Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej.

    My z Edzią za pół godziny zbieramy się na tańce.
    Ale najchętniej położyłabym się na kanapie, przykryła kocem i poszła spać. Strasznie mnie łamie spanie, do tego plecy bolą, bo mam za sobą gotowanie dwudaniowego niedzielnego obiadu i prasowania.
    Teściowa tydzień wolnego ma, ale dzisiaj pojechała po Julkę do szkoły, jutro tak samo i na mnie spadnie gotowanie. Dziadkowie pojechali na wczasy na Kretę - ale im dobrze!

    Darek od dzisiaj na 16.30, kolejne zmiany, a nam zostaje jedynie się przystosować.

    Leave a comment:

  •    
       

  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Kolejne - ostatnie.
    Ja spadam na kanapę z herbatą. Miłego wieczoru.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Jeszcze
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Następne.
    Będzie tego trochę.
    Ela chyba wrzuciła wszystkie zaległe foto
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Wstawiam zdjęcia od Eli, bo mi je dzisiaj przysłała.

    My dzisiaj na tańcach znowu byłyśmy, i znowu wróciła zadowolona.
    Do południa byłam polatać po sklepach, żeby kupić sobie jakieś dłuższe bluzki i już jestem umordowana i brzuch boli.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • mamasamuela
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej mamcie, ja jak zwykle a chwilę ale do tego to już chyba jesteście przyzwyczajone

    Wiktoria śpi a Samek się bawi, ja teraz dopijam kawkę i lece robić obiad...Do południa byłam w Urzędzie Gminy i w banku pozałatwiać wszystkie rzeczy, a na 18 planuję z dzieciakami pójść do świetlicy o ile jeszcze będę miała wenę...

    Poza tym u nas jakoś leci, dzieciaki zdrowe , tylko my z m mamy jak zawsze za mało czasu dla nas, wieczorem wraca późno ja już padam na ryjek wtedy i myślami już jestem w łóżku i marzę o spaniu, rano wstajemy on do pracy i tak w kółko, ech no cóż niestety ktoś pracować musi...

    Na szczęście od dłuższego czasu dogadujemy się zteściową, i jakby ktoś nas zobaczył to by pomyślał, że my nigdy nie miałyśmy żadnych problemów między nami z jednej strony bardzo mnie to cieszy, ale z drugiej martwię się czy oby to nie była cisza przed burzą, chociaż to już prawie 3miesiące... Dobra, dobra już nie zapeszam...


    Magda pewnie każda z nas wybacza swojemu mężowi takie zakrapiane imprezki, podzielam zdanie Bagnes, lepiej od czasu do czasu na amen nić codziennie po troszkę...Dla mnie tak jak dla dziewczyn twój suwaczek śmiga szybko a ja życze ci chłopczyka bo fajnie mieć parkę

    Dobra moje kochane znikam teraz wywiesić pranie i robić obiad...Miłego popołudnia życzę

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Bagnes a mi się z kolei wlecze, chciałabym, żeby brzuch już był widoczny. Ale tyle dobrego, że pierwszy trymestr już za mną.
    Byłam wczoraj u gina. Mam najwyższe możliwe minimum wyników z glukozy. Niby nie ma tragedi, ale lekarz powiedział żartem, żebym przestała poprostu słodzić herbatę. Mam przyjść pod koniec miesiąca, wtedy zrobi mi dokładne usg i powinny być wyniki z cytologii.
    Wczoraj zrobił mi jeszcze takie szybkie usg, żeby sprawdzić co tam u maluszka - skakał i fikał, aż miło, akurat leżał na brzuchu.

    My wczoraj byłyśmy na tańcach w tym ognisku pozaszkolnym. I fajnie było. Wymagany jest strój: biała koszulka, białe rajstopy, czerwona spódniczka, którą trzeba zakupić i czarne skórzane baletki, które też trzeba kupić. Koleżanka Edzi, Martyna, porwała ją z szatni i pobiegły od razu na salę, ale tam...wstęp zabroniony dla rodziców, bo ponoć Ci nowicjusze i maluszki płaczą przy rodzicach. Ja trochę byłam wystraszona, bo bałam się jak sobie mała poradzi, czy się nie rozpłacze, ale wróciła zadowolona, tak fajnie mnie ukochała i podziękowała. Powiedziała też, że chce teraz już zawsze tam chodzić. Kiedy ona się bawiła, to ja piłam kawkę z mamą tej Martyny. Ona w maju urodziła dziewczynkę i mamy fajny kontakt, dostałam od niej ostatnio reklamówkę ze spodniami ciążowymi.
    Ze złych wieści to tyle, że Edytka wczoraj wieczoram zaczęła kaszleć i mieć katar, dałam jej syropy na noc, rano trochę kaszlała, więc poprosiłam w przedszkolu, żeby poobserwowały, czy dużo kaszle, bo w razie czego zostanie jutro w domu.

    Co do mojego m. to jak już porozmawialiśmy, wytłumaczyliśmy sobie, to teraz przeżywamy drugi miesiąc miodowy, fajnie nam razem
    On jest po pierwszej nocce w pracy i zapowiada się na to, że zacznie chodzić na różne zmiany, bo kierownik poszedł na emeryturę i przyszedł nowy. Jego kolega proponuje mu, żebyśmy kupili od niego forda mondeo w kombii z 2002 i tak się nad tym zastanawiamy

    Właśnie byliśmy na strychu zrobić mini przegląd, bo jutro od rana zbierają śmieci od wielkich gabarytach i elektrośmieci. Wynieśliśmy dwa stare tv, sandwiche, drukarkę, ale nasz dziadek ma tam swój pokój, w którym jest pełno takich starych gratów, ale nie wolno nam ich ruszać, bo dziadek będzie je "naprawiał" Kurcze, jest okazja, żeby się tego pozbyć, ale nie! Będzie sobie sam sprzątał już na wiosnę.

    Leave a comment:

  •    
       

  • bagnes
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Agatko fajnie że jesteś, zabiegana teraz ale pomyśl jak fajnie będzie być na swoim ( i ile sprzątania )
    Magda leci ten czas na Twoim suwaczku niemożliwie.
    Co do Twojego Darka to cóż innego pozostało jak tylko wybaczyć...... ja Ci powiem że wolę że mój czasem poszaleje ostro niż by miał często ale trochę... choć przyznam że z tym spaniem na podłodze to przesadziłaś. W takiej sytuacji to on miał na podłodze lądować i szczerze to mój bez marudzenia by na podłodze spał, tak go wyszkoliłam że jak wypije to śpi na kanapie, albo podłodze jak kanapy nie ma.
    A ja mam plan dnia rozwalony bo m na chorobowym i mi się pałęta pod nogami.
    Muszę iść do logopedy przedszkolnego bo chłopcy byli na badaniu u niej i dostałam info że" opóźnienie rozwoju mowy i dyslalia wieloraka złożona" wskazania do terapii. Nie dziwi mnie to wcale ale muszę podpisać jej zgodę żeby mogła w przedszkolu terapię prowadzić z nimi. Powiem Wam że z ta logopedą w przedszkolu mamy rewelacyjnie bo kobitka pracuje tam normalnie na etacie i w trakcie zajęć prowadzi terapię, a jest najlepszym neurologopedą w okolicy.

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Agata ja pierwszy trymestr mam już za sobą. I wcale nie był najgorszy, jak się tego obawiałam. Miałam poranne mdłości, ale ani razu nie haftowałam z czego się ogromnie cieszę, bo i tak te mdłości mnie wykańczały. Rano musiałam zaraz coś zjeść, najczęściej kromkę z masłem, gorzka herbata i jechałam odwieźć Edzię. Wtedy przy wyjściu musiałam rzuć gumę miętową, dodatkowo świeże poranne powietrze mi pomagało. Kupiłam w aptece Prenatal i dostałam taki na pierwszy trymestr, który niby pomaga właśnie przy porannych mdłościach. Powiem Ci, że po tej tabletce odbijało mi się miętą, więc to chyba też pomagało.

    Przeczuć już w sumie nie mam, za to ma je co do mnie Bagnes. Ja myślałam, że może teraz chłopiec, tak do pary, bo fajnie byłoby się dowiedzieć jak to jest mieć w domu urwisa. Lekarka na prenatalnych powiedziała, że ona stawiałaby na dziewczynkę, ale to było w 12.tyg więc może się jeszcze coś zmieni w tym względzie. Z drugiej strony chciałabym wykorzystać ubrania po Edzi, bo mam tego bardzo dużo, zwłaszcza w różu.

    Edzia tak różnie. Czasem jest ze mna na zakupach i mówi: mamo kup już pampersy. A potem jak ja mówię: Edzia pogłaszcz mnie po brzuchu i powiedz coś do dzidziusia, to nie chce, tak jakby to śmieszne dla niej było.
    Była z nami na prenatalnych i podobno patrzyła w ekran z rozdziawioną buzią

    A co do mieszkania, to z remontem ruszymy na wiosnę, zależy od pogody. Teraz czekamy na telefon, żeby przyjechać podpisać wszystkie papiery, które będą już gotowe, żeby je posłać do urzędów po zgody itd.
    I tu jest ten problem, że małe urodzi się w kwietniu, termin mam na początek kwietnia i trochę się obawiamy, że jak już małe będzie w domu to będzie tam się działo głośno i brudno u góry.
    Póki się tam nie wprowadzimy, to w dużym pokoju zlikwidujemy moje biurko z komputerem i będzie miejsce właśnie na łóżeczko.
    Chciałabym, żeby ten remont ruszył jak najszybciej, żeby się przenieść. Teściowa już mnie tak wkurza...że im bliżej do wiosny tym chyba bardziej

    Leave a comment:


  • delff
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Magda ciesze sie ze sie udało wreszcie , mocno trzyma kciuki za szczesliwe ciązowanie. a jak tam sie czujesz bo ja przy Kacprze to mega mdłosci miałąm i wymioty do 6 miesiaca. Przeczucia jakies masz? Pochwal sie? A jak Edzia zapatruje sie na dzidzię, no i z tego co pamnietam to zostawiliście jej pokój wiec gdzie teraz wy z drugim bedziecie sypiac? Zaadoptowaliscie juz sobie ten strych czy nie?!

    Co do naszego kolejnego potomka to jeszcze troche poczekamy, narazie eksploatuje mnie mały i oczywiście jest bardzo grzeczniutki ale ma swoje terrorystyczne zapędy co wstrzymuje mnie od szybkiej decyzji kolejnej ciązy. Zreszta i tak nie planowalam jej wczesniej niż za 4-5lat. No chyba ze wpadnę :P

    Co do domu to okolica spokojna jedyna niespokojnościa jest sasiedztwo mojej szwagierki, ale ona na szczęście rzadko na podóko wychodzi i miejmy nadziej ze tak zostanie
    Poza tym za nami jest działka tesciów niby tesciu sobie ja przyjgotowuje ale marzy mi sie dokupienie jeszcze tego kawałka za nami ale to chyba jeszzzzcczzzzze długoooo nie będzie nasze. jak ona przyjda to tez wam wstawie jakies fotki. Poki co tam nie jeżdze bo w ciagu dnia popołudniami mam sporo zajec a niestety ciemno jest wczesnei ale jeszcze podwórka może zrobie tlyko mega dziadosto tam jak to na budowie

    Leave a comment:

  •    
       

  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Delff wielkie dzięki. Za głośno nie krzyczałam o cudownej wieści, bo ciągle boję się zapeszyć. Jeszcze wielu znajomych nie wie i pewnie będę się wypierać do samego końca
    Chcesz powiedzieć, że myślicie już o trzecim bobo?
    Dobrze, że wstawiłaś fotki domku, bo chciałam o nie prosić. Dom będzie piękny, już to widzę. A lokalizacja chyba fajna, bo widzę, że dookoła zielono...Wytrwałości we wszystkich planach i zajęciach. Jesteś jak Ela zarobiona i rozchwytywana

    Paula, dzięki, teraz nie mogę narzekać. Wieczorami jestem bardziej zmęczona i senna, ale to normalne. Dopiero moje narzekania zaczną się za jakiś czas.
    Z D. postanowiliśmy, że co drugi dzień będziemy wychodzić chociaż na półgodzinny spacer, bo my ostatnio tylko w domu, albo z domu do auta, a jak chodzimy po schodach, to zaczynamy sapać.

    Wiecie co się stało?
    Wczoraj m. po pracy padł na kolana z kwiatkiem w ręce! Serio, serio! I przeprosił.
    Powiedział, że czuje się jak świnia przez swoje zachowanie. Potem jeszcze powiedział, że chyba poczuł się zbyt swobodnie, bo Edzia już jest na tyle duża, że nie potrzebuje nas, nawet jak jesteśmy gdzieś na wyjeździe, tak jak to było teraz. Jest samodzielna, a do nas przychodzi, jak potrzebuje, żeby podać jej szklankę ze sokiem, czy pójść do łazienki. Na tym weselu Edzia sama sobie radziła i się bawiła, do nas tylko podchodziła w potrzebie, więc m. poczuł się przez to zbyt swobodnie.
    A ja nie wiem co mam zrobić. Wyrzucić go z domu, przygarnąć i wybaczyć?

    Leave a comment:


  • delff
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    A tu nasza inwestycja



    Leave a comment:


  • delff
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Ale was zaniedbałam ale nie mam na nic czasu

    Ale jestem w szoku nikt mi nie powoiedział ze Magda udało wam sie wreszcie MEGA GRATULACJE !!!!!!!!!! Jak widze ciazowy brzuszek to mi sie trzeciego zachciewa

    Blanka od wrzesnia chodzi do przedszkola, odbyło sie wszystko bez problemów nie było żadnych płaczów. Widocznie potrzebowała towarzystwa bo chodzi z ochota. Ostatni tydzien siedziała w domu bo zaraziła kacpra i nie maiłam jje jak wozić ale poza tym to wszystko ok bo katar to u nas codzienność
    Poza tym nadal chodzi na angielski z baletu zrezygnowalismy bo pogoda nie bardzoa oni od razu na dwór wychodza może w nowym rku sie zastanoowimy znowu. Poza tym chodzimy na rehabilitacje i czas nam leci. Mnie sie znów szkoła zaczeła ao d tego tygodnia a oprócz tego zaczełam znów angielskiego uczyc wiec zajec mam niemało. Dodatkowo dom nam juz stoi a z nim same problemy tzn nie z budowa ale szukiem okien dachówek i innych pierdłuł. Niekeidy to siadam i mi sie płakać che bo nie wiem co wybrac Nie wspominajac o rozbieżnościahc cenowych

    Paula piekna sesja. Ja marze po powtórzeniu ślubnej bo w końcu sukienke mam jeszcze. czekam do wiosny i może jak znajdziemy chwile to cos wykombinujemy

    Moje potworki




    Leave a comment:


  • imagination
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej!
    Madziu, sesję wygrałam na fb, znajomy fotograf zrobił konkurs. Trzeba było jako pierwszym odpowiedziec gdzie było wykonane zdjęcie, które wstawił. Poszperałam w google i znalazłam odpowiedź, a że byłam pierwsza, to wygrałam godzinną sesję + wiatraczek pod usb Na sesję czekałam kilka tygodni i miałam ją 31.08., a efekty na fb wstawiłam i kilka zdjęć tutaj.
    Ja w domu... Do wtorku... Mnie też rozłożyło i kurujemy się z Tomciem. Jemu już mijała choroba, aż tu nagle pojawił sie kaszel. Jutro mamy kontrolną wizytę, więc i ja się przebadam. On na pewno we wtorek jeszcze nie wrócici do przedszkola, jeszcze z tydzień w domu posiedzi. Szkoda, bo w przyszłym tygodniu mają mieć jakieś przedstawienie w przedszkolu, pewnie powoli do Dnia Nauczyciela będą się szykować itp. itd. i Tomek straci dużo, no ale Jego zdrowie jest ważniejsze!
    A Ty, Madziu, jak sie czujesz?

    Leave a comment:


  • Skoczek
    replied
    Odp: Mamusie z maja 2009

    Paulina przypomnij mi jak to się stało, że miałaś taką fajną sesję? Świetne zdjęcia, cudna pamiątka. Czasami sama się zastanawiam czy sobie takiej nie zrobić, żeby chociaż trochę się dowartościować
    Jak się ma mały? Przeszło mu? Inne dzieci w p-lu też się męczą z jelitówką?


    Bagnes ty masz gdzieś jakieś konto? NK? FB?
    Jak z Olgą? Przeszło jej? Chłopcy zadowoleni po wycieczce?
    Wiem, co czujesz na takie niespodzianki konkursowe. Ja miałam taki prezent rok temu jak wróciliśmy z Dobrej. Dostałam całą butelkę płynu do kąpieli Oilatum, a to przeca drogie. Cieszą takie wygrane!

    Leave a comment:

       
Working...
X