tym to dzzisiaj dowiedziałm sie ze moja najlepsza psiapsióla sie zaeczyła(wreszcie) bo tak bardzo na to czekała a koleś jakis taki niezdecydowany był a tu sie okazało ze niespodzianke jeje chciał zrobic. Jutro się będęz nia widziec wiec dowiem się jak to dokładnie była. Ale sie cieszę, bo wiem ze ona strasznie tego chciala

          5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

          14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

          Skomentuj


            #65
            Misiulka będę wdzięczna. Bo ja mam lekki mętlik w głowie. Nie spieszy mi się z wyborem, ale powoli muszę się zorientować co i jak

            Ola super, że wesele się udało. Też bym sobie gdzieś wyskoczyła. Ale koleżanki mnie informują, że najszybciej za 2 lata mogę spodziewac się zaproszenia na ich wesela.

            Wiktoria to tylko kwestia czasu i będzie zdrów jak ryba.

            Wszystkiego najlepszego dla Natalki z okazji ukończenia 5ego miesiąca życia

            Wszystkiego najlepszego dla naszego małego Skoczka - Edytki z okazji ukończenia 4ego miesiąca życia.

            Dużo zdrówka dla Was dziewczyny i duuużo buziakiów od cioci Karoliny i Michasi


            A u mnie dziś nuda. W szkole nie byłam, przyjechali goście na imieninki Misi, bo ma we wtorek A że do szkoły miałam iść na 14 to sobie odpuściłam. Z resztą dzisiaj była powtórka z pierwszego roku.
            Dzisiaj Michasia pobiła samą siebie. Zasnęła o 21, obudziła się o 8, po czym po cycu poszła spać dalej. Obudziła się 10,20. Przy okazji ja odespałam wczorajsze wcześniejsze wstawanie.
            A ja odliczam dni do przyjazu męża. W sobote wcześnie rano będzie. Strasznie już tęsknie i mam ogromną ochote się poprzytulać. Zazdroszcze Wam, że macie swoich M pod nosem.
            No nic, ide do wyrka. Dobrej nocki i do jutra
            Wszystkie wrócą to ożyje nasze forum.
            ur. 16.05.2009
            3590 g
            56 cm

            Moje Największe Szczęście





            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

            Skomentuj


              #66
              Delff gratulacje dla koleżanki
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj


                #67
                Dobry wieczór.

                Ola-ska fajnie, że imprezka się udała.
                Ja jestem mega zadowolona i wykończona właśnie wróciliśmy z poprawin mój mężulek już śpi jak zabity bo o 5 pobudka do pacy.
                Naprawdę bawiliśmy się znakomicie, aż nóg nie czuję, Mieliśmy na szczęście blisko bo ok. 15 km. więc byliśmy na noc w domu, tyle co się wyspaliśmy i trzeba było szykować się na poprawiny na 15 naprawdę super teraz to pewnie gdzieś do wiosny będzie spokój a potem na pewno następne weselicho i nie wiadomo czy tylko jedno.
                Dobra idę spać bo już padam.

                Miłej i spokojnej nocki jutro się zamelduję jak ogarnę ten cały bałagan.
                Pa
                AGATKA 16.04.07r
                Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                W końcu w komplecie
                Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  #68
                  Najważniejsze dziewczyny, że się wybawiłyście.

                  A ja mam niezłego doła. Wieczorem Misia obudziła się o 22, ale jakaś taka dziwna była. Dotykam główki i czuje, że gorąca. Mierzę temperaturę, a tam 38,3. No lekki szok. Przyszła moja mama i dała Misi czopka. Długo się męczyła żeby zasnąć. Obudziła się o 7 najadła się i znów jakaś rozpalona była. W łóżeczku mruczała przez sen. W końcu wzięłam ją do siebie. Jak ją bujałam to spała, a tak to płakała. Zmierzyłam temp i miała ponad 38. Dałam czopka. Jeszcze troszke popłakała i upokoiła się. Zasnęła. Przez sen oddychała tak jakby miała chrype. Zadzwoniłam do lekarza, a tam tekst, że mają za dużo pacjentów i musze liczyć na dobre chęci pani doktor. Prosić się żeby mi dziecko przyjęli? Żenada. Tu pękłam, bo chciałam dla pewności zobaczyć czy to nic groźnego. No ale po tym czopku Misia się uspokoiła, zaczęła się śmiać i gaworzyć. Temperatura spadła, bo ma czoło chłodniejsze. Teraz śpi. Po 18 pojade na pomoc doraźną, niech mi zbadają dziecko żebym wiedziała co i jak.
                  Wydaje mi się, że to na ząbki, bo pcha łapki i drapie się po dziąsłach. Mój brat w jej wieku miał już pierwszego ząbka. Przy wyżynaniu gorączkował i w ogóle źle to znosił. Jak poszła w jego ślady to ja wykończe się nerwowo.
                  Uciekam na kawe, bo padam Dziś pewnie się nie będę odzywać, chyba, że wieczorem. Miłego dnia.
                  ur. 16.05.2009
                  3590 g
                  56 cm

                  Moje Największe Szczęście





                  Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                  Skomentuj


                    #69
                    A co tu taka cisza

                    Skomentuj


                      #70
                      JAK DOBRZE BYĆ W DOMKU!!!

                      Witajcie, Kochane! DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM CIOCIOM I ICH DZIECIOM ZA PAMIĘĆ I ŻYCZENIA, EDYTKA OPIŁA SWOJE ŚWIĘTO...CIEPŁYM MLECZKIEM

                      Wróciłyśmy już do Was. Weekend był bardzo przyjemny, dobrze zrobił mi ten wyjazd u mojej Mamusi.

                      Edyta całą drogą przespała, na miejscu, w Dobrej byliśmy w piątek o 20. W aucie pospała bite 4 godziny (jak zwykle wszędzie remontuja drogi lub robią objazdy - wieczne utrudnienia) i kiedy byliśmy już na miejscu Edka tak się rozgadała, że ja jej jeszcze nigdy nie słyszałam takiej gaworzącej. Ostanio to bardziej mruczała, a teraz na okrągło coś sobie podśpiewuje - balsam dla naszych uszu

                      Rodzice zaraz wzięli ją na ręce, wyściskali, wycałowali i ogólnie się zachwycali, że jaka to ona już duża, jak urosła i jakie nadal ma piękne bujne włosy! Miłe to było!!!

                      Ja bardzo stęskniłam się za moją Mamą, nawet jak już wczoraj wyjeżdżaliśmy, ja poryczałam się jak bóbr, chociaż przy ich wyprowadzce nie uroniłam ani jednej łzy - widocznie wczoraj musiałam to nadrobić
                      Następny wyjazd do Dobrej, na weekend do rodziców planujemy dopiero w listopadzie, chyba już po wszystkich świętych.

                      W sobotę wybraliśmy się z moimi rodzicami do lasu na grzyby - wzięliśmy Edzię na ręce i poszliśmy...Ledwo co weszliśmy do lasu, Edytka zasnęła mi na rękach i przespała całe grzybobranie! Najwyraźniej posłużyło jej świeże powietrze.

                      Doszliśmy z mężkiem do wniosku, że musimy kupić Edytce jakiegoś psiurka, bo moja mama ma u siebie 10-ciotygodniowego bokserka i Edzia była nią (suczka - Gina) zachwycona!!! Kiedy tylko ją widziała wołała ją "Ej!", uśmiechała się do niej i bacznie ją obserwowała... Trzeba będzie nad tym poważnie pomyśleć

                      Pogoda bardzo nam się udała, było ciepło i słonecznie - góry przepięknie wyglądają jesienią. Edytce udało się jeszcze poleżeć na zielonej trawce.


                      Ola i Ania - jak ja Wam zazdroszczę tego weseliska, sama chętnie poszłabym na jakąś potańcówkę!!! Cieszę się, że imprezki Wam się podobały i że się dobrze bawiłyście - oby więcej takich okazji!

                      Misiulka ile kosztuje Cię taka impreze na basenie? Jakie są w ogóle u Was ceny nauki pływania dla maluchów? Bo u nas od września jest nowy basen, cena za taką przyjemność to 285 zł. za 10 spotkań, które trwają 30 min. i zastanawiam się czy to trochę nie za wysoka cena?!

                      Na koniec jeszcze się pochwalę - planuję podać dzisiaj Edzi Pierwsze jabłka z Hippa - ostatnio dostałam paczkę i szkoda, żeby to tak siedziało...Powoli zacznę wprowadzać normalne jedzenie do jadłospisu naszej Myszki.

                      No i znowu ochłodziły się moje stosunki z moim M. Ale wczoraj po powrocie do domu zanieśliśmy córkę dziadkom, żeby się nia nacieszyli, a my zamknęliśmy się w pokoju i porozmawialiśmy sobie szczerze. I już wszystko dobrze, bardzo sobie cenię to, że mogę porozmawiać o wszystkim z moim Darkiem. I że potrafi przyznać się do swoich błędów i przeprosić za nie...

                      Ok, dziewuszki, zostawiam Wam lekturę, a ja tymczasem zabiorę się za sprzątanie - jeszcze nie zdążyłam się rozpakować, a i łóżko jeszcze jest nie pościelone!

                      Postaram się jeszcze odezwać!
                      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #71
                        . likkjjjjjjjjjjjjjj nmdgd


                        PIERWSZY POST MOJEJ CÓRECZKI!!!
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          #72
                          Witam Moje Drogie,
                          Zaraz zaczynam pracę. Cały ranek byłam z Małą, bo dziś moja mama miała trochę załatwien i tak mi było przykro się z nią rozstawać, bo ona teraz tak mocno się przytula i takie robi rozumne miny jak jej tłumaczę, że musi zostawać z babcią. Płakać mi się chciało, więc zaraz zabieram się za pisanie, żeby wszystko szybko zrobić i móc ją odebrać przed 18. Dobrze, że w tym tygodniu nie mam za dużo spotkań, ale i tak roboty trochę się zebrało.
                          Skoczek - u nas koszt tej zabawy to 320 + 50 (wpisowe) za 10 zajęć. Plus dodatkowo ja wchodzę z Natalką i moim mężem, bo wtedy jest łatwiej ją ubrać, a ja sobie mogę chwilkę popływać. Cena nie jest zachęcająca, ale jak chciałam się zapisać w inne trochę tansze miejsce to załapałam się tylko na listę rezerwowych i to na 21 miejscu, więc bez szans, że się doczekamy. Niby u nas jest dużo basenów, ale zajęcia dla dzieci są tylko na trzech, a jak całe trójmiasto i okolica ruszy to nie da rady się zapisać. Wieczorkiem wstawię zdjęcia na nk. Skoczek - jeśli mam Ci coś doradzić po dwóch lekcjach, to zapisujcie się. Jeśli Edytka nie boi się wody, to będzie zachwycona i jak to cudnie wyglada jak Mała rusza nóżkami do żabki
                          Muszę niestety już kończyć - trzymajcie się ciepło i do przeczytania

                          Skomentuj


                            #73
                            Dodaję Jeszcze Kilka Zdjęć Z Naszego Weekendu U Rodziców!

                            1. Promienisty Uśmiech!
                            2. Grzybobranie
                            3. Skoczki
                            4. Z Braciszkiem
                            5. Nad Rzeką
                            Attached Files
                            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                            Skomentuj


                              #74
                              I Jeszcze Dwa

                              1. Gryzaczek
                              2. Nowa Zabawka - Piłka
                              Attached Files
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                #75
                                no pięknia Edytka jak zwykle, no i pozytywna rodzinkajak zrzucę foty z aparatu to coś w kleję z wesela!

                                a dziś mój maluszek usnął sam na drzemkę z której zapewne lada chwila się obudzi, bez smoka!dostał marcheweczkę z ryżem i siedział bawiąc się w foteliku do karmienia a ja wzięłam się za odkurzanie, bo sajgon w domu straszny no i po chwili patrzę że kubuś odpływa...więc przeniosłam go do łóżeczka, ciut się rozbudził, ale już po chwili "padł"bosko!
                                szkoda że obudził się jak wyłączyłam odkurzacz, ale dostał smoka i usnął na nowo.teraz czekam na pobudkę i na koleżankę z małą Paulinką(też majuweczką)
                                zajrzę jescze później

                                sto lat dla edytki i natalki!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X