Odp: Mamusie z maja 2009
czesc kochane
ja juz w pracy od prawie godziny. Z racji tego ze wczoraj zapowiadali ciagle opady sniegu wyszlismy z domu juz o 6 a tam tyle sniegu ze M po saperke musial isc zebysmy z parkingu odjechali RRR no w kazdym razie dzis bylismy niezle zorganizowanym zespolem rano. Ja zrobilam tam jest. A ja teraz sniadania dla dzieciakow M nakarmil Krzysia pozniej ja umylam im zeby, buzie i po ubieralismy kazde jedno dziecko. Przy samochodzie tez nam sprawnie poszlo. No jednak cos z tego mojego M jeszcze bedzie a zapomnialam Wam napisac ze M wczoraj przyniosl z pracy dwa wielkie pudla ze slodyczami na mikolaja dla dzieciakow ze swojej pracy. Normalnie full wypas tyle tych slodyczy a ja teraz z racji postu bez slodyczy no ale nie zmarnuja sie tylko jak po swietach sie na nie rzuce to chyba nic dobrego z tego nie wyniknie.
Elu no to masz juz "labe" . A powiedz mi jeszcze troche o tym Waszym OSP to jest jako normalna praca, w sensie czy to liczy sie do lat emerytalnych, no i czy za to masz normalne wynagrodzenie, czy to jest czysto charytatywnie?? no i czy np myslisz o tym zeby startowac do SP?? a swoja droga super ze zajmujac sie maluchem domem, gospodarstwem masz jeszcze czas na robienie tego co interesuje sie.
Madziu i jak Wasz nocka mam nadzieje ze bylo wszystko ok. Ja trzymalam kciuki no a lokum bardzo fajne, my jak bylismy w Wisle na poczatku naszego malzenstwa to mieszkalismy w bardzo fajnym miejscu tylko nie w centrum, a jakos 1,5 km. Wiem ze byl to pensjonat, w nazwie mial dwa imiona kobiece. Postanowilismy ze jak bedziemy miec dzieci to tam pojedziemy, bo byl tez przystosowany do nich no i mial dostep do kuchni.
Olu mowisz ze wspolne wyjscie do kina, no bardzo fajna sprawa, tylko myslalam ze M na mecz sie wybiera?? ja jak juz skonczymy te zakupy do nowego lokum to ma zamiar wyciagnac m na takie wyjscie, kino, kolacja czy cokolwiek innego. No i mnie tez zaitrygowal ten pomysl z giftami, moze cos wiecej na ten temat??
No nic ja musze sie niestety zabrac za swoja prace, bo ma na biurku gore spraw. A co do zdjec to w koncu sciagne je z aparatu i postaram sie wrzucic.
Milego dnia !!!
czesc kochane
ja juz w pracy od prawie godziny. Z racji tego ze wczoraj zapowiadali ciagle opady sniegu wyszlismy z domu juz o 6 a tam tyle sniegu ze M po saperke musial isc zebysmy z parkingu odjechali RRR no w kazdym razie dzis bylismy niezle zorganizowanym zespolem rano. Ja zrobilam tam jest. A ja teraz sniadania dla dzieciakow M nakarmil Krzysia pozniej ja umylam im zeby, buzie i po ubieralismy kazde jedno dziecko. Przy samochodzie tez nam sprawnie poszlo. No jednak cos z tego mojego M jeszcze bedzie a zapomnialam Wam napisac ze M wczoraj przyniosl z pracy dwa wielkie pudla ze slodyczami na mikolaja dla dzieciakow ze swojej pracy. Normalnie full wypas tyle tych slodyczy a ja teraz z racji postu bez slodyczy no ale nie zmarnuja sie tylko jak po swietach sie na nie rzuce to chyba nic dobrego z tego nie wyniknie.
Elu no to masz juz "labe" . A powiedz mi jeszcze troche o tym Waszym OSP to jest jako normalna praca, w sensie czy to liczy sie do lat emerytalnych, no i czy za to masz normalne wynagrodzenie, czy to jest czysto charytatywnie?? no i czy np myslisz o tym zeby startowac do SP?? a swoja droga super ze zajmujac sie maluchem domem, gospodarstwem masz jeszcze czas na robienie tego co interesuje sie.
Madziu i jak Wasz nocka mam nadzieje ze bylo wszystko ok. Ja trzymalam kciuki no a lokum bardzo fajne, my jak bylismy w Wisle na poczatku naszego malzenstwa to mieszkalismy w bardzo fajnym miejscu tylko nie w centrum, a jakos 1,5 km. Wiem ze byl to pensjonat, w nazwie mial dwa imiona kobiece. Postanowilismy ze jak bedziemy miec dzieci to tam pojedziemy, bo byl tez przystosowany do nich no i mial dostep do kuchni.
Olu mowisz ze wspolne wyjscie do kina, no bardzo fajna sprawa, tylko myslalam ze M na mecz sie wybiera?? ja jak juz skonczymy te zakupy do nowego lokum to ma zamiar wyciagnac m na takie wyjscie, kino, kolacja czy cokolwiek innego. No i mnie tez zaitrygowal ten pomysl z giftami, moze cos wiecej na ten temat??
No nic ja musze sie niestety zabrac za swoja prace, bo ma na biurku gore spraw. A co do zdjec to w koncu sciagne je z aparatu i postaram sie wrzucic.
Milego dnia !!!
Skomentuj