Mamusie z maja 2009

[Skoczek]

Odp: Mamusie z maja 2009

Olka Ty zołzo! Na Śląsku byłaś, w Katowicach, a nawet smska z pozdrowieniami do mnie nie raczyłaś posłać! Shame on you!

Aniu trochę sama obawiam się materiałowych legginsów, bo są prostsze od jeansów. Leginsy to obcisły materiał, a jeansy jednak mają kieszonki, chociażby na dupsku i pewniej się z tym czuję. Ale w rurkach z jeansów czuję się bardzo dobrze, więc postanowiłam, że spróbuję z legginsami.
Jak tylko sobie je kupię, założę je, a raczej ubiorę się tak jak na Andrzejki i pokażę Ci w całej okazałości.
A na te Andrzejki idziemy prawdopodobnie do remizy. Z tym, że Darek tydzień temu był zapłacić i babka, która to organizuje powiedziała, że możliwe, że zrobi tą imprezę u siebie (czyli tam, gdzie mieliśmy nasze WESELE! Ach, te wspomnienia ) bo jest mało chętnych w tym roku, a taniej wyjdzie jej zrobić wtedy u siebie niż wynajmować remizę na ok. 100 osób.

[ola_ska]

Odp: Mamusie z maja 2009

Madziu przepraszam ale nawet Twojego nr nie mam, a że służbowo byłam to nie wpraszałam się na kawkę

[aniasz8206]

Odp: Mamusie z maja 2009

Cześ Rybki.

Ja was doczytałam bo wieczorem jak Ania pisała o fryzjerze to sobie przypomniałam, że od tygodnia stoi farba i czeka, żeby ją wykorzystać a mi albo się nie chciało, albo sobie zapomniałam, ale włoski już zrobione jeszcze tylko muszę w przodzie je lekko przyciąć ale to już moja fryzjerka musi zrobić ja się za to chwytam.

Aniu ja się nie mogę przekonać do leginsów czy rurek bo niestety należę do tych większych numerów, a ty szczuplutka jesteś i wszystko na ciebie ładnie wygląda, ale pytałam się m. co on myśli o mnie w leginsach i był bardzo na tak, powiedział, że skoro czasem ubieram spódniczkę to przecież to prawie to samo tylko zamiast dwóch rzeczy jest np. jeden dłuższy seter czy tunika i chyba w sobotę jadę na zakupy.
A co do waszej sypialni, już prawie urządzonej to może sprawi, ze będziecie mogli porozmawiać w spokoju i m. zmądrzeje i Cię przeprosi za te swoje zachowanie, mam nadzieję, że już niedługo spokornieje i stwierdzi, że masz rację i pora ci pomów w domu.

Elu no i widzisz trochę więcej wiary w siebie ty jesteś zdolna i obrotna i nie ma mowy o niezdanym egzaminie, GRATULUJĘ.

Ewelka mam nadzieję, ze nockę macie spokojną i że rano będzie już o dużo lepiej.

Buczuś a gdzie fotka z fryzurką nową

Dobra lecę jeszcze do łóżka wąaczę tv i przy nim pewnie zasnę.
Nie wiem czy zdążę jeszcze zajrzeć dzisiaj ale to się jeszcze okaże.
Pa

[mamasamuela]

Odp: Mamusie z maja 2009

hej laseczki....

wstałam dziś w świetnym humorku pomimo że wstałam już o 6... Chciałam was przeprosic że wczoraj już nic nie pisałam, ale jak mały zasnął poszłam się wykąpać m, zrobił nam gorącej herabaty bo jakoś tak masakrycznie zimno mi było chyba po tym jak przed wczoraj zmarzłam i nie mogłam dojść do siebie ale dziś już o wiele lepiej sie czuję więc trzeba będzie się za jakieś porządki wziąć no i prasowanko czeka, ale to dopiero jak młody pójdzie spać...
wiecie myślałam, że Samek odrzucił mleko ale jednak nie był to tylko trzydniowy kryzys i znów wszytko wróciło do normy, bo choć chcę mu dawać produkty z nabiałem to zje tylko jogurta, twarogu już nie tknie czasem żółty ser dziobnie więc same rozumiecie, że wolę jak pije to mleko choć jak nie chce to próbuję dać mu budyń itp...

wiecie aż się wczoraj uśmiechnęłam jak weszłam na forum a tu tyle postów do poczytania... oby tak już zostało, bo jakoś smutno było kiedy forum świeciło pustkami, a przez to nawet wchodzić się na nie nie chciało...

a jakie dziś były wasze nocki???
szczególnie u tych chorych dzieciaczków???mam nadzieję, że choć ciut lepiej....

a co dziś gotujecie???bo u mnie dziś planuję ziemniaczki, rybke i marchewkę z groszkiem....m. z Samkiem nie mogą się tego nigdy najeść więc będę dziś dobrą żonka i matka i uszczęśliwię moich dwóch panów...

a teraz kończę ten mój monlog bo junior chce się ze mną pobawić, więc zmykam do niego...

dziś na pewno zajrzę później z tym, że to już prawie wekend, więc pewnie wszystkie nie zajrzycie, hmmmm???

[Skoczek]

Odp: Mamusie z maja 2009

Dzień dobry

Aniu przez chwilę myślałam, że te włosy farbowałaś właśnie o 5 rano Oj, chyba się jeszcze nie obudziłam!

Właśnie zrobiłam sobie kawkę, mała zajada parówkę.
U nas o dziwo słonecznie, ale poniekąd to dobrze, bo będzie dobrze się jechało - dzisiaj na 12.30 mam jazdy, ale nie chce mi się, bo po ostatnich się zniechęciłam.

Jakie macie plany na weekend? Bo my w sumie żadnych, małżonek jutro do pracy idzie, a na niedzielę wstępnie jesteśmy umówieni z kumplem Darka i jego żoną na piwko, ale nie wiem co z tego wyjdzie.

A jeśli chodzi o obiad, to my dzisiaj mamy do wyboru - wczorajsze łazanki albo fasolkę po bretońsku.

[Skoczek]

Odp: Mamusie z maja 2009

Ewelka jak tam dzisiejsza nocka?

[Ewelka88]

Odp: Mamusie z maja 2009

Cześć kochane

Dziękuje wam za pamięć.. co do nocki,hm.. o wiele lepsza niż poprzednia choć w dalszym ciągu nie wiele spałam,no ale nie mogę mieć o to do małego pretensji,przecież płacze nie z byle powodu, co róż wstawałam zakraplałam mu nosek wodą morską,smarowałam miętą, a to piciu a to mleczka a to pampers bo od tego picia trzeba mu zmieniać 2 razy w nocy, syrop nurofen podaje co 6 godzin więc też w nocy trzeba było wstać i podać małemu,także widzicie jak to u nas wygląda,ale z Kubą dziś ciut lepiej ma katar w dalszym ciągu ale jest żywszy i ma lepszy apetyt niż wczoraj,mam nadzieje że kilka dni i będzie po kłopocie,dziś u nas piękne słońce więc spacer na pewno zaliczymy,krótki bo tak jak wczoraj tylko półgodzinny ale mały się przewietrzy troszkę. Teraz położyłam go na drzemkę ale gada namiętnie w łóżeczku,ciekawe kiedy zaśnie ja sobie planuje zaraz kawkę strzelić i jakieś śniadanko w końcu zjeść bo od rana czasu nie miałam nic do ust wziąć bo ciągle z Kubą i obiad gotowałam.

Aniu tak wspomniałaś o tym farbowaniu i ja pomyslałam sobie że też może bym sobie kolorek zmieniła hmm.. musze pomysleć , teraz jak zjade do Pl wyruszam do fryzjera ale to tak jak zwykle cieniowanie+ pazurki,mam w planach zrobic sobie grzywke i czesać ja na skos,ale może coś jeszcze bym zmieniła....

Buczku pochwal się fryzurką! Jestem ciekawa

Elu GRATULACJE 5 Zdolna kobita z ciebie

[Ewelka88]

Odp: Mamusie z maja 2009

ale mi się podoba fotka edzi w czapce i szaliku, masakra :d

[Skoczek]

Odp: Mamusie z maja 2009

Mi też się to zdjęcie bardzo podoba. Strasznie się zmieniła, tak wypiękniała. Nawet ostatnio moja siostra mi napisała, że mi śliczna dziewczyna rośnie.
A ta czapka jest stworzona dla niej. Długo przymierzałam jej czapki, a jak założyłam jej tą, to od razu wiedziałam, że to strzał w 10!

[aniasz8206]

Odp: Mamusie z maja 2009

Elu co do mleczka to mały od jakiś 3 miesięcy nie pije wcale mleka z butelki czasem ze szklanki się napije i rano przeważnie razem z Agatką zajadają kulki zbożowe i to całe jego mleko, no i dodatkowo twarożek i serki albo kupione homogenizowane albo sama z twarożku robię.
Nawet wczoraj wieczorem sprawdziłam czy mały by nie wypił mleczka na noc a on spojrzał sie skrzywiony na tą butelkę i posmakował a topem wszystko wypluł i woła fu fu więc nasza przygoda z lekiem w butelce się zakończyła, ale w porównaniu do Agatki, która takie mleko z butli piła tylko do 4 miesiąca to Adam i tak długo był na mleczku.

Och Madziu aż taka to ja nie jestem o 5 rano bym włosów nie farbowała ale przyznam, że je myję o tej porze i jak rano wstaje są już wyschnięte, takie same z siebie i mi sie tak szybko nie przetłuszczają, jak wtedy gdy je suszę suszarką, a rano wystarczy je ze dwa razy suszarką prze prostować i jestem gotowa.

Na 14 jadę pomóc w przygotowaniu lokalu i dalej nie mam żadnej innej opcji co będę robić.

[Skoczek]

Odp: Mamusie z maja 2009

A ja mam za godzinę jazdy i mi się nie chce!

[aniasz8206]

Odp: Mamusie z maja 2009

Madzia jak już tam dojdziesz i wsiądziesz w autko to pewnie ci się zachce.

Ja ululałam małego i jeszcze się kręcę po domu.

[mamasamuela]

Odp: Mamusie z maja 2009

Samek właśnie poszedł na drzemke a ja zrobiłam sobie kawusię i mam chwilkę dla siebie bo mój kawaler był dziś tak grzeczny, że prasowanie zaliczyłam kiedy nie spał...teraz jak śpi to muszę tylko lecieć obrać ziemniaki i marchewkę, no i chciałabym wyszorować sobie łazienkę by mieć mniej na jutro sprzatania....

mój mężulek pewnie jutro też do pracy, wiec wekend bedzie krótki, no cóż jakos damy radę...

Madziu u mnie za oknem z kolei znowu szaro i pochmurno, ale przynajmniej nie pada, więc jak młody wstanie to zaliczymy jakiś spacerek, no i chciałabym też dzis wygrabić jeszcze raz ogródek z liści bo teraz to już chyba wszystkie spadły....

ach w ogóle zapomniałam wam powiedzieć, zaplanowaliśmy, że zrobimy andrzejki tzn. srażacy robią andrzejki dla całej wioski, a wczoraj teściowa przypomniała nam, że oni w piątek przed tą imprezką jadą w odwiedziny do niemiec na cały tydzień....no i w sumie się cieszę, że będziemy mieli przez tydzień wolną chatę, ale za to z kolei nie wiem czy ktoś z mojej rodzinki da radę przyjechać do Samka, bo jak nie to mamy klapę z imprezy no nic narazie jestem dobrej myśli, bo raczej moja mamusia mi nie odmówi

no nic idę poszperać na allegro...

[ola_ska]

Odp: Mamusie z maja 2009

jestem i ja!

Ewelcia super,że noc choć ciut lepsza, choć tak jak mówisz, trzeba ten ciężki czas przetrzymać, bo wyjścia nie ma...bedzie git!

Co do mleczka to kuba wciąz wieczorem na mleku ale rano coraz częściej odmawia współpracy.Różnie to bywa, bo czasem tknąć nie chce a czasem nawet 200 wypije! niech sam zdecyduje, póki co dostaje

był u mnie facet z ubezpieczalni. Teraz musi się spotkać ze sprawcą a ten powinien się przyznać, ale jeśli dalej nie zechce to będzie konieczny rzeczoznawca.Oby wszystjko znalazło szczęśliwy finał, bo aż mi się wierzyć nie chce w to co się dziej!

[martaula]

Odp: Mamusie z maja 2009

Hej dziewuszki.

Ślicznie dziękuję za życzenia dla mojej niuni. Niestety z tym zapaleniem stawów to pewnie. Przez 2 tygodnie miała robione badania i ma młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów. Nie wiem jeszcze dużo o tej chorobie, bo nie mam siły czytać o niej w necie. Muszę się trochę otrząsnąć. Najgorsze jest to, że właściwe leczenie nie zostało jeszcze włączone, bo Zuza na oddziale złapała "jelitówkę". Teraz musimy się zapisać do poradni ale terminy dopiero na przyszły rok . W poniedziałek mam dzwonić do lekarki, która zajmowała się Zuzą, może coś wykombinuje. Powiem Wam szczerze, że jestem załamana.

Jeżeli za dużo Wam smęcę, to przepraszam.

Madziu widzę, że nadal jeździsz. Egzamin już ustalony?

Zazdroszczę tym dziewczynkom, które idą na andrzejki, chętnie też bym się wybawiła, ale jakoś nie słyszę, żeby ktoś się wybierał lub coś organizował.

Nie wiem czy był już taki temat, ale co planujecie kupić dzieciom na gwiazdkę? Ja mam arę pomysłów, ale może podsuniecie mi lepsze pomysły.

Pewnie już dzisiaj nie wpadnę, tak więc do juterka.