Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Magda a próbowałaś wciągnąć Darka do zabawy wspólnej a później dyskretnie zostawić? Wiesz mój też tak miewa, ale ja się nie czaje po prostu tylko mówię "Panowie teraz bierzcie tatę do zabawy bo mama musi coś zrobić" , albo staram się go wciągnęć właśnie i jak już zacznie się bawić to mówię " to teraz sie bawcie mama idzie "
    Mój gdyby nie to też najchętniej by siedział przed komputerem telewizorem lub z książka w ręku. a ja po pracy (jak nie byłam w ciąży oczywiście i na początku) cały czas tylko chłopcami sie zajmowałam sama, aż się wzięłam na taki sposób właśnie
    bo ja bardzo lubię czas z chłopcami spędzać i jak mi pomagają ale w niedzielę to czasem mnie szlag trafiał bo tata po całym tygodniu musiał odpocząć a ja od rana : dzieci, obiad, pranie itp...... a przecież ja pracowałam 6 dni w tygodniu on 5 a że w soboty sprzątał.... mamy 3 pokoje posprzątanie tego to 1,5h roboty.i jeszcze w te soboty zawoził rano chłopców do swojej mamy i przywoził na obiad którego też nie gotował, tylko odgrzewał moją robotę
    Last edited by bagnes; 03-03-2013, 17:59.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Magda mój mąz cała zime z Blanką chodzi na basen. oile tylko nie kicha i prycha. A ty cchesz ją gdzies zapisac czy po prostu ja wziąśc. Moja uwielbia chodzić na basen wiec jak najbardziej polecam

      Bagnes ja mojego tez wyszkoliłam :P Po pracy nie ma spania i odpoczywania. nawet raz w tygodniu mi sprzata. Zrestz apwoeidziąłm mu ze jak nie ebdziemy dzielic obowiazków to żadnego domu z nim nie wybuduje bo bede musiała sprzatac w nim sama. Zrestza po naszym wyjezdzie w góry wie co to znaczy siedzic z dziećmi i to z dwójką. ja już jestem przyzwyczajona ale mimo to czasem jej zły dzien i masz ochote nawet 5 minut spedzić samotnie
      Na wyciągu


      Zaliczyliśmy też konie niestety warunki nie pozwoliły nam na to żebyśmy sobie pojeździły, ale przy miejscu gdzie mieszkaliśmy właściciel miła stajnie i codziennie chodziliśmy je karmić i oglądać




      Uploaded with ImageShack.us

      5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

      14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Dzień dobry!
        Ja tylko na chwilkę, bo zaraz jadę po małą.

        W Dniu Pierwszych Urodzin
        życzę Ci dużo, dużo zdrówka,
        radosnej twarzyczki, wspaniałych
        zabaw i pięknych prezentów

        Najlepsze życzenia w dniu pierwszych urodzin dla Wiktorii od Eli
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          hej hej pustki ytu u nas przeokropne ostatnio.....
          JA TEŻ DOŁĄCZAM SIE DO ŻYCZEŃ DLA WIKTORII!
          UŚMIECHU, KOLOROWYCH SNÓW,
          PREZENTÓW KTÓRE WYWOŁAJA UŚMIECH NA TWOJEJ MALUTKIEJ BUZI
          I SŁONECZKA KAŻDEGO DNIA

          O rany jak to szybko zleciało...
          a u nas conieco wiadomo: Piotrek musi jechać do Katowic na konsultację tej przerośniętej grasicy, mamy namiar na dobrego specjalistę i zobaczymy co on powie.
          No i w wymazie z nosa znaleźli u niego pneumokoki......poza tym trzeba go dalej obserwować, jeżeli historie z oskrzelami będą dalej wyglądać tak jak teraz to jak skończy 5 lat trzeba będzie badania powtórzyć wtedy dopiero będzie można na 100% potwierdzić lub wykluczyć astmę. W sumie to bardzo rozsądne podejście, tam są dzieci faszerowane sterydami nonstop w tym wieku, w sytuacji takiej jak Piotrka. A lekarze tam twierdzą że do 5 roku życia nie da się zdiagnozować astmy u dziecka na 100%. Jest jedna aparatura która by mogła ale w naszym kraju niedostępna bo badania strasznie drogie....
          a ja dzisiaj po kontroli i mała bardzo duża jak na ten tydzień bo 2300, rozwija się prawidłowo, ale niestety łożysko mam na przedniej ścianie, a to wyklucza poród naturalny, bo w takiej sytuacji jest duże ryzyko że wrośnie w bliznę. Więc o ile nic sie wcześniej nie wydarzy to jestem wstępnie umówiona na cesarkę 20 kwietnia.....
          Agata fajnie że się Wam wyjazd udał, a co do męża to stara prawda mówi że chłopca to sobie trzeba samej wychować bo inaczej to przerąbane


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Wszystkiego najlepszego dla naszej pierwszej dziołchy w drugiej turze

            Wiki zdrówka

            Elu mam nadzijeze remont juz końca dobiega i niedługo zoabczymy rezultaty

            Bagnes dokładnie trzeba sobie chłopa chować. zreszt mój jest bardzo mało konfliktowy tlyko trzeba mu wszystko wyjaśniać
            Dobrze ze chłopaki na tych badanich sa bo przynajmniej wiesz co i jak trzeba robić dalej
            Dziewczyno ty niedługo dziecko bedziesz mieć!!! Rany a pamiętam jak pisałąs ze spodziewasz sie. To jest takie niesamowite jak piszecie ze kolejnego sie spodziewacie a nagle on przychodzi na świat

            5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

            14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Agata ja pamiętam jak w styczniu 2009 roku szłam na L4 i myślałam sobie jak to długo w domku będę, bo chłopcy w lipcu sie urodzą i macierzyńskie dłuższe przecież przy bliźniakach..... a tu chłopcy za chwilę 4 lata i 4 urodzinki z siostrą będą świętować.... masakra jak ten czas leci.....


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Witam wieczorową porą...

                Kochane na początek to serdecznie dziekuję w imieniu swoim i Wiktorii za życzenia urodzinowe tak strasznie szybko czas leci, dopiero co zobaczyłam 2 kreski na teście, a tu już minął rok od narodzin...Masakra...

                Agata pytałaś o remont, na szczęście już zakończony, teraz czekam tylko na firankę (odbiór w piątek) i potem cyknę wam fotkę i przy okazji wrzucę jakąś mojego małego roczniaka....

                Wczoraj rodzinka zjechała na kawkę, ale tylko na krótko, bo imprezę robimy 7.04 tak jak mamy msze w kościele, więc wtedy będzie prawdziwa biba...Dzieciaki wczoraj wyszalały się na maksa i kładłam ich prawie godzinę później niż zwykle i miałam taką cichą nadzieję, że dłużej dadzą pospać a tu klapa Wiktoria wstała o 6:15 a Samek pół godziny za nią....Ale cóż takie uroki...Wiecie jak to się mów "KTO RANO WSTAJE.......TEN MA DZIECI MAŁE"

                Weszłam tylko dać znać że u nas OK i idę do wanny poleżeć...Ostatni tydz ciągle kładę się grubo po północy a krótko po 6 wstaję i jestem nie do życia, a to wszytko przez kolejny kiermasz z p-la, jako, że nie zawsze daję radę iść pomóc tam w grupie to zabieram pracę do odmu...Ech sama się an to godzę więc teraz nie ma co narzekać....

                Kochane uciekam dziś już...Miłego wieczoru wam jeszcze życzę....

                Aaaaaaaaaaa zapomniałam o najważniejszym, moja teściowa w niedzielę wyjeżdża na caluśkie 2 tyg do Niemiec do mojego szwagra

                DOBRANOC




                http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Elu to ja może do Ciebie przyjadę na kilka dni i pomogę przy tym kiermaszu?

                  Ostatnio mam problemy ze spaniem. Wczoraj nie umiałam zasnąć, czytałam książkę do północy, w końcu mnie znużyła i zasnęłam.
                  A o 3 nad ranem Edytkę obudził kaszel, wstałam do niej, ona zasnęła, a ja do 5 nie umiałam!!! Oczy jak 5 zł, z boku na bok się kręciłam, zła byłam jak nie wiem, bo coś mi się poprzestawiało z tym spaniem

                  Równie dobrze mogłam wstać i coś pożytecznego porobić, posprzątać, na kompie posiedzieć. Dopiero jak Darkowi zaczął dzwonić budzik, to mi się usypiało
                  O 7.50 dzwonił mój budzik, a ja nie wiedziałam co się dzieje!
                  Do tego od wczoraj mam nowy telefon, rano nie skojarzyłam nowego dźwięku budzika i nie wiedziałam co się dzieje.
                  A teraz już literki mi się mylą z senności i zmęczenia, a tu trzeba się pakować.

                  Nie pochwaliłam się, ale jutro jedziemy na weekend do moich rodziców. Pogoda podobno ma być deszczowa, ale tak mi za nimi tęskno, że to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Edytka jeszcze o niczym nie wie, bo jakbym jej za wczasu powiedziała, to nie miałabym życia, byłyby wieczne pytania czy to już dzisiaj jedziemy do babci Hani

                  Wracamy w poniedziałek i mam nadzieję, że odpocznę trochę. Ostatnio teściowa mnie drażni, w pracy ma często wolne i jakoś pląta mi się pod nogami.

                  Elu ale Ci dobrze!!! Niech teściowa zabierze moją ze sobą do tych Niemiec... Ale sobie odpoczniesz!
                  Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                  Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Dzień dobry! Mam coś dla Was w tym wyjątkowym dniu:

                    Dzisiaj Dzień Kobiet, więc cycki w górę i odrzuć z twarzy gradową chmurę, niech żyje cellulit i kurze łapki, bo i tak jesteśmy fajowe babki! Wszystkiego dobrego ode mnie, drugiej kobiety

                    Ja piję kawę i zaraz lecę pakować nas, najpierw do torby, potem do auta. A koło 16 wyjazd
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Hej kochane...

                      U nas nocka z 1 pobudką bo mała ma katar, ale cóż takie uroki...

                      Magda więc zapraszam do mnie na kilka dni jak wrócisz od rodziców, u nas każda para rąk się przyda no i odpocznij podczas wekendu od teściowej

                      Za oknem szaro buro i od wczorajszego wieczoru pada :/ no cóż za dobrze by było gdyby była ciągle taka pogoda jak ostatnie kilka dni...

                      Czekam włąśńie ma teściów, az wrócą z zakupów i jadę po moją firankę
                      Poza tym mam totalnego lenia - jak widziąłam na Fb to wczoraj miała tak Magda ale cóż każdy tak czasem ma, z tej okazji dziś jeszcze nic nie zrobiłam, ale zaraz idę chociaż jakieś prasowanie ogarnąć....


                      Miłęgo dnia kobietki :*




                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        A no i oczywiście wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta rok temu wypisali mnie z Wiktorią ze szpitala




                        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Elu to miałaś rok temu super Dzień Kobiet!

                          Ale coś w tym dniu jest, bo dwa lata temu, ale dzień wcześniej, czyli 7 marca, moja siostra urodziła Emilkę i też ma fajny "prezent" od losu.
                          Ja z kolei wyszłam ze szpitala dzień przed Dniem Dziecka, więc dzień później mieliśmy nowego członka rodziny i nowe święto

                          Torby spakowane, jeszcze tylko to wrzucić do auta.
                          Zawsze jedziemy zapakowani jak jakieś Cygany Bo tu nazbiera się siatka ciuchów dla siostry (często kupuję też jej w ciucholandzie), tu babcia podrzuciła jakieś stare koce, które potem w lato przydadzą się, żeby poleżeć na trawie, sterta słoików dla mamy na przetwory, 7kg karmy dla psa siostry... a do domu wracamy z pustym bagażnikiem Wolałabym na odwrót.
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Cześć Dziewczynki!!!

                            100 lat dla WIkusi, naszej dziewczynki najmłodszej

                            U Nas po staremu. Dużo pracy ostatnio mam, więc czasu na przyjemności tyle co nic. Małego zapisałam do trzech przedszkoli i czekamy do 28go na wyniki. Mam nadzieje, ze choć w jednym zostanie przyjęty i od września będzie biegał z uśmiechem na buzi do p-la. Ostatnie 2 tygodnie to Tomcio był chory. Miał zapalenie oskrzeli dość silne. Inhalacje, antybiotyki i jakoś sie wykurował.
                            Poza tym jest ok, niewiele się zmienia.
                            Ja się odchudzam od stycznia, mimo osiagnietych efektów, tracę zapał, a do lata już blisko....
                            Jak macie jakieś pytania, co u nas konkretnie, to piszcie. Fotki pozostawiam
                            1) podczas inhalacji - nawet je lubił
                            01-03-2013 004.jpg
                            2) Królewicz
                            01-03-2013 015.jpg
                            3) Minka
                            07-03-2013 001.jpg
                            4) Panicz w kąpieli
                            09-03-2013 019.jpg
                            5) Pan Kaczorek
                            09-03-2013 026.jpg
                            A takie cudo dostałam od moich trzech Facetów na Dzień Kobiet:

                            Pozdrowionka!!!
                            Last edited by imagination; 10-03-2013, 20:24.



                            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Hej mamcie...
                              Do nas wróciła zima :/ ciągle na minusie, a teraz sypie śnieg....A już tak ładnie było...
                              Wiktoria właśnie zasnęła a ja robię obiad, bo za godzinę mąż będzie...My już 2 dzień bez teściowej i taka piękna cisza w domu wiem wredna jestem...

                              Poza tym u nas jakoś leci, mała ma katar, ale już takie zileone gile i przynajmniej oddychać może.W niedzielę byłam na spotkaniu z okazji dnia kobiet, było sympatycznie i miło, tylko byłam troszkę zła bo Samek nie chciał występować, beczał mi na kolanach, a ja miałam wnerwa na niego...Nawet pani się zdziwiła, bo Samek zawsze ładnie występował, a w niedzielę takie coś...no cóż nic na to nie poradzę...
                              Przygotowania do kiermaszu idą pełną parą, siedzimy w świetlicy od 17-19_30, a o 20:30 znów się spotykamy i tak do 23...Masakra chodze niewyspana, ale cóż skoro tylko 5 mam się angażuje to potem takie skutki...

                              Dobra kochane ide bo musze jeszcze pranie rozwiesić...Miłego dnia wam życzę...

                              Magda jak po wekendzie u mamy?




                              http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Elu dzięki. Wróciliśmy wczoraj przed 16. Teraz dochodzimy do siebie. Takie wyjazdy zawsze wybijają mnie z rytmu, nie wiem w co potem ręce włoźyć i co że sobą zrobić.

                                Ale okazuje się, że nie tylko ja tak mam. Mąż prowadził wczoraj auto w milczeniu, a Edyta miała łezki w oczach i powtarzała, że wolałaby zostać u babci niż wracać do domu. Dzisiaj miałam problem, żeby ją do przedszkola odprawić, nie chciała iść i straszenie kombinowała.

                                Pogodę mieliśmy taką listopadową, kilka stopni na plusie, ale straszne mgły, więc tym razem majestatycznych gór nie widzieliśmy. Edyta poszalała z dziadkami i moją siostrą, szła spać późno, bo koło 23. Ale stwierdziliśmy, że raz na jakiś czas można jej pozwolić. Nie zdążałam odczytać bajki do końca, bo usypiała w mig. Fajnie nam było.

                                W kwietniu siostra ma na Śląsku wizytę u swojego reumatologa przyjedzie na kilka dni i chyba nawet mama się z nią zabierze, chociaż panicznie boi się podróży z siostrą, bo ona od kilku miesięcy ma samochód.
                                A potem w maju brat przyjeżdża do Dobrej z Anglii na tydzień i
                                chcę się wtedy teżwwybrać na kilka dni.
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X