Odp: Mamusie z maja 2009
Cześć.
Momo moje pranie też od wczoraj wisi na dworze i próbuje wyschnąć.
A ja dzisiaj ranny ptaszek już zdążyłam kupić opony zimowe, prezent dla szwagierki, byłam i w sklepie i na poczcie i na banku, a resztę dnia spędzę w domciu na leniuchowaniu no chyba że zrobi się cieplej to wybiorę się na spacerek i obiadek muszę zrobić ale to dopiero na 17 i robię kotlety z kurczaka więc do tego mam jeszcze dużo czasu.
Co do mieszkania to my mamy dom fakt mieszkamy z teściami ale dom jest już na nas zapisany, teściowie mają tak zwane dożywocie, czyli mogą sobie mieszkać do końca życia. No i mamy do zrobienia poddasze i raczej nie chcemy brać kredytu chyba jakoś inaczej uda się to zrobić, a na razie jest to jedna pusta przestrzeń bez jakichkolwiek ścian, elektryki, kanalizy zupełna pustka, ale może i lepiej bo urządzimy sobie po swojemu, szkoda tylko że jest tam spadzisty dach, bo zabiera sporo miejsca a podnieść niestety nie możemy.
Buczku i Delff dużo zdrówka niech was te choróbska w końcu opuszczą.
Cześć.
Momo moje pranie też od wczoraj wisi na dworze i próbuje wyschnąć.
A ja dzisiaj ranny ptaszek już zdążyłam kupić opony zimowe, prezent dla szwagierki, byłam i w sklepie i na poczcie i na banku, a resztę dnia spędzę w domciu na leniuchowaniu no chyba że zrobi się cieplej to wybiorę się na spacerek i obiadek muszę zrobić ale to dopiero na 17 i robię kotlety z kurczaka więc do tego mam jeszcze dużo czasu.
Co do mieszkania to my mamy dom fakt mieszkamy z teściami ale dom jest już na nas zapisany, teściowie mają tak zwane dożywocie, czyli mogą sobie mieszkać do końca życia. No i mamy do zrobienia poddasze i raczej nie chcemy brać kredytu chyba jakoś inaczej uda się to zrobić, a na razie jest to jedna pusta przestrzeń bez jakichkolwiek ścian, elektryki, kanalizy zupełna pustka, ale może i lepiej bo urządzimy sobie po swojemu, szkoda tylko że jest tam spadzisty dach, bo zabiera sporo miejsca a podnieść niestety nie możemy.
Buczku i Delff dużo zdrówka niech was te choróbska w końcu opuszczą.
Skomentuj