Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Agatko to prawda?dzis masz urodzinki? w takim razie wszystkiego naj naj kochana!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Ale ze mnie gapa;
      Życzę Ci szczęścia tak wielkiego jak ogrom nieba.
      Słońca, które pomimo zła i okrucieństwa tego świata, dzień po dniu wstaje i obdarza nas ciepłem swoich promieni.
      Dużo wzlotów i szaleństw,
      Dobrych, mądrych i oddanych przyjaciół,
      Cudownych uczuć które zawsze trafiają w odpowiednie miejsce i do odpowiednich ludzi.
      Wytrwałości, by każdy dzień był lepszy od poprzedniego
      Oraz aby nieosiągalne cele stały sie zdobyczami codzienności
      I jeszcze jedno: abyś miłość czerpał z nieskończonego źródła!


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        och Olu jak ja bym chciała mieć kogoś kto zabierze ich w tygodniu choć na chwilę; na swoją teściowa też nie moge narzekać, ale jak ona ma prace na rano lub na drugą zmianę to odpada- a tak przez ostatnie 2 tyg ma tylko jak ma na popołudnie to jest szansa że może do nas przyjechać tak na 10 i zostać do 12.30 i zawsze to coś, ale nie codziennie bo jeździ autobusem i mi tak głupio żeby codzień z drugiego końca jechała, a ich chorych nie wywiozę tam. Szkoda tylko że nie da rady Krzynia jeszcze na noc zostawić Bo tak zawsze choć w weekend mozna było by odpocząć.


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          witam...na początku wszystkiego dobrego, najlepszego dla Natalki i Edytki z okazji kolejnej miesięcznicy...No i Agatko Tobie również wszystkiego naj naj z okazji twojej "18-stki"
          u nas już druga przespana nocka-hurra!!! byłam dziś z małym w końcu na spacerku bo u nas dziś "tylko" -8 więc na chwilkę byliśmy się przewietrzyć...a teraz Samek poszedł spać...
          a tym waszym chorowitką Olu i Buczku życzę zdrówka...buczku a ciebie to naprawdę rozumiem że potrzebujesz odetchnąć ja też jestem cały czas sama w domu z małym i ostatnie 2.5 tygodnia Samek też miał gorszy okres tzn.nie sypiał ani w dzień ani w nocy cały czas chciał żeby się nim zajmować bawić się z nim itd.i ja też już padałam na twarz bo to na dłuższą metę jest masakra a u ciebie to już tak długo się ciągnie...dobra uciekam coś jeszcze zrobić zanim mały wstanie...miłego popołudnia..




          http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Agatko to prawda?dzis masz urodzinki? w takim razie wszystkiego naj naj kochana!


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Buczku a ile jeszcze planujesz karmić Krzysia? Skoro Krzysio już nie jada w nocy, a w dzień wcina tyle innych pyszności to może powinnaś rozważyć odstawienie?wiem że dla dziecka pierś jest najlepsza nawet do 2 r.ż, ale trzeba pamiętać także o sobie, bo to twoja dobra forma zapewnia dużo dobrego dzieciaczkom a masz ich dwoje, więc i dobrej enegii potrzebujesz za dwoje!
              Ja jak odstawiłam małego to czasem się zastanawiałam , czy dobrze zrobiłam bo może należałao się jeszcze ciut przemęczyć, ale potem spotkałam koleżankę ze studiów która ma dzieciaczka ze stycznia i jeszcze karmi ( w sumie planowała do roku ale jeszcze go podkarmia) i ona jakoś tak mnie pocieszyła, że ona pomimo tyego że karmi 2 x dłużej niż ja, nigdy nie wahałaby sie odstawić małego gdyby karmienie zaczęło jej w jakiś sposób doskwierać, czy męczyć i wtedy poczułam że ma rację i że nie mogę mieć pretensji do siebie że odstawiam małego pomimo, że jeszcze mogłabym karmić.Może i ty powinnaś się w ten sposób odciążyć?!oczywiście to czysta teoria,a ty wiesz najlepiej co najlepsze dla was!trzymam kciuki!


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Mam dzisiaj 18 -tke i dziękuję za życzonka. Właśnie przed chwilką przywiozłam torta (made by babcia) i czekam na gości co prawda przyjda dopiero o 19, bo wtedy na spokojnie sobie usiądziemy. Dzisiaj oczywiście rodzinka a w sobotę znajomi.

                Ola-ska Buczku czekam na przesyłkę kurierską w postaci waszych dzieci. Zobaczymy jak wytrzymam wstawanie do nich, a nóż się przy mnie naprawią

                ola_ska twój Kubuś to nie chce jeść bo biedaczek chory i często tak dzieciaczki mają. A co do tego karmienia to każdy ma inne zdanie. Ja już mojej w dzień nie karmię tylko w nocy. I wiem że ona tak naprawdę to uwielbia się po prostu przytulać do cyca bo tak jak mówiła buczek nie wymaga nocnego karmienia. Poza tym moja to taki cwaniak mleko by i piła tylko nie chce ( oczywiście swoją droga jest uczulona, nawet po tym Bebilon pepti ją wysiało) więc niestety zostaje cyc. Ale idziemy do lekarza i obgadamy sprawę. A jeszcze dco do tego rozespania aw nocy to może spróbuj tak jak Skoczek wyeliminuj jedna popołudniowa drzemkę i zobaczysz jak to będzie. Tylko zrób to jak mały będzie zdrowy bo teraz wiadomo ma gorsze dni.

                Momo a jak tam uczulenie Maćka? Ma jeszcze? A ten wózek to jednak 3-kołowy kupujesz?

                mamasamuela My tez byłyśmy chwilkę na dworze. Tzn wystawiłyśmy się dosłownie na chwilkę. Żeby lepiej widział to wymyśliłam patent posadziłam ją w wózku i z 10 minut wietrzyłyśmy się

                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  delff ja kładę małego na dwie drzemki , jedna ok 10 a druga ok 13-14 tak więc wstaje najpóźniej ok 16 i nie spi do min 19, jakbym mu zabrała na siłę drzemkę to w dzień zupełnie bym zwariowała, bo on po prostu "dostaje do głowy".Z resztą na spacerze siłą rzeczy i tak zasypia...co prawda teraz nie spacerujemy , ale zima wiecznie trwać nie bedzie! (oby)
                  A co do karmienia nocą to ja też karmię ale buczkowi udało się to wyeliminować więc przeszkód nie ma...


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Olu oczywiście, że rozważałam odstawienie od karmienia, ale jest ogromny problem- Krzyś to alergik, no i ma zapisany nutramigen. On za żadne skarby tego nie tknie jak tylko widzi butelkę to od razu odwraca głowę. Jak wyeliminuję karmienie to zostanie bez mleka, a nie powinien jeszcze w tym wieku. Zresztą wczoraj byliśmy u alergologa i powiedziała, że tak dzieci mają. Te które nie jadły od urodzenia tego mleka to raczej nie nauczą się i nie da rady go zmusić do tego. No i koło się zamyka. A do tego Krzys nie chce nic pić ani soczków, ani herbatek, nawet ściągniętego mleka. Pluje wszystkim. No i znowu jest problem, bo nawet jak by gdzieś został to musi pić, a on nie chce. Smoczka z butelki nie da się mu włożyć do buzi bo na sam widok wrzeszczy, jedynie to niekapek, ale jego to gryzie. No i tak zostajemy nadal przy karmieniu, choć to i tak już nie jest takie uciążliwe jak jadł jeszcze w nocy.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      oj jak to dobrze, że kuba mimo że był karmiony piersią to prawie od początku dostawał moje mleko z butelki!!!Pierwszy raz jak miał niecały miesiąc, bo wychodziliśmy na obiad z okazji rocznicy ślubu, niedługo później był festiwal opolski, a to nasza kolejna rocznica, rocznica naszego poczatku , gdzie przyjaźń przerodziła się w "nas" i tak nasz mały dzielny kuba stał się uniwersalny w jedzonku,potem przejście na sztuczne nie było tak trudne, pomimo ,że on też ma problemy z alergią i dostaje bebilon pepti, a to w smaku raczej nie jest podobne do mleka....fu!
                      Buczku jesteś dzielna bardzo bardzo i pozostaje jedynie wiara w to że niebawem sytuacja się ustabilizuje...a jak to jest z tym waszym żłobkiem?wiem że teraz nie chodzi bo choruje, ale jak ona tam siedzi po kilka godzin?co jada wtedy?co pije?pamiętaj że jeśli bedziesz na skraju, to ja nie mieszkam aż tak daleko i w razie potrzeby ostawię kubę do mamy i zajmę się Krzysiem , żebyś mogła odsapnąć choć na kilka godzin!!


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        witam,
                        widzę, że my dziś pierwsi noc byłaby całkiem względna, poza tym, że od tego ciągłego zajmowania się i noszenia młodzieży znowu odezwał się mój kręgosłup;
                        Olu Krzyń też był uczony picia z butli. Kiedy miał 2 mce dostał jakiejś biegunki- prawie wylądowaliśmy w szpitalu i wtedy learka zapisała nam humane dla alergików i kazała mi dawać 2 razy dziennie. Młody wypija bez mrugnięcia okiem po całej butli. Kiedy biegunka ustąpiła wróciliśmy tylko do cycka, ale to mleko było wtedy kiedy ja wychodziłam gdzieś i m mu robił. I tak było do około 4 m-cą, a później alergolog powiedziała, że tego mleka nie mamy mu dawać bo ono ma trochę soi w sobie, a to może też wywołać uczulenie i zapisała ten wstrętny nutramigan pozbawiony wszystkiego i do tego śmierdzący. No i kiedy chciałam mu go podać w butli młody spróbował i koniec. Mimo, że mleko było pomieszane. Od tej pory widok smoczka i butelki to wrzask. A jeśli chodzi o żłobek to Krzyń jest tam jak narazie max 4h i wygląda to tak, że przed wejściem do sali daję mu cyca a około 2 h później jest już obiad i babki mówią, że młody wcina 1,5 miski. Później zostaje jeszcze 2 h ale to nie zdąży ani zgłodnieć ani chcieć pić tak więc daje sobie radę. Kiedyś został dłużej- zawiozłam go na 8 oczywiście po cycku i do 11 dał radę potem dostał zupę, choć panie próbowały wcześniej dać mu sinlac i mleko ale nie dał się. Ja pytałam tych opiekunek co tu robić jak on nic nie chce pić, ale one powiedziały żebym się nie martwiła bo widząc inne pijące jak tam tyle czasu będzie to zacznie.
                        Olu autostrada to mamy do siebie b.blisko więc trzymam Cię za słowo i jak już nie będę dawać rady to odezwę się


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          buczek71 widzę ze wzięłaś się za siebie i zaglądasz do nas To dobrze.

                          Ola moja tez była karmiona butelka bo po porodzie to dwa wesela mieliśmy a oprócz tego niekiedy wychodziliśmy i albo moja mam albo teściowa siedziała z Blanką i awaryjnie odciągnięty pokarm miałam. Ale ja to samą piersią zaczęłam karmić dopiero po 4 miesiącach bo moja ssać nie umiała wiec przez smoczek karmiłam, bo nawet te nakładki z Aventu złe były. Ale to długa historia, ale dzięki temu moja i cyca i butelkę bez problemu łapała

                          A jednak mówiłam ze za wcześnie napisałam że mała mi nockę przespała bo dzisiaj znowu co 2 godzinki, ale już coraz bardziej zęba widać wiec mam nadzieje ze jak już cały wyjdzie to będzie spokój (chyba)

                          A reszta mamusiek gdzie?

                          Skoczku jak tam mąż nadal pomocny czy już się psuć zaczął?

                          ja od męża wczoraj dostałam 2 piękne koszuli do spania a dodatkowo Sheridan'sa, którego uwielbiam. Oczywiście dużo wypić nie mogę ale przynajmniej poczuje ten cudowny smak (mniam). Która chętna zapraszam poczęstuje
                          Dobra idę do małej bo mi gada jak najęta od kilku dni i za nogę szarpie jak przy kompie siedzę

                          5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                          14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Cześć Dziewczynki!

                            Właśnie czekam na kawusię.
                            Wczoraj już się nie odzywałam, bo dopadło mnie jakieś przeziębienie czy coś. Strasznie kiepsko się czułam, głowa mi pękała, bolały mnie mięśnie i do tego ciągle czekam na okres, więc brzuch mi napieprza aż tak, że ból promieniował na plecy. Więc wszystko za jednym zamachem, a czułam się znacznie gorzej niż po porodzie. Serio! Takie zwykłe przeziębienie potrafi rozłożyć mnie na łopatki, a do tego strasznie zniacznie spada mi samopoczucie.
                            Jak tylko m. wrócił z pracy oddałam mu Edytkę i poszłam spać. Na wieczór miałam stan podgorączkowy, wzięłam Apap na noc i teraz czuję się lepiej. Kiedy czekałam z bratem na jego autobus zmarzły mi stopy i wczoraj to chyba wyszło.
                            A Edytka wczoraj jak na złość była bardzo marudna i chciała ciągle na ręce. I ja z tymi bolącymi plecami co chwilę podnosiłam ją i odkładałam ją do łóżeczka. A dzisiaj już wszystko w porządku i mam nadzieję, że to był tylko jednodniowy spadek formy.

                            A dzisiaj Edytka spadła mi z łóżka Leżałam z nią jeszcze w łóżku, nie zdążyłam chwycić jej kiedy zbliżała się do rogu łóżka. Edzia leżąc na boku jeszcze zrobiła Krakowiaczka (prawa ręka i prawa noga do góry) i wpadła do dziury między łóżkiem a ścianą. Potem był już jeden huk i wielki ryk! Zaraz wpadła do sypialni Teściowa, bo od razu załapała, że wnuczka spadła z łóżka. A Edzia jak tylko ją zobaczyła...zaraz zaczęła ją zaczepiać i śmiać się do niej Rośnie mi mały Rumcajs.
                            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Delff a dziękować, mężek bardzo pomocny. Wczoraj poleciał do sklepu po Apap, robił wodę z miodkiem i cytrynką i zaparzał litry herbaty.
                              A w łóżku pomógł mi się "wypocić"
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                dodaje zdjecia, bo mam zaleglosci





                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X